Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-30, 20:39   #91
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Grubella odeszla z wizazu a ona zawsze lubila takie historie.
Szkoda, naprawdę. Lubiłam czytać jej posty, zawsze była taktowna i wyważona w osądach. Ale przyznam Ci, że mi ulżyło, bo przez chwilę mignął mi przed oczami o wiele gorszy scenariusz.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:01   #92
Jaguthka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 77
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Grubella podała konkretny powód odejścia?
Jaguthka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 00:11   #93
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ja nie podam linku do filmiku. Sama ryczałam jak bóbr i miałam zepsuty cały dzień. Na filmie było pokazane jak malutki bezdomny kociak przyniósł kawałek chleba swojej martwej mamie i chronił ją. To chyba najbardziej poruszające, co zdarzyło mi się widzieć. Oprócz martwych kociąt w reklamówkach, które nam zimą dwunożni podrzucają w nocy w pobliże kocich budek. Zamarzniętych.

Ech, lepiej utnę temat bo zaraz znowu się rozbeczę. I niech mnie ktoś przytuli.


---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Teraz na dniach koleżanka z pracy opowiadała , że bratanek naszego kolegi z pracy powiesił się.

On i siostra poszli na dyskotekę. Młodszą siostrę mama puściła bez problemu, jemu zabroniła iść. Jak wrócili, dziewczynę wpuściła- syna nie. Chłopak poszedł na pobliski plac zabaw i powiesił się na huśtawce. Miał 22 lata.

Nie ogarniam tego, z pozoru taka głupia, bezsensowna śmierć...

**********


Obok w bloku mieszka pewna rodzina. Znam od dziecka. Rodzice (teraz chyba po rozwodzie, ale pewna nie jestem), mają 7 ? dzieci, część ma już swoje.

Najstarszy syn, P. poznał dziewczynę, jakiś czas było dobrze, później zaczęła go zdradzać (tak słyszałam). Zaszła w ciążę, urodziła chłopca. Niby było jakoś ok. i znowu się między nimi popsuło. Chłopak poszedł do stodoły i chciał nastraszyć dziewczynę, że się powiesił. Do tej pory nie wiem, jak to się stało, że zawisł naprawdę... Osierocił 2 miesięcznego synka, matka małego olała... Zaopiekowała się nim babcia ze swoimi dziećmi. K. ma obecnie ok. 7 -8 lat.

**********


Najbardziej z niedalekiej przeszłości wstrząsnęła mną wiadomość o śmierci syna znajomego babci.

Kiedyś, kiedyś, latem, pojechałam z koleżanką i jej dziećmi do babci (mojej i jej dzieci). Autobus zatrzymywał się na tzw. górce i resztę trasy trzeba było przejść na pieszo przez las. Nie za bardzo wiedziałyśmy jak iść, ale doszłyśmy do wniosku, że damy radę. Na ostatnim przystanku wysiadał taki pan i jego syn. E. ich znała. I ten syn poszedł z nami . E. z nim rozmawiała, ja szłam z dziećmi.

2 lata temu ten chłopak z ojcem i moim wujkiem przygotowywali mi i rodzicom okna- tzn. kupiliśmy za duże i trzeba było zbijać tynk wokół okien.

Bardzo grzeczny chłopak, wszyscy tak mówili. Jego rodzice się rozeszli, a on bardzo chciał, żeby do siebie wrócili. Rodzice jednak do siebie wracać nie zamierzali.
22 kwietnia br. powiesił się w stodole nad autem. Podobno zostawił list.

**********



Moja sąsiadka miała córkę. Mieszkała we Włoszech, ale po iluś latach wróciła do Polski z facetem- Polakiem.

Kobieta zadbana , po 40. Bardzo pracowita. Czyściła na kolanach dywany u mamy, dbała o jej psa, robiła zakupy, zadbała o ogród. Zawsze uśmiechnięta. Miała jedną, wielką wadę- piła. Oboje pili, kłócili się, bili. Nie raz nie mogłam spać. Tak minęło kilka lat.

