Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II

[arbuziak]

Gadżety tanio można kupić na alliexpress Łącznie z wełnianymi ubrankami.

Ja teraz świruję co chwilę, czy wszystko z dzieckiem ok. Wystarczy że trochę pośpi... :p Teraz też miałam etap paniki, ale na szczęście się ruszyła.

[antena22]

Witam nowe mamusie Meniaa mnie spojenie lonowe boli juz ze dwa miesiace.jak jeszcze pracowalam to byly takie dni ze do drukarki ledwo moglam wstac.Potem troche sie uspokoilo,a teraz od nowa.najgorzej jest wlasnie w nocy.w srode po zostawieniu zwolnienia w pracy zrobilam sobie spacer do centrum.ledwo doszlam potem do domu z autobusu a w nocy tak mnie spojenie bolalo ze malo co spalam.nie sadzilam ze ten spacer tak mnie nadwyrezy.
Ja tez zastanawiam sie nad sesja dla malenstwa.Podobaja mi sie te zdjecia.Musze chyba podzwonic i zorientowac sie w cenach.
Juz druga noc zle spie budze sie na siku,albo tak bez przyczyny.ulozyc sie nie moge.na bokach mi zle a znowu boje sie cala noc spac na plecach...

[klementyna1]

Napisane przez pikdaria

Tak, chciałabym tam. Mimo iż pobytu poprzedniego nie wspominam zbyt miło. Z perspektywy czasu widzę, jak duży wpływ na ocenę pobytu w danym szpitalu ma nasz stan psychiczny. Mi w tamtym momencie hormony zafundowały emocjonalny rollercoaster. Chodzę do dr Taczały, kilka pierwszych wizyt byłam u Dr Siudak.
Dzięki za inf. w sprawie ubranek.
Rozumiem, ze ty tez wybrałaś tamtejszy oddział? Kto cie prowadzi?

Dr Siudak zle wspominam, ja chodze do Gulanowskiej- Gędek i zadowolona jestem. Porodówke wspominam baaaardzo dobrze- rodziłam sama na trakcie 100% uwagi skierowane na mnie wanna, piłki, prysznic Rózne pozycje podczas rodzenia- same połozne proponowały przeć i w kolankowo- łokciowej i na klęczaco, a nie jak czasem sie słyszy, ze tylko na plecach-Mam nadzieję, ze i tym razem będzie dobrze Połoznictwo- troche masówka i jedna była niemiła połozna, ale teraz jest na patologii to może tam zostanie juz;p

Napisane przez Leili

Carla .... 2200 w 32 to kurde dużo.... Ale te ich pomiary przez brzuch to nie wiem czy miarodajne są.

Witch ja pod pajacyk biorę kopertowe kaftaniki.

Good thing nie sądzę żebyś była jakoś nie mile widziana na fb. A My czasami jeden temat potrafimy wertować miesiącami bo każda jest na innym erspiec wyprawki itp.
Metki narazie zostawiłam bo też nie wiem jak to byłoby później.
Mam parę ciuszków od koleżanki i też były z metkami więc chyba bardzo nie przeszkadzają.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co jakiś czas ktoś dochodzi i zostaje na stałe, więc chyba nie jestesmy takie złe te same tematy sie wałkuje, co kilka dni, bo nie da rady wszystkiego na czacie nadrobic

Napisane przez carla2607

meniaa u mnie z kolei "takie prądy" wzdluz nóg. Nie wiem do czego to porównać. Bo ni to ból ni taki dyskomfort. i wtedy wiem, że muszę się zeslizgnac z łóżka i iść siku. No i przy wstawaniu jedynie ogólnie ciężko, bo trzeba się od miękkiego materaca odbić, co z takim nadbagazem z przodu nie jest łatwe.. jeszcze nie poznałam bólu miednicy, tak więc współczuję

Leili no liczę, że jednak pomiary dna macicy zaznaczone na wykresie nie dają autentycznej wagi bobasa, bo inaczej to będę mogła tylko pomarzyć o naturalnym porodzie...

