Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[Dark lady]

Cześć

Dawno mnie tu nie było, najpierw po szpitalach ciągali i przetrzymywali a potem zrobili mi poród niespodziankę Teraz powolutku wracam do świata żywych. Widzę że większość już z dzieciakami, a reszta zapewne już niedługo

Mój maluszek już ma 1,5 tygodnia . Jest całkiem grzeczny, chyba że jeść mu się chce, a to mógłby robić non stop, tym bardziej że jest na piersi.

[zoskasamoska]

Lucy, az mnie wszystko zobolalo jak czytałam Twój opis. Ale dobrze, ze wszystko poszło ok

[czubasek20]

Moje smoczątko spi od 10, dałam jej cycocha o wpół do pierwszej i znów kima.
idę ją wybudzić

[Dark lady]

Czubasek mój Mateuszek, jak naje się z piersi (aż 15 minut ). To śpi tak 2 - 3 godziny w polotach do 4, a czasem budzi się po 10 minutach i już chce. Położna mi mówiła że mam karmić na żądanie i tyle. Zatem i po 10 i po 3 jest ok, twoja córa widzę w normie śpi . Mój synek ma maleńki brzuszek i dlatego je mało, ale z dnia na dzień coraz więcej, no i nie widzę żeby go ubywało, dlatego się nie martwię. Tak poza tym to dzięki za pamięć, bardzo mi miło było w szpitalu

[Mijus]

Mamy za sobą drugie werandowanie 15 minutowe Jutro jeszcze jedna wizyta na balkonie i w weekend idziemy na pierwszy spacer
Oby tylko pogoda dopisała

Napisane przez czubasek20

Martunia urodziła !!!

'' urodziłam dzis o 12.33. Mała waży 3090 g i mierzy 53 cm. Poród był ekspresowy''

GRATULACJE klask i:

Napisane przez *Agatek*

a dużą ilość Ci zwraca?? nadmiar zwraca, może po prostu za dużo się objadła... a 7x90 ml to w cale nie dużo na bebilonie jest napisane właśnie, że 7 razy powinno dziecko tak jeść u mnie najczęściej 6 razy po 90-100 ml + dopajanie około 50-70 ml/dzień.

Co do laktacji- ja te zgrubienia masowałam, ale nie odciągałam- samo potem znikło, cyce mam zwiotczałe ale nadal mam tam mleko jak nacisnę. Jak będę u gina to zapytam co teraz zrobić

W sumie nie wiem czy to dużo Cieżko ocenić, dziś miałam pieluchę całą ufajdaną, śpiochy no i moja bluzka...ale chyba nie było tego bardzo dużo bo spała po tym 4 godziny, więc coś tam w brzuszku zostało.
Mam coś przeczucie, że to może być związane z wit. D...jutro podam jej o innej porze i zobaczymy.

Co do cyców, w takim razie rozmasuje te zgrubienia Zobaczymy ile czasu będę czekać na zupełny zanik mleka Piję szałwię 3 x na dzień, mam nadzieję, że pomoże

Napisane przez *Agatek*

co jest laski?? jak nie mam czasu to piszecie a jak mam czas to nie piszecie jak to tak?? Czy Wy chcecie dostać w ciry???? Mam się do Was przejść, co co?? Nie mam daleko...

Dawać, na gołe klaty! W kiślu!

pisać pisać

Ty spamiarko

Napisane przez Lucy1111

opis mojego porodu:

Do szpitala zgłosiłam się 13.02 ok. godziny 9:00 rano. Przebadano mnie, zrobiono ktg. Spędziłam z tż resztę dnia. Czas uciekał...Serce biło coraz szybciej i mocniej... Cieszyłam się każdym kopniaczkiem. Podpisywałam całą masę dokumentów, zrobiłam wpis do pamiętnika