Rodzina interweniowała, później dali sobie spokój. Nie pamiętam jak to dokładnie było, ale tego faceta nie było przez jakiś czas. Ta pani ciągle piła. Bardzo się stoczyła, później nie było dnia, żeby nie piła. Początkowo starała się pilnować, z czasem chodziła pijana przez podwórko, wódkę nosiła w rękach. Mieliśmy pod oknem wykopany rów, bo robili kanalizację. Wpadła tam.
Jak pracowałam u sąsiadki w sklepie, jej mama bardzo często przychodziła po wódkę. To był październik.

Po iluś dniach do mamy przyszła jej bratowa. Powiedziała, że pani H. coś się stało w rękę, jest niewładna, sina ... Mama powiedziała, żeby zadzwoniła po pogotowie, że nie ma na co czekać...

Jak się okazało, ta pani wpadając do rowu złamała rękę. Ręka zaczęła jej gnić, a jej mama zamiast zadzwonić po pogotowie, kupowała jej wódkę, żeby złagodzić ból, bo wstydziła się , że córka pije...

Pani H. była w szpitalu. Oprócz ręki, gniła jej wątroba czy co się tam robi od nadmiaru alkoholu... Zmarła 19 listopada 2009 r.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 09:55   #94
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Co do Ewy Blaszczyk. Czytalam kiedys fragment jej ksiazki. Ryczalam jak bobr wiedzac, ze nigdy jej nie przeczytam, bo nie dam rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Przeczytałam całą

Ja ostatnio ryczałam jak bóbr, jak natknęłam się na tego posta na blogu...
http://zorganizowanydom.blogspot.com...taam-sama.html

Po prostu świadomość, że wszystko jest okej i nagle w jednej chwili cały Twój świat się wali...
I najgorsze w tym wszystkim jest patrzenie na to, już chyba 'wolałabym' dostać telefon - M. nie zyje, niż patrzeć na całą akcję reanimacyjną, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że nie ma już szans na nic.
Nie wiem, jakbym się pozbierała, gdyby mi w tym momencie brakło TŻta

Zawsze w takich chwilach człowiek sobie uświadamia, że kłóci się o bzdety, głupoty, że jakieś niemiłe słowo wypowiedziane do bliskiej osoby, może być tym ostatnim...
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 10:46   #95
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Teraz na dniach koleżanka z pracy opowiadała , że bratanek naszego kolegi z pracy powiesił się.

On i siostra poszli na dyskotekę. Młodszą siostrę mama puściła bez problemu, jemu zabroniła iść. Jak wrócili, dziewczynę wpuściła- syna nie. Chłopak poszedł na pobliski plac zabaw i powiesił się na huśtawce. Miał 22 lata.

Nie ogarniam tego, z pozoru taka głupia, bezsensowna śmierć...

**********


Obok w bloku mieszka pewna rodzina. Znam od dziecka. Rodzice (teraz chyba po rozwodzie, ale pewna nie jestem), mają 7 ? dzieci, część ma już swoje.

Najstarszy syn, P. poznał dziewczynę, jakiś czas było dobrze, później zaczęła go zdradzać (tak słyszałam). Zaszła w ciążę, urodziła chłopca. Niby było jakoś ok. i znowu się między nimi popsuło. Chłopak poszedł do stodoły i chciał nastraszyć dziewczynę, że się powiesił. Do tej pory nie wiem, jak to się stało, że zawisł naprawdę... Osierocił 2 miesięcznego synka, matka małego olała... Zaopiekowała się nim babcia ze swoimi dziećmi. K. ma obecnie ok. 7 -8 lat.

**********


Najbardziej z niedalekiej przeszłości wstrząsnęła mną wiadomość o śmierci syna znajomego babci.

