2020-03-27, 13:06 | #331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Hej, do mnie też sie dziadostwo przyplątało, pierwszy raz w życiu. Tak mi się wydaje, bo ciężko w tym czasie o wizytę u dermatologa, zresztą bałabym się teraz iśc do przychodni. 2 tygodnie temu pojawiła się duża czerwona plama na plecach, potem zaczęła się lekko łuszczyć a w okolicy biustu wyglądam jak dalmatyńczyk...idzie też trochę na plecy i ręce. Swędzi ale to może moja wina bo nadal ćwiczę i sie pocę... Staram się to przeczekać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2020-03-27, 21:07 | #332 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Strzelce
Wiadomości: 599
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Wrzuć fotkę to Cię zdiagnozuje. Do tej pory mnie wzdryga jak przypomnę sobie o tym miesięcznym incydencie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tryb oczekiwania aktywowany |
2020-03-28, 23:36 | #333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
IMG_20200329_003000.jpg tak to wygląda , po lewej to pierwsza wielka plama a obok kolejne... z przodu mam mnóstwo też :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2020-03-29, 11:09 | #334 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Strzelce
Wiadomości: 599
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Ile to juz masz? Ja nie chce straszyć, ale ja to miałam tego strasznie dużo. Niektóre to już się zlewaly. Apogeum miałam w trzecim tygodniu, na czwarty powoli zaczęły znikać.
Żeby sobie ulżyć nie kąp się, tylko bierz prysznic letni. Kosmetyki tez sa wazne, najlepiej hipoalergiczne.Ja używałam pod prysznic Bbiałego Jelenia. Balsamy do ciała tez na tej bazie, żeby nie podraznic skóry np. Emolium. No i nie przegzewac się Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tryb oczekiwania aktywowany |
2020-03-29, 14:22 | #335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Tak samo u Ciebie wyglądały te kropki?
Ehh ta pierwsza wyszła mi jakieś 2tyg temu a kolejne od tygodnia, codziennie więcej a mówisz że jeszcze tydzień co najmniej :/ Dzięki za rady, staram się tak robić a zostały po tym jakieś ślady, blizny? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2020-03-29, 15:41 | #336 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Strzelce
Wiadomości: 599
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Cytat:
Blizn żadnych nie mam i o ile nie będziesz się drapak do krwi to ich nie będzie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tryb oczekiwania aktywowany |
|
2020-03-29, 17:45 | #337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Uff uspokoiłaś mnie bo właśnie blizn sie bałam, zwłaszcza że mam tego pełno na dekolcie Ja myślałam że ta pierwsza plama na plecach to od metki spodni czy coś...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2020-03-29, 20:12 | #338 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Strzelce
Wiadomości: 599
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tryb oczekiwania aktywowany |
|
2022-03-31, 17:07 | #339 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Hej, wiem, że spóźniłam się na Gibertową imprezę, ale może ktoś jeszcze tu zagląda. Dermatolog zdiagnozował u mnie tę chorobę, chociaż nie jestem pewna, czy ma rację. Nie miałam plamki macierzystej, a przynajmniej nigdzie jej nie zauważyłam. Małe plamki mam od ponad 4 tygodni, te które pojawiły się jako pierwsze są już prawie niewidoczne, ale cały czas pojawiają się nowe, chociaż ogólnie jest ich niewiele, kilka na brzuchu, kilka na piersiach i plecach, pojedyncze na ręku i udzie. Zmiany właściwie nie swędzą, a jeśli już to tylko niektóre i bardzo rzadko.
To co najbardziej mnie zastanawia, to objaw o którym nikt tutaj nie wspominał, więc nie wiem czy ma związek z Gibertem, a dokucza mi najbardziej. Mam uczucie podrażnionej skóry w dolnej części pleców, w tym miejscu, w którym podczas siedzenia plecy najmocniej dociskają do oparcia. To nie jest typowa przeczulica, dotyk mnie nie boli, ale takie uczucie, iakbym ciągle miała na sobie gryzący sweter. Czy ktoś z Was zmagał się z czymś takim podczas Giberta? |
2022-04-27, 21:51 | #340 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Zaczęło się od blaszki na skroni, jednak zbagatelizowałam sprawę sądząc, że to chwilowe, miejscowe wysuszenie.