14.02 nie spałam już od 6:00. Podali mi kroplówki, kazali założyć seksowny, zielony fartuch i czekać.... Tż przyjechał ok. 7:00. Ok. 8:20 przyszła po mnie pielęgniarka i mówi "to jedziemy". Zaczęłam się trząść z nerwów. Pożegnałam tż i pojechałam na wózku na salę operacyjną. Na sali kręciło się mnóstwo ludzi. Grało radio złote przeboje
Założono mi cewnik (cholera, jak bolało:/), podano kroplówkę, zaczęto mierzyć ciśnienie.
Przyszedł anestezjolog. Kazał mi skulić plecy, zaznaczył miejsce wbicia igły, kazał się nie ruszać.... Pik...a ja wzdrygnęłam. Dostałam z.je.by, że się ruszam, że znieczulenie nie zadziała, bla, bla, bla... Druga próba... Znowu mam się nie ruszać....Pik...znowu podskoczyłam z bólu, łzy miałam w oczach ;( Znowu zje.by. Ale tym razem kazał mi się już położyć. Czekamy.
Pyta, czy czuję palce u nów. Mówię, że czuje. Czekamy. Pyta, czy czuję ciepło. Mówię, że czuję tylko w okolicach pośladków.
W okrągłej lampie nad moją głową widziałam odbicie lekarza, który stoi nad moim brzuchem ze skalpelem i przymierza się do cięcia. Anestezjolog kiwa do niego głową na znak, że ma ciąć.... Ciach, a ja wszystko czuję!! Mówię, że CZUJĘ wszystko! A ten idiota na to, że mi się wydaje i pewnie jestem przewrażliwiona!! No kur.wa! Drugie cięcie! Mówię, że mnie boli!!!!!!
W tym momencie dostałam zastrzyk w wenflon i dalej pamiętam już tylko wybudzanie.
Miałam narkotyczne wizje, słyszałam głosy, ale nie mogłam otworzyć oczu. Zaczęłam się krztusić. W końcu odzyskałam świadomość, słyszałam płacz Małej za ścianą... Po chwili przyszedł do mnie tż, który kangurował z Małą obok i przynieśli Emilkę. Położyli mi ją na piersi, a ja zaczęłam ryczeć jak bóbr.
Rzygałam kilka razy po tej narkozie :/ Po ok. 2 godzinach przewieziono nas na oddział położniczy. Wtedy zaczęła się maniana... Miałam tak silne skurcze macicy, że myślałam, że odjadę. Rwałam sobie włosy z głowy mimo silnych środków przeciwbólowych... Leżałam jak kłoda, Emilka w łóżeczku obok. Na szczęście Tż mógł być z nami do wieczora. Ok. 17:00 już mniej bolało. Mogłam mieć Małą przy sobie w łóżku. Spałyśmy razem
Z każdym dniem było lepiej.

To chyba tyle

Oj widzę, że nie tylko ja czułam cięcie Współczuje! Dobrze że masz już za sobą!
Muszę też wrzucić swój opis bo coś się obijam

Napisane przez Dark lady

Cześć

Dawno mnie tu nie było, najpierw po szpitalach ciągali i przetrzymywali a potem zrobili mi poród niespodziankę Teraz powolutku wracam do świata żywych. Widzę że większość już z dzieciakami, a reszta zapewne już niedługo

Mój maluszek już ma 1,5 tygodnia . Jest całkiem grzeczny, chyba że jeść mu się chce, a to mógłby robić non stop, tym bardziej że jest na piersi.

Witamy Jak dojdziesz do siebie koniecznie napisz co i jak

[raqla]

Napisane przez Misienka23

nie chce cie straszyc ale mialam podobnie szyjka dluga zamknieta, glowka wysoko, skurcze okropne i czeste z krzyza i powiem ci, ze meczylam sie 12 h co jakis czas przychodzil lekarz i mi masaz szyjki robil, dzieki czemu uzyskalam rozwarcie 9 cm ale i tak zrobili mi cesarke, bo jednak maly nie trafil do kanalu... a te skurcze to chyba takie jak moje, bo tez ktg pokazywalo male skurcze, ale mi sie wydaje ze to przez to ze malego glowka chciala wejsc do kanalu ale nie mogla... bardzo bolalo... oby ci szybciej cesarke zrobili jesli to to co ja mialam...