Planujecie sesje noworodkowa? Bo ja myślałam, żeby zrobić sama, tylko nie wiem gdzie i skąd ogarnąć gadżety do takich fajnych zdjęć np z wełniana czapa itd. Jak macie jakieś pomysły to chętnie przygarne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na alli express mnóstwo gadzetów....My pewnie zrobimy sobie sesję rodzinną ale jak mała bedzie miała 2-3 miesiace...może orzy okjazji Chrzcin jak bedziemy wszyscy odpucowani

Napisane przez Sonia11

Cześć dziewczyny

Od czasu do czasu podczytuje Was wątek bo też zostanę mamą w marcu. Chciałam Was poprosić o radę bo od wczoraj twardniej mi brzuch przy chodzeniu - jak jest max. dawka no-spy? To moja 2 ciąża ale nigdy nie miałam takich objawów - zupełnie nie wiem czy to powód do obaw... Jak siedzę jest ok i ruchy też w normie. Sama nie wiem czy dzwonić do lekarza... A może to normalne na tym etapie ciąży, właśnie zaczynam 36 tydz.

Na tym etapie to kilka- do kilkunastu razy na dobe twardnienia sa normą....Pod warunkiem, że samo twardnienie bez bólu- macica ćwiczy No-spy maxymalna dawka to 3x1 no-spa forte i magneb6 2 lub 3 razy po 2 tabletki...Ale nam teraz juz będa zmniejszac dawki powoli, bo już czas, zeby zaczeła się macica częsciej skurczać i rozkurczać Ja na wypisie mam juz nospe 2x1 np.

[Sonia11]

Dzięki Klementyna. Niby już 2 ciąża to powinnam na spokojnie podchodzić ale czasami czuje się jakbym na pierwsze dziecko czekała
Może dlatego że mój syn już 9lat będzie miał i naprawdę mało pamiętam jak to z nim było...

Naprawdę polecacie rodzić na Kraśnickich? Ja mimo że mieszkam w Lublinie planowałam rodzić poza Lublinem, ale jak na razie mała ma położenie miednicowe i moja Pani dr sugerowała że jak będzie potrzeba cesarki to lepiej wybrać szpital w Lublinie. I tak teraz czytam, zastanawiam się gdzie lepiej - zupełnie nie byłam przygotowana na na taką opcję....

[pantera09]

Napisane przez Sonia11

Cześć dziewczyny

Od czasu do czasu podczytuje Was wątek bo też zostanę mamą w marcu. Chciałam Was poprosić o radę bo od wczoraj twardniej mi brzuch przy chodzeniu - jak jest max. dawka no-spy? To moja 2 ciąża ale nigdy nie miałam takich objawów - zupełnie nie wiem czy to powód do obaw... Jak siedzę jest ok i ruchy też w normie. Sama nie wiem czy dzwonić do lekarza... A może to normalne na tym etapie ciąży, właśnie zaczynam 36 tydz.

Nowa Mamusia,
Na moje twardnienia na tym etapie są normalne, ja niemal przy każdym na wstaniu z siedzenia/leżenia mam b. twardy, nie jest to bolesne ani długotrwałe więc się nie przejmuję.
Jeśli jednak Cie to niepokoi to zadzwoń do lekarza Nospy na tym etapie już bym nie brała specjalnie na twardnienia jeśli nie miałaś zaleceń jak np. Klementyna.

[meniaa94]

antena-mnie właśnie boli od około 3 tygodni non stop :/ polozna mowila zeby chodzic na basen ale nie pływać zabka itp tylko na plecach i nog nie rozszerzac a tylko prosto machac ale poki co nie mam czasu isc na basen :/ musze stroj kupic nie mam czasu wyjsc ...

teraz wcinamy placuszki z kaszy manny z córką

[asia_28w]

Umieram po dzisiejszej nocy Tak mnie bolały krzyże/lędźwie, że niemal plakałam. Boję się, że to oznacza, że czekają mnie bóle krzyżowe przy porodzie. Jak całą ciążę świetnie znosiłam tak już marzę o porodzie by mieć to za sobą...

Wczoraj odebraliśmy wózek od mojego brata i fotelik, dzisiaj dotarło do mnie wielkie pudło z Gemini z rzeczami porodowymi i dla dziecka a nie mam siły nawet tego rozpakowywać

A sesję noworodkową planujemy Nie robiłam ciążowej więc stwierdziłam, że zafunduję noworodkową, zwłaszcza, że my słabi w robieniu zdjęć jesteśmy a chcemy mieć fajną pamiątkę i ładne zdj na ścianę do nowego domu Koszt to ok. 400-600 zł w zależności od pakietu.