Kiedyś, kiedyś, latem, pojechałam z koleżanką i jej dziećmi do babci (mojej i jej dzieci). Autobus zatrzymywał się na tzw. górce i resztę trasy trzeba było przejść na pieszo przez las. Nie za bardzo wiedziałyśmy jak iść, ale doszłyśmy do wniosku, że damy radę. Na ostatnim przystanku wysiadał taki pan i jego syn. E. ich znała. I ten syn poszedł z nami . E. z nim rozmawiała, ja szłam z dziećmi.

2 lata temu ten chłopak z ojcem i moim wujkiem przygotowywali mi i rodzicom okna- tzn. kupiliśmy za duże i trzeba było zbijać tynk wokół okien.

Bardzo grzeczny chłopak, wszyscy tak mówili. Jego rodzice się rozeszli, a on bardzo chciał, żeby do siebie wrócili. Rodzice jednak do siebie wracać nie zamierzali.
22 kwietnia br. powiesił się w stodole nad autem. Podobno zostawił list.

**********



Moja sąsiadka miała córkę. Mieszkała we Włoszech, ale po iluś latach wróciła do Polski z facetem- Polakiem.

Kobieta zadbana , po 40. Bardzo pracowita. Czyściła na kolanach dywany u mamy, dbała o jej psa, robiła zakupy, zadbała o ogród. Zawsze uśmiechnięta. Miała jedną, wielką wadę- piła. Oboje pili, kłócili się, bili. Nie raz nie mogłam spać. Tak minęło kilka lat.

Rodzina interweniowała, później dali sobie spokój. Nie pamiętam jak to dokładnie było, ale tego faceta nie było przez jakiś czas. Ta pani ciągle piła. Bardzo się stoczyła, później nie było dnia, żeby nie piła. Początkowo starała się pilnować, z czasem chodziła pijana przez podwórko, wódkę nosiła w rękach. Mieliśmy pod oknem wykopany rów, bo robili kanalizację. Wpadła tam.
Jak pracowałam u sąsiadki w sklepie, jej mama bardzo często przychodziła po wódkę. To był październik.

Po iluś dniach do mamy przyszła jej bratowa. Powiedziała, że pani H. coś się stało w rękę, jest niewładna, sina ... Mama powiedziała, żeby zadzwoniła po pogotowie, że nie ma na co czekać...

Jak się okazało, ta pani wpadając do rowu złamała rękę. Ręka zaczęła jej gnić, a jej mama zamiast zadzwonić po pogotowie, kupowała jej wódkę, żeby złagodzić ból, bo wstydziła się , że córka pije...

Pani H. była w szpitalu. Oprócz ręki, gniła jej wątroba czy co się tam robi od nadmiaru alkoholu... Zmarła 19 listopada 2009 r.
Dzięki za

Przykro się czyta takie historie, jak ta o pani H. Generalnie szkoda dobrych ludzi, którzy swoje smutki, dramaty i tradedie zapijają wódką. W liceum miałam nauczyciela- kopalnia wiedzy historycznej, wspaniały nauczyciel, jego lekcji słuchało się jak pasjonującej opowieści historycznej z gatunku płaszcza i szpady. Wiedza sama zapadała w pamięć. Niestety, pił. Do pracy przychodził albo wczorajszy albo jeszcze na lekkim rauszu i to było czuć. Nieraz sami go zatrzymywaliśmy, gdy szła dyrektorka, pod byle pozorem, żeby tylko ona nie podeszła i nie wyczuła zapachu alkoholu. Szanowaliśmy go. Nie tylko umiał wspaniale przekazać wiedzę, ale był sprawiedliwy i szanował nas, uczniów. Ona chyba wiedziała...to znaczy na pewno wiedziała, ale póki nie było skarg (no bo merytorycznie nie było podstaw) tak długo udawaliśmy wszyscy, ze nie ma problemu, choć wiem, ze ona z nim wiele razy na ten temat rozmawiała. Niestety, znalazła się jedna niewyuczalna idiotka z podobną mamusią, które narobiły rabanu na całe kuratorium. Faceta dyrektorka musiała zwolnić dyscyplinarnie, choć do emerytury brakował mu rok. Nie wiem, co z nim dalej się działo lub dzieje.