Tylko, że u mnie mała jest ponoć ładnie ustawiona, a główka nisko, więc może uda się bez cc (przynajmniej z tej przyczyny). Dobrze, że chodziłam na SR, bo przydają się pozycje łagodzące ból przy skurczach.
Następne ktg zalecili za 2 dni, oczywiście jeśli nic się nie ruszy do tej pory.

[MissZuzia]

Napisane przez kasikzaki

tak jak w linku 650euro miesiecznie. Teraz płacimy 550 euro ale jak sie przeprowadzimy to odejdzie nam koszt paliwa za dojazdy tzta do pracy i bedziemy na +.

nie zauwazyłam ceny sorki za glupie pytanie

Napisane przez czubasek20

muszę opisać poród. Może zaraz się za to zabiorę.

Mam pytanie do mam karmiących butlą.
Moja rubuśka ma 4 dni, je co 3-4h po 50 ml plus doi cyca, czy to nie za mało? Ile jedzą wasze szkraby?

moim zdaniem nie, moj jadl sciagnietego mleka tak 70-80ml, a jak mial 6 dni kazali w szpitalu podawac 90ml

Napisane przez czubasek20

Martunia urodziła !!!

'' urodziłam dzis o 12.33. Mała waży 3090 g i mierzy 53 cm. Poród był ekspresowy''

brawo

Napisane przez *Agatek*

a nie srutał ostatnio??
a myślałam, że ja już mam tak dziwnie ustawioną wizytę na usg bioderek

sruta sruta ale nie kupka
myslalam ze piszesz o ginie my juz po usg bioderek, bylismy po skonczonym 5tym tyg

[uska000]

hej dziewczyny

Gratulacje dla nowo rozpakowanych

Ja myslalam ze wyzione ducha od wtorkuu maly ciagle sie drze.. spotkalam dzis kolezanke i mowi ze chyba zauroczony.. kazala mi isc do domu i polizac malemu czolo po calej dlugosci i splunac przez lewe ramie i tak 3 razy. jezeli czolo bedzie slone to tzn ze jakas S*** zauroczyla.. i co bylo mega slone zrobilam to i spi jak aniolek

[Angelika_26]

Napisane przez uska000

hej dziewczyny

Gratulacje dla nowo rozpakowanych

Ja myslalam ze wyzione ducha od wtorkuu maly ciagle sie drze.. spotkalam dzis kolezanke i mowi ze chyba zauroczony.. kazala mi isc do domu i polizac malemu czolo po calej dlugosci i splunac przez lewe ramie i tak 3 razy. jezeli czolo bedzie slone to tzn ze jakas S*** zauroczyla.. i co bylo mega slone zrobilam to i spi jak aniolek

O kurcze. O czymś takim to nie słyszałam. Że ktoś zauroczy to tak, ale nie o tym zabiegu odwarcającym zauroczenie. Nie źle. Tfu tfu ważne, że teraz śpi jak aniołek.

[anankee]

ja nie wierzę w takie rzeczy jak zauroczenie, przelewanie wosku nad główką dziecka, czerwone wstążeczki itp.........
a że czoło słone? co w tym dziwnego, pot jest przecież słony i każdy z nas ma słoną skórę

[nawojka8583]

Napisane przez likas

Nieśpią, nieśpią

Cześć!
My juz dzis po wizycie w poradni preluksacyjnej - jest OK nawet nie mam szeroko pieluchować tylko rowerki ćwiczyc przy prewijaniu. Ciesze sie, bo mi sie wydaje, że a taka dodatkowa pieluchą to maluszkowi nie wygodnie. Szczególnie, że Natka ulewa i kłade ją tylko na boczkach.