A co do klubu- klub jest prywatny, oznacza, że treści zawarte w nim widoczne są tylko dla osób, które mają do niego dostęp, ale jak narazie cisza tam, nie widzę chęci przeniesienia tam :P

Youan, Klementyna 1- wysłałam Wam zaproszenia, nie dotarły?

[youan]

Zaproszenie dotarlo szkoda ze tylko na kompie mozna ogarnac klub bo ja siedze na wizazu tylko w telefonie

Sesji nie robie raczej ale sama sie pobawie- M tez umie robic dobre foto, nawet na slubach znajomych robil z fajnym skutkiem

Bole w spojeniu sa norma bo sie kosci rozchodza- pytalam lekarza ale od wczoraj boli mnie 2x mocniej... taki ucisk a ze Mala jest nisko mak schize ze to juz blisko no ok blisko jest bo dzis 36w0d wiec to nic dziwnego... w sumie wolalabym urodzic w weekend ale moze jednak w przyszly hihi co do nospy to w poprzedniej ciazy bralam chyba 3x dziennie ale to profilaktycznie a teraz mi powiedziala ze jak mi tak twardnieje brzuch to wziac 1 tab i usiasc, jak nie pomoze to po 15-20 minutach moge wziac kolejna... tyle ze mi to mowila w 30 tyg chyba bo Mala juz byla nisko... na lutowkach Dziewczyny pisaly ze nawet na koncu mozna wziac zeby spr czy to porodowe- nospa podobno wyciszy przepowiadacze a porodowych nic nie ruszyjejciu jaka ja mam nadzieje ze u mnie znow sie zacznie od odejscia wod- inaczej sie boje ze zauwaze cos 2-3h przed porodem a jak M bedzie 300km dalej w pracy to nie dojedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arbuziak]

My też będziemy próbowali sami robić fotki małej. Jeśli ciężko będzie ogarnąć małą modelkę, to pewnie się wybierzemy na sesję żeby mieć pamiątkę Planowałam robić sesję brzuszkową, ale mąż mi porobił śliczne zdjęcia i daliśmy sobie spokój. Szkoda kasy, były pilniejsze wydatki.

[meniaa94]

Mi też jest czasem szkoda kasy na takie rzeczy typu sesja czy coś ale jak na dwójkę dzieci nie będę żałowała dzieciaki będą mieli pamiątke a zwłaszcza na kursie islandzkiego poznałam dziewczyne która zajmuje się fotografią i jest po kursie właśnie zdjęć dla noworodków

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Dużo z Was będzie miało cesarkę planowaną?

[83kajusia]

Ja też bym chciała sesję, ale na pewno nie ciążową. Nawet dobry fotograf i kosmetyczka nie są w stanie aż tak poprawić mojego obecnego wyglądu Po co mam się wstydzić, poczekam aż mi "opuchlizna" zejdzie

[asia_28w]

Dla nie fbookowych wrzucam fotkę i zestawienie z okazji 34 tc:




I zestawienie:

[pikdaria]

klementyna
Pamietam na patologii jedna polozna, ktora jako jedyna zaczynajac swoj dyżur gdy zajrzała na sale gdzie leżał ktos nowy to sie przedstawiała, pytała co tam jak tam. Podobało mi sie to. Innych położnych jakos nie kojarzę. Były dla mnie neutralne. Najgorzej wspominam Panie z Patologii noworodka.
A to tam oczekiwałam najwiecej zrozumienia i wsparcia.

Sonia
I polecam i nie polecam rodzic na Kraśnickiej. Na plus dla mnie sa odwiedziny, ja mam blisko z domu, warunki ok, personel normalny - z małymi wyjątkami. Minus ogromny jak dla mnie to brak informacji - nie wiem jak jest w innych szpitalach. No i musisz miec wszystko swoje, na niektorych piętrach nawet papieru toaletowego potrafiło zabraknąć.
Czułam sie jak taki trybik.
Ktos wpada mowi "zabieram maluszka na cos tam" , "prosze sie spakować przenosimy panią" "prosze to tabletki dla Pani" - jak sie sama nie dopytasz to ci wiecej nie wyjaśnia, a czasami człowiek nawet nie wie o co pytać.