Może to dziwne, sama wiem, że nauczyciel nie powinien pić. Przynajmniej nie tak, by do pracy przychodzić w stanie wczorajszym. W klasie maturalnej dostaliśmy nowego historyka, babkę, która totalnie nie potrafila uczyć a jej lekcje polegały na przepisywaniu podręcznika. Sprawdzianów nawet nie czytała, patrzyła tylko na estetykę i długość odpowiedzi (po co używać testów, skoro łatwiej podyktować 3 pytania problemowe otwarte?). Kiedyś kolega w wypowiedź wcisnął kilkanaście razy zdanie: "Polska gola!". Nawet tego nie zauważyła i kolega dostał 5.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-08-31 o 10:48
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 12:13   #96
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

A mnie historia o pijacym nauczycielu nie wzrusza bo ja z generacji mlodych po kilku kierunkach / z kilkoma przedmiotami ktorzy predzej jajo zniosa niz znajda prace w szkole. A tacy ludzie siedza latami i maja sie dobrze
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 04:52   #97
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
A mnie historia o pijacym nauczycielu nie wzrusza bo ja z generacji mlodych po kilku kierunkach / z kilkoma przedmiotami ktorzy predzej jajo zniosa niz znajda prace w szkole. A tacy ludzie siedza latami i maja sie dobrze
Ty, Drabina, w ogóle masz kamienne serce

Nie obraź się, bo nie piję do Ciebie teraz, ale ta historyczka właśnie była po kilku kierunkach, tuż po studiach.

Ja może dziwna jestem, ale uważam, że lepiej być biegłym specjalistą po jednym kierunku studiów i być mistrzem w swojej dziedzinie, niż kończyć kilka kierunków i wszystko znać po łebkach ( też nie do Ciebie przytyk, Panie broń!). Moim zdaniem prawdziwy specjalista zna może jedną dziedzinę wiedzy ale tak, by nikt z żadnego jej aspektu nie potrafił go zagiąć. I nie ma pytania, na które nie zna odpowiedzi. No nie wyobrażam sobie, żebym była biegłym psychologiem klinicznym a jednocześnie biegłym prawnikiem czy matematykiem. Moja dziedzina i tak jest cholernie obszerna.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-01, 10:04   #98
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Przeczytałam całą

Ja ostatnio ryczałam jak bóbr, jak natknęłam się na tego posta na blogu...
http://zorganizowanydom.blogspot.com...taam-sama.html

Po prostu świadomość, że wszystko jest okej i nagle w jednej chwili cały Twój świat się wali...
I najgorsze w tym wszystkim jest patrzenie na to, już chyba 'wolałabym' dostać telefon - M. nie zyje, niż patrzeć na całą akcję reanimacyjną, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że nie ma już szans na nic.
Nie wiem, jakbym się pozbierała, gdyby mi w tym momencie brakło TŻta

Zawsze w takich chwilach człowiek sobie uświadamia, że kłóci się o bzdety, głupoty, że jakieś niemiłe słowo wypowiedziane do bliskiej osoby, może być tym ostatnim...
O rany, przeczytalam to i trudno mi dojsc do siebie. Straszne, przerazajace. Nie wiem jak zylabym po czyms takim, naprawde.
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 10:37   #99
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ty, Drabina, w ogóle masz kamienne serce

Nie obraź się, bo nie piję do Ciebie teraz, ale ta historyczka właśnie była po kilku kierunkach, tuż po studiach.

