|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2007-10-29, 09:18 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
no dobra.....
jeżdże bez pasów |
2007-10-29, 09:56 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
jeżdżę bez pasów,ale już teraz częściej je zapinam
spod świateł też się lubię ścigać pare razy nie zatrzymałam się gdy znak mówi STOP nieraz zamiast jechać tak jak znak wskazuje 50,to ja jadę 100 lub więcej na pustej i nie dziurawej drodzę lubię szybko jechać,ale to tylko na autostradzie sie na,bo tak to dziury co chwile no chyba wszystko,ale jak coś mi się przypomnij to dopisze,ale już robie postępy już tego często nie robie,bo wiem,że to nie jest bezpieczne
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2007-10-29, 10:57 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
ja też o ile moj samochod nie ma dużych możliwości, to moj refleks nie ma sobie równych
Przekraczam prędkość, tam gdzie wg mnie mozna wiecej (czyli prawie wszędzie ). Ale pod tym wzgledem wcale sie nie wyrozniam - jeżdze tak jak większość, od niektorych szybciej, od niektorych wolniej. eeej, ale czy to nie jest wątek o łamaniu przepisów? Już jeden taki jest
__________________
|
2007-10-29, 16:24 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Oczywiscie ruszanie spod swiatel (zwlaszcza sportowym autem mojego meza)
Lubie szybka i agresywna jazde po miescie pare razy scigalam sie z chlopakami po miescie, dzieki Bogu nic sie nie stalo a nie raz moglo (raz prawie dachowaniem sciganego przeze mnie BMW) no i niestety mam CBradio wiec na trasie tez nie lubie za wolno jezdzic a na szerokiej ulicy to najlepiej srodkiem mijajac wszystkich |
2007-10-29, 17:04 | #6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
raczej nie będę się wyróżniać
ściganie,jazda bez pasów,za duża prędkośc,ostatnio zdarza mi się przejeżdżanie na czerwonym świetle
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
2007-10-29, 17:40 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
nigdy nie trzymam dwóch rąk na kierownicy, czasem jedną, czasem żadnej
poza tym no za szybko trochę jeżdżę.. ale za to zawsze zapinam pasy |
2007-10-29, 20:15 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
tez uwielbiam sciagac sie na swiatlach...popis refleksu [zwlaszcza refleksu] i konikow pod maska.
__________________
"Najlepsza miłość to ta,która budzi duszę... Pcha nas ku lepszemu... Rozpala w sercach ogień a w duszy sieje spokój..." https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=16429349 Atmosphere,Bershka,Stradi varius,Pimkie,Reserved i inne...zapraszam !14 stycznia dokładka! !odpisuj u mnie! |
2007-10-29, 20:40 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Brrrr,a ja bardzo nie lubie szybko jezdzic i np na niemieckich autostradach gdzie przewaznie ograniczen nie ma moj Maz dostaje bialej goraczki.
Za to nieustannie korzystam z telefonu |
2007-10-29, 21:07 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 599
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
.
Edytowane przez Demri Czas edycji: 2008-09-23 o 08:00 |
2007-10-31, 11:35 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Ja mam za ciężką nogę i strasznie bluzgam za kierownicą, teraz staram się powstrzymywać, bo raz trochę przesadziłam- napyskowałam policjantom po cywilu, bo mnie zaczepili na światłach... Ogólnie bardzo nieprzyjemna sytuacja, ale zarówno moja wina jak i tego policjanta... Pasy zapinam zawsze ale tylko jako kierowca. Ogólnie poza przekraczniem prędkości to jeżdzę "z głową", przerażeniem napawa mnie to,że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak powinno się jeździć.
__________________
JESTEM ŻONĄ Jesteśmy razem: 13.09.2003 Zaręczyny: 13.05.2007 Nasz ślub: 13.09.2008
|
2007-10-31, 14:23 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Przekraczam prędkość tam gdzie uważam że można jechać szybciej.
Ścigam się spod świateł. Klnę jak szewc. Często przejeżdżam na warunkowym bez zatrzymania. Więcej grzechów... pewnie sobie przypomnę za jakiś czas Edytowane przez gramma Czas edycji: 2007-10-31 o 14:54 |
2007-11-03, 23:05 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Krk ;]
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
przekraczam prędkość, czasem bywam 'miła inaczej', klnę i jakieś wejście w zakręt bokiem też mi śe kiedyś tam zdarzyło..