Nie jestem w stanie ocenić poziomu lekarzy. Chodzę do lekarza, ktory pracuje tam na oddziale i to jest dla mnie najważniejsze. Mimo iż nie jest to lekarz, ktory przyjedzie na telefon to czuje sie bezpieczniej wiedząc ze ktos ma kompleksowa wiedzę na temat mojego stanu. I ma wgląd zarówno w dokumentacje szpitalna jak i te z wizyt. Jakbym miała zaufanego lekarza z innego szpitala to bym rodziła w innym.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

asia Ładny brzuchol.
Moj mnie śmieszy za kazdym razem jak na niego patrzę bo jest jakis pokrzywiony. Pępek mam jakby troche przesunięty na jedna stronę Lekarz mowi, ze młody sie tak ułożył po prostu i wypycha jedna czesc.

[witch_18]

Napisane przez marlenya111

Dzis kolezanka mnie odwiedzila z 1.5 rocznym synkiem. Kochany jest ! Ale mowila ze dwoch synow rodzila po 4kg i 59 cm ! Szok to polowa ciuszek z mojej komody do piwnicy a lekarze przychodzac mowili ze dziecko na miesieczne wyglada


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja po ostatniej wizycie jak dr powiedział,że Mała będzie miała długie nóżki to zaczęłam się obawiać czy rozm 56 w ogóle nam się przyda. Jak nie to Mąż mnie pogoni z domu chyba a i mi będzie szkoda,bo tam tyle ładnych ciuszków

Napisane przez antena22

U nas moze byc problem z chrzcinami bo mamy tylko slub cywilny.Ciekawa jestem jak zareaguje ksiadz jak do niego pojdziemy

My jesteśmy po IVF to dopiero może być przeprawa przy chrzcinach

Napisane przez youan

Nie wycinałam nigdy z niczego metek więc nie jestem miarodajna nigdy nie czułam żadnej no może poza tymi z newyorkera bo mają pół metra a co do rozmiaru to sama zobaczysz że na metkę nie będziesz patrzeć tylko jak chwycisz to wielkością poznasz bo rozmiarówki są lekko mówiąc mega różne

Ja właśnie już miałam problem z niektórymi ubrankami układając je w komodzie,bo niby na metce 56 a jakieś duże i na odwrót. Pewnie ostatecznie się okaże,że jakieś były odłożone zgodnie z rozmiarem,a potem okażą się za małe i nie będą ani razu ubrane

Napisane przez carla2607

Planujecie sesje noworodkowa? Bo ja myślałam, żeby zrobić sama, tylko nie wiem gdzie i skąd ogarnąć gadżety do takich fajnych zdjęć np z wełniana czapa itd. Jak macie jakieś pomysły to chętnie przygarne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My raczej będziemy sami robić domową sesję. Przejrzę Alieexpress w poszukiwaniu jakichś gadżetów i będziemy działać

Zrobiłam dzisiaj rano badania, morfo już pięknie wyszła także teraz tylko czekam na poniedziałkową wizytę Ciekawa jestem ile już waży nasza Mała

[pikdaria]

Napisane przez meniaa94

Dużo z Was będzie miało cesarkę planowaną?

Chyba bym chciała. Poprzednio miałam CC minęło ponad dwa lata i w sumie mogłabym próbować naturalnie ale podobno szpital ma takie podejście ze nie zmusza. Bede chciala pogadać z kekarzem jakos w połowie lutego o tym.
Bo wlasnie nie wiem czy robią planowana przed terminem, czy czekają az cos sie ruszy i wtedy tną. Jedno co juz wiem, to jak poprzednio miałam CC to nie czekają z rozwiązaniem dluzej niz dzien przed TP. Normalnie nie czekają dluzej niz 7 dni po TP a na oddział przyjmują maks 3 dni po TP

[pantera09]

Witch, myślisz że ksiądz będzie patrzył że po IVF? Ostatecznie skąd ma wiedzieć...

Pikardia szybko biorą ba oddział, u mnie mówili że zgłaszać się 7 dnia.

Asia ale urósł Super! mój się zrobił strasznie wystający do przodu. Wrzucę potem fotkę do klubu, skoro go mamy :-D

[pikdaria]

Pantera zdradzisz gdzie rodzisz? tak moze nawet lepiej. Ja wlasnie w pierwszej ciazy dzien po terminie musiałam sie zgłosić na Ktg do IZby Przyjęć i potem za dwa dni znowu i juz mie zostawili a i tak sie nic nie działo i CC miałam równo tydzien po TP - nawet pol skurcza nie miałam, szyjka zamknięta, tylko wody mi odeszły same. Dobrze ze mnie oksy nie męczyli bo moje szczescie 4540g ważył. Na usg było 4260 wiec pomyłki zdążają sie niestety w obie strony :P
Teraz marzy mi sie krótszy pobyt. Nie lubie szpitalnego klimatu

A kiedys to w ogole przecież 14 dni to normalne przesunięcie było. W niektorych szpitalach chyba do tej pory spokojnie do 14 dni po terminie czekają.