Ja może dziwna jestem, ale uważam, że lepiej być biegłym specjalistą po jednym kierunku studiów i być mistrzem w swojej dziedzinie, niż kończyć kilka kierunków i wszystko znać po łebkach ( też nie do Ciebie przytyk, Panie broń!). Moim zdaniem prawdziwy specjalista zna może jedną dziedzinę wiedzy ale tak, by nikt z żadnego jej aspektu nie potrafił go zagiąć. I nie ma pytania, na które nie zna odpowiedzi. No nie wyobrażam sobie, żebym była biegłym psychologiem klinicznym a jednocześnie biegłym prawnikiem czy matematykiem. Moja dziedzina i tak jest cholernie obszerna.
sory kicia ale pitu pitu. aktualnie nauczyciel musi mieć min 2 przedmioty w nauczaniu więc... podziękuj ministrowi edukacji.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 12:14   #100
201604190934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

u mnie w pracy wymagane są minimum trzy kierunki studiów, a co dwa lata sprawdzany rozwój zawodowy
i rozumiem o co chodzi Drabinie-jest mnóstwo nauczycieli w wieku przed i dawnoemerytalnym, którzy nie są na bieżąco z nowymi technologiami, wymogami, standardami*, a dyrekcja zwolnić nie może, bo chronieni są KN....osobiście czekam na zniesienie KN

*pracuję w zespole szkół zawodowych i technicznych, więc przygotowanie ucznia do egzaminu zawodowego wymaga stałego poznawania aktualnych technologii


dla mnie najbardziej poruszającą historią ostatniego czasu jest przypadek Kuby-dziecka, któremu cała Polska pomaga w leczeniu oka

Jakub choruje na siatkówczaka-nowotwora prawie w 100% wyleczalnego, ale! w Polsce leczy się go przez usunięcie oka. Na całym świecie są terapie naprawdę skuteczne, niestety u nas nie. Chłopiec stracił już jedno oko, lekarze nakazali usunięcie drugiego, jednakże dzięki zaparciu rodziców i pomocy finansowej Polaków poddawany jest teraz terapii w USA

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Przeczytałam całą

Ja ostatnio ryczałam jak bóbr, jak natknęłam się na tego posta na blogu...
http://zorganizowanydom.blogspot.com...taam-sama.html

.
też mnie to poruszyło-czytam tego bloga na bieżąco i nagle taka wiadomość...poczułam się bardzo nieswojo, bo przecież nie znam tej dziewczyny osobiście, a czułam smutek

Edytowane przez 201604190934
Czas edycji: 2014-09-01 o 12:26
201604190934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 12:26   #101
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

A mnie poruszyła historia dziewczynki Zarki z Afganistanu.
Ranna tam przypadkiem w udo 2012 roku , była najpierw leczona tam na miejscu w polskiej wojskowej bazie medycznej a później przewieziona do Bydgoszczy gdzie dokonano wszystkiego aby nie była kaleką, bez nogi czy o kulach. Znalazł się sponsor , który zapłacił za jej kosztowną operację.
Dziewczynka wróciła do domu.
Jakiś czas potem podano informację w TV , że została zabita przez swoich kuzynów gdyż jest nieczysta. Dotykali ją i oglądali obcy mężczyźni i to jest powód do pozbawienie jej życia. Z powodów religijnych.
Nadeszły też inne informacje od tamtejszych władz , że dziewczynka żyje, została z rodzicami przewieziona w inne tereny, zmienili nazwisko.
Chociaż nie ma potwierdzenia tego to wolę w tę właśnie informację wierzyć.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-01, 16:08   #102
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
sory kicia ale pitu pitu. aktualnie nauczyciel musi mieć min 2 przedmioty w nauczaniu więc... podziękuj ministrowi edukacji.
Taaaa.... co jeden to bardziej genialny od poprzednika. Mi się ta sytuacja kojarzy z wiejską szkółką z epoki Prusa, gdzie jeden nauczyciel uczył wszystkiego. Tyle tylko, że ograniczało się to do niezbędnego minimum. Nauczyciel powinien znać JEDEN wykładany przez siebie przedmiot, ale powinien w nim być mistrzem.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 16:43   #103
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Marzenie scietej glowy
Zeby chociaz niektorzy nauczyciele bylo wzglednie dobrzy o mistrzach nie wspominajac. To juz by bylo dobrze.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-20, 21:33   #104
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość

Grubello, powróciłaś?

o tak, Grubella powróciła.
To tak grubellowe, ze bardziej się nie da
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-20 22:33:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:32.