Po 3 tygodniach pojawiła się sucha, łuszcząca plamka na brzuchu i pod pachą na wysokości biustu. Dodam, że nie odczuwałam siedzenia. Przestraszona diagnozą łuszczycy, przed wizytą u dermatologa, zaczęłam szukać jakichkolwiek informacji w Internecie. Uspokoiłam się w nadziei, że może to być właśnie ten łupież. Po kolejnych 2 tygodniach wyskoczyło kilka plamek i 2 duże blaszki. Dermatolog na wizycie potwierdził odrazu moje przypuszczenia - łupież różowy Gilberta! Stwierdził, że nie ma na to leków , trzeba przeczekać, może nawet do 3 miesięcy i wypisał maść w razie swędzenia. Po wizycie wypryski masowo zaczęły się nasilać - na biuście, brzuchu oraz zaczęły wchodzić na dekolt i szyję oraz zaczęłam odczuwać swędzenie. I to był moment kluczowy!!! wierząc w magię Internetu zaczęłam szukać rozwiązania, bo estetycznie wyglada to tragicznie !!! Znalazłam gdzieś na forum, że niektórym pomaga: Cetaphil, Nizoral, Aleric, Zyrtec. Będąc w desperacji wykupiłam Cetaphil płyn micelarny do mycia ciała, Nizoral, maść przepisaną przez dermatologa na receptę i Zyrtec. Moje wnioski: 1. Cetaphil - raczej nie pomaga, bo nie zauważyłam różnicy, chyba nawet się nasiliło; 2. Nizoral - trudno powiedzieć; 3. maść od dermatologa - z pewnością natłuszcza i uśmierza swędzenie; 4. Zyrtec !!!!!!!! - po pierwszym dniu odczułam różnicę. nowe plamki odrazu zniknęły, a reszta zaczęła blednąć ,a po 3 dniach łuszczenie zniknęło i zaczęło przygasać. Dużo czytałam o tym i wszędzie piszą o ograniczeniu kąpieli, odstawieniu płynów i balsamów zapachowych i o tym, że nie ma na to sposobu - trzeba przeczekać. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma to znaczenia!!!! zanim pojawiły się nowe plamki, postępowałam jak dotychczas i nie zauważyłam nagłego pogorszenia, co dziwne zmieniając dotychczasowy żel na cetaphil objawy się nasiliły. Biorąc Zyrtec wróciłam do dawnego żelu i codzienny prysznic pozostał. Byłam w szoku tak szybkiego efektu, szkoda tylko, że płacąc tyle na służbę zdrowia, człowiek musi sam szukać rozwiązań !!! Jak widać coś w tym jest bo nie jestem jedyna, nie wiem czy to dokładnie ten lek czy każdy przeznaczony dla alergików skoro innym pomaga Aleric. Mam nadzieję, że komuś pomogłam, bo znam ból tego paskudztwa Edytowane przez Pick1 Czas edycji: 2022-04-27 o 21:50 |
2022-07-26, 18:08 | #341 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Ja moją walkę z łupieżem różowym toczyłam przez 4 tygodnie przed ślubem. Pomine już całą historię a przekaże moje spostrzeżenia które komuś mogą się przydać. Ja jeszcze na 3 dni przed ślubem wyglądałam tragicznie. Dermatolog stwierdziła że mam dużego pecha bo plamy były grudkowate, chropowate i miałam je na szyi, rękach, i nawet na twarzy, plecy i brzuch to standard .... Z uwagi na okoliczności wyjątkowo dostałam silna maść sterydowac Dermovate i hydroxyzyne 10 na wyciszenie. Oczywiście Pani wspomniała że maść mnie nie wyleczy, jedynie trochę wybieli plamy w miejscach na ciele które mam widoczne w sukni ale z czasem miałam ich tak dużo że już nie było sensu tej maści stosować na całe ciało...
Mój chłopak wyczytał na zagranicznych forach że ludzie chodzili do solarium i stosowali balsam na bazie owsa Aveeno. W środę przed ślubem stwierdziłam, że już gorzej być nie może i zaryzykowalam. Zwyczajnie wyszłam na słońce na 20 min przód, 15 min tył i się opalałam. Jeszcze tego samego dnia tego pożałowałam bo było jeszcze gorzej, wszystko mnie piekło, swedzialo i bylo bardzo czerwone. Ale następnego dnia plamy były bladsze, nie pojawiały się kolejne. Balsam wszystko koił i skóra wydawała się bardziej ok ( dodam że maść odstawiłam kilka dni przed bo korzystając z maści sterydowej absolutnie nie można wychodzić na słońce!) Hydroxyzyna również była potrzebna bo stres samym moim wyglądem doprowadzał mnie do rozpaczy... Finalnie już w piątek wszystko było średnio widoczne a w sobotę nic nie było widać! Serio... Na ten moment ciężko mi powiedzieć czy może sobie tym słońcem nie zaszkodzilam, w każdym razie w tym ważnym dniu moja skóra wyglądała praktycznie jak przed choroba dodam że przez cały ten czas lykalam witaminę C, rutinoscorbin, przez 3 dni zyrtec. Nizoral odstawiłam bo nic mi nie dawał. Za to mleczko pod prysznic z Mediderm całkiem ok koilo skóre, przez cały ten czas prysznic w zimnej wodzie to co drugi dzień. Może komuś to pomoże bo choroba mimo że nieszkodliwa jest STRASZNA, a lekarze rozkładana ręce. Powodzenia! |
2023-03-16, 00:40 | #342 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Witam czy zostały pani odbarwienis białe planki po ?