__________________
|
2007-11-07, 11:12 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
- notoryczne przekraczanie prędkości
- telefon w dłoni non stop - nie zapinam pasów - z tymi światłami tak jak większość - zdarza mi się zaparkować pod zakazem jak mam gdzieś wyskoczyć tylko na chwilkę - wyprzedzanie na ciągłych liniach - a i wymuszanie pierszeństwa czasem mi sie zdarza |
2007-11-13, 15:01 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Notorycznie przy wyjezdzie z jednego parkingu na rynku jak ktos kogos wpuszcza to ja obu wyprzedzam, a zaraz przy wyjezdzie sa pasy... Głupie to okropnie i nie wiem czemu to robie, ale robie tak dosyc czesto. Powinna mnie na tym policja przylapac, jakbym dostala mandat to bym przestala, a tak to tylko czekac az rozjade jakiegos pieszego :/
A o reszcie grzeszkow nawet nie chce mi sie pisac, ruszanie ze swiatel jak wiekszosc , czasem wymuszanie pierwszenstwa (ale to tylko w sytuacjach kiedy wiem, ze zaden dziad mnie nie wpusci (a niestety to sie czasem wie w niektorych miejscach u mnie :/ ) a czekanie az wszyscy przejada zajelo by mi z godzine ) Pasow nie moge sobie zarzucic, bo zapinam nawet na 100 m drogi |
2007-12-15, 08:22 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Mój podstawowy przepis ruchu drogowego :
zielone - jechać czerwone - stać zółte - JECHAĆ BARDZO SZYBKO |
2007-12-15, 21:56 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 599
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
|
2008-01-02, 16:35 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 484
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Nie zwracam uwagi na linie ciągłe: ani pojedyncze, ani podwójne. Moim zdaniem tylko niepotrzebnie przeszkadzają. Jak trzeba szybko zmienic pas, a ruch jest duży, to w życiu człowiek by nie skręcił, taka jest prawda.
To znaczy: NIE WYPRZEDZAM na ciągłych, życie jeszcze mi jest miłe. |
2008-01-04, 10:57 | #19 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Cytat:
I tu sie mogę popisać bo szybciej się rozpędza Więc spod świateł przeważnie ruszam pierwsza. No i prędkość... ... ale coś czuję, że pierwsza wpadka skutecznie mnie ostudzi |
|
2008-01-04, 18:01 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
ja też No nie mogę sie powstrzymac kiedy już się zbliżam do tego sygnalizatora, czuję że zdążę i nagle mi się zapala pomarańczowe... Tak ze jeszcze bym zdążyła zahamować (chociaż dosyć gwałtownie) ale wiem, że zdażę też przejechać. Wtedy gaz do dechy i już mnie nie ma .
Nie będę nawet ściemniać, że staram się z tym walczyć... Chociaz głupio mi że tak postępuję.
__________________
|
2008-01-05, 09:06 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Ja na razie jeszcze za bardzo nie brykam, wyleczyłam się z bardzo skutecznie tego jakiś rok temu
Trochę wtedy szalałam Toyotą po polnych dróżkach, nie zmieściłam się w zakręcie i wpadłam w zaspę. Niestety zaspa okazała się nie być ze sniegu, tylko z lody pokrytego sniegiem. Potrzaskałam na szczęście tylko ramkę od tablicy rejestracyjnej i pekło plastikowe nadkole. Od tego czasy jeżdżę wyjątkowo spokojnie (mimo że mam czym poszaleć). Wczoraj miałam jazdę własnym samochodem i instruktor prawie zasnął - powiedział że mam w aucie za wygodnie, za ciepło i moja jazda nie dostarcza mu żadnych mocniejszych wrażeń W pasach jeżdżę zawsze, pasy mi w lipcu uratowały życie
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2008-02-07, 19:10 | #22 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 605
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Cytat:
I tak ma być . Jeśli ktoś ma wątpliwości co do konieczności zapinania pasów, to polecam obejrzeć sobie jakąś stronę ze zdjęciami z wypadków:-/.
__________________
|
|
2008-09-28, 14:30 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Rachunek sumienia "popisów drogowych".
Jezdze za szybko
Scigam sie na swiatlach Szarzuje po drogach, co chwile zmieniajac pas Ale na swoje usprawiedliwienie dodam, ze zawsze mam zapiete pasy:P
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.