Poza tym nie zaglądałam, bo duzo sie dzialo, mała juz zaszczepiona 5w1 i przeciw żółtaczce, a za 2 tygodnie idziemy jeszcze na pneumokoki. Ze względu na małą wage urodzeniową mamy za darmo . Jedyna dobra strona.
Jeżeli chodzi o wage to przekroczyliśmy w 6 tygodniu zycia 3 kg - jak czytam o wagach waszych pociech to jestem w szoku, że tak przybierają, ale wielke brawa dla nich .

za wizyte w poradni. Kurcze nam nikt tych bioderek nie sprawdził

Napisane przez stubbornme

kochane!

informuję, że urodziłam 17.02.2012 Alex ma 53cm długości i 3220g jestem dumną mamusią ślicznego chłopca

gratuluje

Napisane przez renata:)

ehh moja od 3 dni nie sypia od godz13 do 21-22 nie może zasnąc marudzi płącze cały czas i w ogóle jakaś masakra
moja endokrynolog stwierdzila że najprawdopodobniej ciąża uzdrowiła moja tarczyce bo wyniki badan mialam na lekach i mam na razie brać 25 i w czerwcu powtórzyc badania i możliwe że odstawimy leki
mam do was pytanie czy wasze dzieci mają czas spokojnego czuwania?u nas dzień wygląda tak:
-śpimy od 22 do 1-2
-karmimy się i ok 4-5 karmimy się znowu
- budzimy się kolo7 i jemy płaczemy czasami mamy spokojne kilka minut i zasypia mi kolo9-10
-budzi się kolo13 karmimy i idziemy na spacer pośród wielkiego wrzasku
- ok15-16 wracamy (na spacerze może się prześpi pół godz) i karmie i później jest nadal wrzask do18
-o 17-18 karmie znowu i znowu wrzask do 20-20.30
-ok.20-20.30 kąpiemy, później karmie i zasypia

niepokoi mnie strasznie ten czas od 13 do 21-22 gdzie ona nic nie robi praktycznie oprócz jedzenia i wrzeszczeniakupki robi często purka sobie odbija jej sie wszystko jak trzeba nie pręży się jakoś strasznie ale wrzeszczya jeszcze 3 dni temu spała od 15 do18-19...
oprócz pory rannej kiedy się pouśmiecha nawet na macie poleży i w leżaczku to nie ma ani chwili żeby znowu tak było

oby problemy z tarczyca znikly na dobre
co do pytan to pogrubilam to co mamy wspolnego, a pozniej Michas juz malo co spi, 15 max 30 min dzemki w ciagu dnia i to wszystko

Napisane przez *Agatek*

Cześć lasunie

Ale dziś kijowa pogoda!! nie dość, że strasznie wieje to mokro wrrrrr

Wczoraj jakoś dało się ululać małą... zjadła po 22 i jak zasnęła to następne karmienie było dopiero o 5 rano później przed 9 i co? i znowu zesrała się za dwa dni po sam pępek znów musiałam ją całą przebierać, bo body i pajac zasrane gdyby srała codziennie to by nie było tego problemu, a tak to zabrakło pieluchy i nogawami wyleciała jajecznica
za bardzo moje słowa sobie wzięła do serca... : "rób kupeczkę, rób, mamusia posprząta"

no to sprzataj sprzataj kochana, nie ma lekko, wystarczy, ze sypia dobrze, za dobrze by Ci bylo

Napisane przez kasikzaki

Hejka

Mnie jakieś cholerne przeziębienie chyba bierze w nocy zaqczęło mnie boleć gardło i smarkam jak by więcej i jak na złość jak się obracałam to naciągnęłam sobie ściegno na szyi Jakaś kaleka ze mnie, jak karmie teraz małą to nie moge głowy na dół spuścic by na nią patrzeć