[arbuziak]

Napisane przez pikdaria

Pantera zdradzisz gdzie rodzisz? tak moze nawet lepiej. Ja wlasnie w pierwszej ciazy dzien po terminie musiałam sie zgłosić na Ktg do IZby Przyjęć i potem za dwa dni znowu i juz mie zostawili a i tak sie nic nie działo i CC miałam równo tydzien po TP - nawet pol skurcza nie miałam, szyjka zamknięta, tylko wody mi odeszły same. Dobrze ze mnie oksy nie męczyli bo moje szczescie 4540g ważył. Na usg było 4260 wiec pomyłki zdążają sie niestety w obie strony :P
Teraz marzy mi sie krótszy pobyt. Nie lubie szpitalnego klimatu

A kiedys to w ogole przecież 14 dni to normalne przesunięcie było. W niektorych szpitalach chyba do tej pory spokojnie do 14 dni po terminie czekają.

A miałaś cukrzycę, że taki duży wyrósł? Mi się włączyły wyrzuty sumienia, że za dużo słodyczy jem dlatego mała taka duża Cukrzycy nie mam, otyła też nie jestem... Ja miałam niską masę urodzeniową, za to mój mąż ważył 4,2 kg. Może po nim?

[pikdaria]

Napisane przez arbuziak

A miałaś cukrzycę, że taki duży wyrósł? Mi się włączyły wyrzuty sumienia, że za dużo słodyczy jem dlatego mała taka duża Cukrzycy nie mam, otyła też nie jestem... Ja miałam niską masę urodzeniową, za to mój mąż ważył 4,2 kg. Może po nim?

Może tak być, że to geny. Niestety już taki chyba urok ciąży, że wszystko co robimy analizujemy pod kątem wpływu na dzieciątko.

Cukrzycy nie miałam, fakt przytyłam 20kg no a teraz cukrzycę mam, kontroluję ją dobrze (makrosomia pojawia się przy nieleczonej cukrzycy), tyję sobie optymalnie a maluszek i tak jest większy niż wynikałoby to z wieku ciążowego. Także reguły nie ma.

[klementyna1]

Napisane przez Sonia11

Dzięki Klementyna. Niby już 2 ciąża to powinnam na spokojnie podchodzić ale czasami czuje się jakbym na pierwsze dziecko czekała
Może dlatego że mój syn już 9lat będzie miał i naprawdę mało pamiętam jak to z nim było...

Naprawdę polecacie rodzić na Kraśnickich? Ja mimo że mieszkam w Lublinie planowałam rodzić poza Lublinem, ale jak na razie mała ma położenie miednicowe i moja Pani dr sugerowała że jak będzie potrzeba cesarki to lepiej wybrać szpital w Lublinie. I tak teraz czytam, zastanawiam się gdzie lepiej - zupełnie nie byłam przygotowana na na taką opcję....

Opinie sa zawsze rózne- zalezy jak się trafi. Inaczej patrzą jak sie ma lekarza z Kraśnickich. Ja nie mogłam narzekać, na prawde podczas porodu połozne się mną zajeły...gorzej jak teraz będa rodzić 3 pacjentki moge nie być już tak rozpieszczana W ogóle przez te 4 lata chyba sie sporo zmieniło- przynajmniej na patologii- odmalowane sale, nowe ktg na wifi, które nie drukuje tylko położne maja podgląd na komputerze, nowe łóżka (podnoszone nogi i głowa "na guziczek") a nie jak do tej pory stare rupcie, a w toalecie: papier, mydło i recznik papierowy- az się zdziwiłam no i podtlenek azotu w końcu jest, w 2013 nie było A i szpital ma pierwszy stopień referencyjności czy jak to się nazywa- jesli chodzi o opieke nad noworodkiem, chociaz wiem, ze cięzkie przypadki przewożą na Jaczewskiego Natomiast ostatnio jest przepełnienie i czesto odsyłają do Świdnika lub na Lubartowskie( z tym szpitalem mam akurat najgorsze wspomnienia po #). No i aktualnie nie ma odwiedzin i porodów rodzinnych, ale to chyba we wszystkich szpitalach w Lublinie przez grype;/

Napisane przez asia_28w

Umieram po dzisiejszej nocy Tak mnie bolały krzyże/lędźwie, że niemal plakałam. Boję się, że to oznacza, że czekają mnie bóle krzyżowe przy porodzie. Jak całą ciążę świetnie znosiłam tak już marzę o porodzie by mieć to za sobą...