|
2023-03-17, 05:56 | #343 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Raczej nie, ale jak smarowalam się pianka brązujący to ewidentnie w miejscach plamek nie wsiąkał dobrze pigment. Ale po ok miesiącu było w porządku. Niedługo lato to zobaczymy jak będzie zachowywała się skóra po roku po opalaniu. Na ten moment nie widzę różnicy na skórze.
|
2023-03-17, 23:31 | #344 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Ja mecze sie z czyms takim
Nie wiem czy z lupiezu gilberta dostalam lupiez pstry moze ktos miał podobnie ? |
2023-03-17, 23:32 | #345 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Witam pani justyno czy zostały pani białe plamki na dekolcie po gilbercie ktore po tym znikneły ? Jesli tak to pamieta pani czy zame zniknely ?
|
2023-07-23, 12:58 | #346 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Co to jest ? Łupież różowy ?
Hejka, ja ostatnio byłam u dermatologa z powodu plam na udach i wypadania androgenowego włosów, łuszczycy, łzs, przerzedzenia brwi. Totalna porażka. Miałam komplet badań. Pan i doktor przejrzała je pobieżnie i stwierdziła łupież Gilberta a ja tułów i kończtny górne mam czyściutkie i każdy głupi wieże Gilbert atakuje dole partie:X W dodatku pomimo ewidentnej androgenówki i łzs "oskarżyła mnie" że to trichotillomania, czyli że wyruwam zonie sama włosy przez stres. Na odpowiedź, że z powodu wypadania mam wręcz fobię co do dotykania moich włosów i robię to tylko podczas delikatnej pielęgnacji. Wzruszyła ramionami, skierowała mnie do psychiatry by dał mi coś na stres i do internisty żeby "pokierował mnie" dalej. A do jasnej cisnej, internista to taki pośrednik, wiem że muszę odwiedzić i endokrynologa i gastrologa. U gina już byłam, dał mi globulki dopochwowe na nieregularne miesiączki, a co do diagnozy [pani dermatolog pokręcił zniesmaczony głową.
Miała któraś z was take różnej wiekości plamu, nieswędzące ograniczzone do ud i pośladków?? Czy znalazłyście coś co na to zadziałało?? |
2023-08-20, 11:51 | #347 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Witam i jak zeszły te plamy wszystkie?
|
2023-10-23, 16:21 | #348 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: łupież Różowy Giberta!
Właśnie od początku października 2023 zmagam się z różowym łupieżem Giberta. Strasznie mnie wysypało. Początkowo na klatce piersiowej, w okolicach obojczyków oraz na plecach. Po tygodniu jakoś zaczęło się to rozprzestrzeniać na szyje, ręce i nogi! Myślałam że zawału dostane jak zobaczyłam plamke na rękach i nogach. Są momenty kiedy plamki robią sie bardzo czerwone i swędzą. Wygląda to okropnie. Kupiłam dziś w aptece emulsje i balsam do ciała Emotopic, bo mam strasznie suche te miejsca. Stare plamki są już lekko wyblakłe, ale za to wyskakują nowe mocno różowe. Używam jeszcze do mycia Nizoral i maść Clotrimazolum. Zauważyłam, że to mi pomaga. Nie wiem kiedy to cholerstwo przejdzie, ale nie mogę sie doczekać, kiedy nie bede musiala się z tym męczyć... i w dodatku kupe kasy wydałam na te leki ehh
|
2023-11-21, 13:43 | #349 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: łupież Różowy Giberta!
Cytat:
---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ---------- witam. I jak choroba przebiega? |
|
2024-05-15, 19:00 | #350 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Cześć, czy ktoś podczas choroby pił alkohol? Idę za dwa tygodnie na wesele i nie wiem co robić nie muszę pić, ale jednak w razie czego lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć
|
2024-05-16, 07:56 | #351 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: łupież Różowy Gilberta!
Hej, ja bym piła ale nie dużo. Gdy chorowałam to też pozwoliłam sobie na alkohol
---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ---------- Ale lepiej uważać |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.