Z tamtym mieszkaniem lipa, nie akceptują dofinansowania ale pojawiło się nowe ogłoszenie na dom w tej samej cenie a o niebo lepsze, też nie akcetuja dofinansowania ale jak jeszcze nie poszło, (dzisiaj tż miał dzwonić) to je wynajmiemy. Tu jest linki do niego KLIK

Kasik współczuje przeziebienia, ja tez głowy na dół od dwoch dni nie moge spuscic bo mnie tak z tyłu cala nawala ze szok
mieszkanko swietne, ile u was kosztuje wynajem takiego??

Napisane przez kasikzaki

Powiedz mi kochana a te śluzowate kupki to jak dokładnie wyglądają, ja jakaś tepa jestem i nie bardzo wiem o co kaman.

u nas tez sie takie pojawiaja od kilku dni, mielismy dzis wizyte u pediatry no ale tu jest zawsze wszystko ok

[bambusiek]

Napisane przez NataliaM1103

no własnie my mamy chrzciny teraz w sobotę i ja nie wiem w co ubrac Bartusia,oglądałam fajną poduszkę ale nie mam pojęcia czy w to kombinezon czy tylko wdzianko jakies

Chyba kupię nawilżacz powietrza bo maly ma ciągle suchy nosek i charczy,a jak odciagam mu smarki fridą to wrzeszczy niemiłosiernie.

ja na marzec planuję i kombinezon i wdzianko, ale Kościół należy do tych zimnych, więc zależy jak jest u Ciebie ja bym ubrała w jedno i drugie

Co do wilgotności, to u nas to samo mamy nawilżacz elektryczny (taki najzwyklejszy z Biedronki) i na kaloryferach takie ceramiczne.
No i sądząc po stanie noska T., to jest lepiej

Napisane przez stubbornme

kochane!

informuję, że urodziłam 17.02.2012 Alex ma 53cm długości i 3220g jestem dumną mamusią ślicznego chłopca

Napisane przez kasikzaki

Z tamtym mieszkaniem lipa, nie akceptują dofinansowania ale pojawiło się nowe ogłoszenie na dom w tej samej cenie a o niebo lepsze, też nie akcetuja dofinansowania ale jak jeszcze nie poszło, (dzisiaj tż miał dzwonić) to je wynajmiemy. Tu jest linki do niego KLIK

Ale rewelacyjne mieszkanie trzymam kciuki

Napisane przez NataliaM1103

wczoraj była położna ,ale wkurzyła mnie bo tylko zwazyła małego i ma 4700 tzn na wadze było 4900ale ona odlicza 200gram na ciuszki,przybiera po 200 na tydzień i na tym jej wizyta skonczyła sie,normalnie prawie biegala po mieszkaniu.Więc ja nie zadałam jej pytan,z tej racji pytam Was Mamuśki:
1.ile razy jedza maluchy z butelki?
2.czy w mieszkaniu maluch może miec ubrane same body z długim rękawem i półśpiochy
3.jeżeli frida wyciaga sie małe ilości smareczków a slychac że są co robic?tzn nie ciekną tylko charczą?
4.czy mierząc temperaturę w dupce tez odejmuje sie pół stopnia?
więcej nie pamiętam....

1. na opakowaniu mleka jest rozpiska jaki wiek-ile mleka
2. zależy ile w domu jest stopni. u nas jest ok. 20 i położną pytałam czy mały jest dobrze ubrany, to mówiła, że tak.
a nosi takie zestawy: pajac+bodziak kr. rękaw., bodziak dł. ręk.+śpiochy, pajac+ kaftanik. dodam, że większość ciuszków z weluru albo frotki
3. nie używam
4. nie wiem

Napisane przez BebiBebi

;( Ja mam już dość. Dzisiaj 4 tygodnie od porodu, a mnie krocze dalej boli!
Mam źle zszyte, naciągnięte mięśnie albo skórę, gulki ze zrostów skóry bolące, a do tego jakieś dwie gulki białe i coś czerwonego.