Wczoraj odebraliśmy wózek od mojego brata i fotelik, dzisiaj dotarło do mnie wielkie pudło z Gemini z rzeczami porodowymi i dla dziecka a nie mam siły nawet tego rozpakowywać

A sesję noworodkową planujemy Nie robiłam ciążowej więc stwierdziłam, że zafunduję noworodkową, zwłaszcza, że my słabi w robieniu zdjęć jesteśmy a chcemy mieć fajną pamiątkę i ładne zdj na ścianę do nowego domu Koszt to ok. 400-600 zł w zależności od pakietu.

A co do klubu- klub jest prywatny, oznacza, że treści zawarte w nim widoczne są tylko dla osób, które mają do niego dostęp, ale jak narazie cisza tam, nie widzę chęci przeniesienia tam :P

Youan, Klementyna 1- wysłałam Wam zaproszenia, nie dotarły?

Ditarło zaproszenie- dziekuje

Napisane przez pikdaria

klementyna
Pamietam na patologii jedna polozna, ktora jako jedyna zaczynajac swoj dyżur gdy zajrzała na sale gdzie leżał ktos nowy to sie przedstawiała, pytała co tam jak tam. Podobało mi sie to. Innych położnych jakos nie kojarzę. Były dla mnie neutralne. Najgorzej wspominam Panie z Patologii noworodka.
A to tam oczekiwałam najwiecej zrozumienia i wsparcia.

Sonia
I polecam i nie polecam rodzic na Kraśnickiej. Na plus dla mnie sa odwiedziny, ja mam blisko z domu, warunki ok, personel normalny - z małymi wyjątkami. Minus ogromny jak dla mnie to brak informacji - nie wiem jak jest w innych szpitalach. No i musisz miec wszystko swoje, na niektorych piętrach nawet papieru toaletowego potrafiło zabraknąć.
Czułam sie jak taki trybik.
Ktos wpada mowi "zabieram maluszka na cos tam" , "prosze sie spakować przenosimy panią" "prosze to tabletki dla Pani" - jak sie sama nie dopytasz to ci wiecej nie wyjaśnia, a czasami człowiek nawet nie wie o co pytać.

Nie jestem w stanie ocenić poziomu lekarzy. Chodzę do lekarza, ktory pracuje tam na oddziale i to jest dla mnie najważniejsze. Mimo iż nie jest to lekarz, ktory przyjedzie na telefon to czuje sie bezpieczniej wiedząc ze ktos ma kompleksowa wiedzę na temat mojego stanu. I ma wgląd zarówno w dokumentacje szpitalna jak i te z wizyt. Jakbym miała zaufanego lekarza z innego szpitala to bym rodziła w innym.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

asia Ładny brzuchol.
Moj mnie śmieszy za kazdym razem jak na niego patrzę bo jest jakis pokrzywiony. Pępek mam jakby troche przesunięty na jedna stronę Lekarz mowi, ze młody sie tak ułożył po prostu i wypycha jedna czesc.

Myślę, że zalezy na kogo i w jakim humorze się trafi;p Ale rzeczywiście pamietam, ze na połoznictwie trudno było o rzetelna informację...;/

No i będa na patologii zauwazyłam, ze nie trzyma sie pacjentek na "po terminie" 2-3 dni po terminie i juz wywołują...i więcej cesarek jest...kolezanki z sali jak szły rodzic to wystarczyło, ze dziecko długo schodziło w kanał rodny, albo tętno przy skurczach zanikało od razu cieli.