Miała któraś z Was też coś takiego? Czy to kiedyś minie ?
Jestem załamana

do gina marsz

Napisane przez czubasek20

Mam pytanie do mam karmiących butlą.
Moja rubuśka ma 4 dni, je co 3-4h po 50 ml plus doi cyca, czy to nie za mało? Ile jedzą wasze szkraby?

mój 4 dnia jadł 10 razy/dobę po 40-50 ml
akurat był na fototerapii, to mówili mi jakie porcje mam szykować

Napisane przez czubasek20

Martunia urodziła !!!

'' urodziłam dzis o 12.33. Mała waży 3090 g i mierzy 53 cm. Poród był ekspresowy''

Napisane przez *Agatek*

co jest laski?? jak nie mam czasu to piszecie a jak mam czas to nie piszecie jak to tak?? Czy Wy chcecie dostać w ciry???? Mam się do Was przejść, co co?? Nie mam daleko...

Dawać, na gołe klaty! W kiślu!

pisać pisać

Jestem i piszę

Do nierozpakowanych: nie stresować się, będzie dobrze wszystkim znajomym teraz mówię, że grunt to optymizm i reklamuję poród
_________________________ __________
Cześć

siedzę z Timim na kolanach kurcze... on średnio lubi być sam dłużej niż 5 minut, więc myślę nad zakupem chusty

dzisiaj mąż wpłacił zaliczkę na chrzciny i kupił zaproszenia szkoda trochę, że tyle kasy pójdzie, ale mężol powiedział, że jeszcze na kieckę i fryzjera dla mnie wystarczy tylko teraz znaleźć coś sensownego najlepiej, żeby pasowało też na kwietniowe wesele
chyba we środę pójdę do jednego sklepu, gdzie była masa sukienek, każda za 69 zł tylko nie wiem czy w satynowej sukience nie będzie zbyt "imprezowo"

Dzisiejsza nocka super ostatnie karmienie o 22, ale T. zjadł 130 ml z butli, wrzeszczy, że jeszcze, to dostał cyca... a potem drugiego... ciągnął jakby nie jadł miesiąc... ale spał do 5 kolejne karmienie o 7:30

za to teraz co godzinkę krzyczy za jedzonkiem ale pranko zrobione, śledziki na jutro się "gryzą", obiadek mam dziś szybko, to jestem cała dla niego

A jutro przyjeżdża do nas nasza przyjaciółka

[eliza1984]

Napisane przez boroo50

Dziś byliśmy na wizycie z Krzysiem i pani doktor go tak właśnie pociągnęła za rączki do góry. Główkę do tyłu odchylał - tak mi się wydaje, ale powiedziała, że jest super. Nie wiem na co takie badanie jest
.

My mieliśmy takie bad wczoraj u neurologa po orostu sprawdzała rózne odruchy i małej też główka wisiała w dół

Napisane przez NataliaM1103

Witam

My czekamy na położną.

Dziewczyny u mojego bobasa pojawiła się w brwiach taka sucha skórka jakby strupki,czy to moze ciemieniucha?????

Moja też zaczyna coś takiego miec ,muszę zacząć działać z oliwką

Napisane przez NataliaM1103

Wczoraj kąpałam Maluszka z mamą,stwierdziła,że chyba zadlugo to trwa i małemu bedzie zimno,no ale przeciez muszę go wytrzec,wysmarowac ,wypudrowac. Bartusiowi czasmi rączki zdążą się zrobic zimne,ile czasu to Wam zajmuje?bo ja juz sama niewiem.
Acha i jeszcze stwierdziła ,że nie mozna zamoczyc uszków dzidziola.

Czy Wy ciągle macie te same chusteczki nawilżające?które według Was są najlepsze???

U nas z kapielą już jest dobrze ,mała nie płacze,ale jak już ją wycieramy i oliwkujemy(zawsze robi to maz) to zaczyna płakac i się spieszymy jak możemy.Raz nawet tak się darła ,ze tylko pampka założylam i w kc opatuliłam i szybko do cyca ,dopiero później ubrałam
Co do chusteczek,miałam huggies ,były dla mnie ok bo takie delikatne bawełniane,ale strasznie zimne ,że musiałam ciagle je grzać na sobie zanim dotknęłam córci,nivea uzywałam były strasznie suche,babydream z aloesem te niebieskie ładnie pachną ,ale tez za mokre to nie są i teraz mamy dady ale jeszczd nie używałam ,tylko mam z polecenia siostry

Napisane przez *Agatek*

C
Co do kąpieli- jeśli jest w pokoju dość ciepło to nie zmarznie maluch. Przykryj malca ręcznikiem i szybko smaruj oliwką te miejsca odkryte, potem zakryj żeby było brzdącowi ciepło i dalej smaruj, pampers, body, pajac i już. Mi to też długo zajmuje- tak rączkami trzącha i usteczkami... nakrywam ją ręczniczkiem a czasem nie po kąpieli ja jestem spocona jak świnia a mała zadowolona, pachnąc i mlesio od razu dostaje, a ja ledwo zdycham
..

U mnie to samo ,az muszę się czasami rozbierać do bluzki na ramiączka,tyle,że ja jeszcze dogrzewam pokoj farelka ,choc u nas w domu jest ciepło ok 23 stopnie

Napisane przez magda1804

Jednak mam straszny problem ze soba. Od porodu dzis minelo 7 tyg a ja nadal krwawie tydzien temu od wtorku chyba przez 3 dni nic juz nie lecialo a pozniej znowu. Polozna na pierwszym spotkaniu mowila, zeby nie stresowac sie, bo moze byc taka mini miesiaczka. Wszystko bylo by ok gdyby to byl normalny okres. W niedziele w nocy mialam pierwszy krwotok- tak musze go nazwac, bo normalnie lalo sie ze mnie o wiele bardziej niz zwykle. Dzis wogole przezylam chwile grozy. W poludnie bylam sama, bo tz pojechal w trase, wrocilam z miasta i czuje nagle silny bol lewego jajnika, a za chwile jak leci cos ze mnie. Polecialam do lazienki a tam doslownie jak z kranu wylecialo. Co mnie wystaraszylo to to, ze to byla prawdziwa krew taka jak np. z nosa. Po chwili zrobilo mi sie tak slabo, ze musialam polozyc sie na ziemi bo prawie zemdlalam. Ja lezalam w lazience na podlodze, a moja mala w nosidelku w kuchni. Tak bardzo sie balam, ze cos mi sie stanie, a ona tam sama zostala. Chcialam juz wzywac karetke, ale polezalam tak pare minut i juz jest lepiej. Wizyte u lekarza mam dopiero w pon, ale jesli cos bedzie sie dzialo to jutro ide. Juz naczytalam sie, ze to moze oznaczac, ze lozysko przy porodzie nie zostalo w pelni wydalone. w sumie mialam problem z jego urodzenie ale ponoc bylo ok.
dziewczyny czy slyszalyscie cos o takim przypadku jak ja?

Ja słyszałam ,mojej psiapsióły kolezanka tyle ,ze jakiś tydzień chyba od porodu dostała takiego krwotoku jak by świnie zażynali i okazało się ,ze miała łożysko jakieś dwupłatowe i urodziła tylko jeden płat ,a drugi został .Niby to bardzo żadki przypadek,ale zdaza się ,ja bym poszła z tym do gina to nie przelewki

Napisane przez boroo50

Idziemy na wizytę 2 marca - też 100zł :/
chciałam zapisać Krzynia na nfz, ale pierwszy wolny termin to 21 maja