[youan]

Asia ladnie Ci sie na koncowce wybil

Witch a to ksiedzu mowisz ze inv? Zreszta ehh jeden na to nie zwroci uwagi a drugi podniesie larum... tak jak ze slubem koscielnym Rodzicow... gdyby to mialo jakies znaczenie :mysli: jak ja sie ciesze ze mam wporzadku ksiezy

Chyba przestane Was czytac... od kiedy piszecie o tych cc to zaczynam tez chciec Glupia ja! Mam rodzic sn najlepiej w pt 10 lutego o! Wody mi odejda kolo 10 potem szybka akcja i o 24 koniec ot taki plan sobie wlasnie wymyslilam

Btw poprzedni porod: godz 23 mowie do M " idz spac bo o 4 Cie obudze ze rodze"... 3:40 odeszly mi wody wiedzma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marlenya111]

Youan to ja mam inny plan... w nocy na porodowke bo raczej spokojniej jest rodzic w nocy niz w ciagu dnia tak o 24 a o 4 rano malenstwo juz bedzie z nami a co bedziemy sie meczyc wiele godzin ! Ja z tych biegajacych to moze jakis rekord ustanowie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arbuziak]

Ja mam nadzieję, że u mnie akcja zacznie się rano. Byłam po 22 na izbie przyjęć i lekarz wyglądał jakby nie spał dwie doby (entuzjazmem też takim kipiał). To samo położna... Mam nikłą nadzieję, że rano bardziej wypoczęta ekipa może być.

Podczas wizyty modliłam się tylko, żeby ta położna mnie nie badała. Miała tak obleśne, długie i brudne pazury że nie mogłam od nich oderwać wzroku :/ Na szczęście tylko podłączała ktg i mierzyła ciśnienie. A lekarz przyszedł z jakimś drugim typem (nie mam pojęcia czy to lekarz czy sanitariusz, czy przypadkowy typ w szpitalnych ciuchach) i w momencie kiedy ja byłam badana i latałam z gołym tyłkiem to tamten siedział przy biurku i grał w jakąś strzelankę na telefonie ( z właczonym dźwiękiem ) ... Profesjonalizm pełną gębą...

[carla2607]

dzięki dziewczyny, w takim razie poszperam na aliexpress
asia_28w szczuplutka jesteś, pięknie i zgrabnie wyglądasz. zazdroszczę bo moje na czekoladzie chowane, dlatego taka big mama jestem
ja z kolei koniecznie bym chciała sn, ale jeśli będzie wskazanie na cc, to też dobrze. grunt, żeby bobo wyszło całe i zdrowe.
a i też chcę w nocy tzn. o tej porze chce dotrzeć, najpóźniej jakoś bardzo wcześnie rano. jak byłam w pon w szpitalu na badaniach i widziałam całe rotacje ludzi - pacjentów, pracowników, to serio nie chciałabym się przedzierać przez te korytarze w bólach, krzyku i wzroku innych ludzi. w nocy bym przemknęła na spokojnie na salę, a potem niech się dzieje co chce
dzisiaj złapał mnie pojedynczy skurcz w drodze z salonu do kuchni. aż musiałam kucnąć i się skulić. chyba jakiś jeden przedwczesny i zagubiony, bo do tej pory się nie powtórzył, a mały pohasał nad ranem i teraz spokój. macie już czasem takie niespodzianki?

[youan]

Haha mialam napisac ze o 14 koniec a wtszla mi 244h porodu wystarcza- ostatnio tak bylotzn 3:40 poszly wody, to kolo 4:30 bylam w szpitalu i wcale nikt nie byl zaspanyzreszta na samej porodowce to loteria wg mnie czy bedzie sie cos dziac chodzilam po sluzie zeby zwiekszyc rozwarcie w ciagu dnia i pelen spokoj i cisza

Skurczy nie mam (chyba) ale mowie ja jestem dziwna i dopiero czulam te na porodowce

Arbuziak przynajmniej mialas pewnosc ze fotek nie robi haha

Wolalabym w sumie rodzic na 1 zmianie bo ostatnio na poczatku byla super mloda babka a potem mi zniknela a jak mnie potem koles badal to.... traume mam ale podobno przy porodzie zawsze badania tak bola...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Napisane przez witch_18

Ja właśnie już miałam problem z niektórymi ubrankami układając je w komodzie,bo niby na metce 56 a jakieś duże i na odwrót. Pewnie ostatecznie się okaże,że jakieś były odłożone zgodnie z rozmiarem,a potem okażą się za małe i nie będą ani razu ubrane

My raczej będziemy sami robić domową sesję. Przejrzę Alieexpress w poszukiwaniu jakichś gadżetów i będziemy działać :

Też się tego boję z ciuszkami :-P Choć na niektórych właśnie nie miałam metek, to przykladalam jedne do drugich, na koniec prasowania już od razu widziałam jaki to rozmiar :-P

A nie boisz się że za późno przyjdą akcesoria z Alieexpress? Pidobno taka sesja najlepiej jak maluch ma do 2 tyg...

Napisane przez pikdaria

Pantera zdradzisz gdzie rodzisz?
A kiedys to w ogole przecież 14 dni to normalne przesunięcie było. W niektorych szpitalach chyba do tej pory spokojnie do 14 dni po terminie czekają.

Stolica kuj-pom ;-)

To prawda, że kiedyś dłużej się czekało, na moje lrzy obecnym sprzęcie i sprawdzaniu poziomu wód itp itd właśnie tym bardziej piwinn być możliwość czekać dłużej... Z drugiej strony nie dziwię się że lekarze wola wywołać wcześniej niż potem mieć pozew o zwlekanie.

Napisane przez klementyna1

No i będa na patologii zauwazyłam, ze nie trzyma sie pacjentek na "po terminie" 2-3 dni po terminie i juz wywołują...i więcej cesarek jest...kolezanki z sali jak szły rodzic to wystarczyło, ze dziecko długo schodziło w kanał rodny, albo tętno przy skurczach zanikało od razu cieli.

W sumie mimo mojej ogromnej niechęci i strachu przed cc to jednak wolałabym szybką decyzję o cc niz po wielogodzinnych meczarniach...

Napisane przez youan

Chyba przestane Was czytac... od kiedy piszecie o tych cc to zaczynam tez chciec Glupia ja! Mam rodzic sn najlepiej w pt 10 lutego o! Wody mi odejda kolo 10 potem szybka akcja i o 24 koniec ot taki plan sobie wlasnie wymyslilam

Btw poprzedni porod: godz 23 mowie do M " idz spac bo o 4 Cie obudze ze rodze"... 3:40 odeszly mi wody wiedzma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hah Ja tam i tak chce SN. A Ty juz na 10 lutego się szykujesz?
Ja chciałam Mlodegk wyganiac od 10, ale wczoraj stwierdziłam że wolę znak zodiaku ryba niż wodnik, więc teraz Mały ma przykaz siedzieć do 21.02 :-D :-D

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez arbuziak

Podczas wizyty modliłam się tylko, żeby ta położna mnie nie badała. Miała tak obleśne, długie i brudne pazury że nie mogłam od nich oderwać wzroku :/

Ja to za to celuje żeby przyjechać już po zmianie personelu, podobno najlepiej po 6 i po 18 :-P To jak już wybieramy, to poproszę po 18 :-D
Liczę jakoś że jak dziecko urodzi się wieczorem, to zmęczone porodem pospi w nocy i to będzie początek tego że będzie spał w nocy, a nie w dzień xD
Poprawcie pierworodke jeśli to nierealne xD

[meniaa94]

asia_28w - super brzusio zgrabniutki !
pikdaria- no właśnie u mnie 1 cc była i teraz znowu ... ze wzgędu na kręgosłup

[marlenya111]

Ja chyba tez z tych ze odrazu poczuje skurcze ze sie zaczyna, ciekawe czy tez bede wiedzma i ze bede wiedziec ze wtedy i wtedy bede rodzic. Duzo osob tak ma wiec tak jak z ciaza moze bedzie ze tak jakby odrazu sie czulo ze sie udalo to teraz bedzie te przeczucie ze to "dzis"

No z tym aliexpress to ja z terminem 9.03 to juz napewno bym nie ryzykowala... czesto cos zamawial z dupereli to cZasem bite 60 dni, a tez chce zrobic sesje jak bobo bedzie miec 2 tyg.

Dzieki wam i poruszeniu tego tematu znalazlam dwoch fotografow i bede w pon dzwonic czy tam pisac co za gadzety maja i cene ale mysle ze 20-30 zdjec 400-600 zl. Ale ja uwazam ze warto, zdjecia od znajomych byly poprostu niesamowite ! A ze zdecydowalam ze nie zamawiam sali pojedynczej to akurat bedziena sesje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Ps. Asia brzuch masz cudny ! W porownanou do mnie malutki ale widac roznice od 31 tyg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Menia jasne że pamiętam jak Twoja córeczka?

ja nie mogę chodzić przez spojenie już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Ale Wam współczuję tego spojenia, ja nie wiem co to znaczy i w sumie nie chce wiedzieć :-D

Offtop: Czy któraś miała może do czynienia ze zwrotem składki OC za niewykorzystany okres?