Ja wczoraj byłam,wszystko bardzo dobrze ,nawet troche bardziej rozwinięte niż by wskazywał jej wiek i płaciłam 150zł

Napisane przez Katerina_00

U nas pepek odpadl po 6 dniach.macie jakis sposob aby male nie miało. Odstajacych uszkow?? Mojemu sie jedno podwija nie chce zeby mial odstajace

Ja słyszałam o przyklejaniu uszy plasterkiem

Napisane przez NataliaM1103

1.ile razy jedza maluchy z butelki?
2.czy w mieszkaniu maluch może miec ubrane same body z długim rękawem i półśpiochy
3.jeżeli frida wyciaga sie małe ilości smareczków a slychac że są co robic?tzn nie ciekną tylko charczą?
4.czy mierząc temperaturę w dupce tez odejmuje sie pół stopnia?
więcej nie pamiętam....

1.1-2 bo karmię zwykle piersia
2.tak
3.u nas to samo i nie wiem co z tym robic
4.tak

Napisane przez czubasek20

Martunia urodziła !!!

'' urodziłam dzis o 12.33. Mała waży 3090 g i mierzy 53 cm. Poród był ekspresowy''

gratuluje ,ciekawe jaki szybki ten poród

Chciałam napisać co u nas ale mała już jęczy....przestała to tak szybko.Bylismy wczoraj u neurologa z drzeniem nózek,niby wszystko ok ,ale mamy jeszcze zrobić usg przeziemiaczkowe ,żeby spr czy nie było żadnego kriaczka czy cos w móżgu podczas porodu,jak nie przejdzie te drżenie to za 2 msc znowu mamy przyjść.Jeszcze pokazała nam jak nosić do odbicia tzn nie podtrzymywac karczku tylko sama główke i do karmienia nie brzuszkiem do brzuszka tylko przeręcić jej sama główkę,ale i tak robię jak mi akurat wygodnie,poźniej byliśmy w odwiedziny u mojej babci pokazać Nikolcie,babci sie bardzo podobała,a później byliśmy na usg bioderek i wszystko ok tylko jak kładziemy ja na brzuszek to mamy dociazać jej lewą strone .W ogóle neurolog mówiła ,zeby kłasc na boczki i zmieniać ,co zreszta zawsze robie ,a ortopeda ,zeby jak najwiecej na plecach,ale i tak wolę ja klaść na boczek w razie ulania bezpieczniej.Po wizycie pojechalismy do leroy merlin bo zmienilismy sobie szafke w łazience,tzn mąz wymierzył i zrobił sam,całe szczęscie ładnie mu to wychodzi.Noc u nas dziś az szok ,nika spała po moim mlesiu aż 5h az byłam w szoku.Jeszcze dziś dostaliśmy smutna wiadomosć że babcia meza zmarła.Wszyscy juz byli na to przygotowani bo miała 91 lat i już była w bardzo kiepskim stanie w szpitalu na oiomie i maż w sobote jedzie do rodziców bo w niedziele pogrzeb,a ja nie bdę jechac z takim maleństwem i poproszę mamę ,zeby do mnie przyjechała na noc.Pewnie się ucieszy bo żadko widzi wnuczkę,a mi będzie raźniej
U nas dziś mija 5 tyg i jak wazylismy Nikolcie to ma już 4900

[diablica_db]

witam dziewczyny już was nie nadrobie bo za dużo tego , urodziłam 14 lutego w walentynki Alicja ważyła 3300 i 55 cm
poród sn .

mam pytanko czy wasze maluchy też mają biału nalot na języku? bo nie wiem czy to pozostałości mleka czy może są to pleśniawki, położna była wczoraj ale nic nie mówiła.

a jak tam dupki bo moja ma zaczerwienioną i położna stwierdziła że to od chusteczek nawilżonych którymi wycieram ją po przewijaniu a czego wy używacie i czy stosujecie jakieś kremy lub maści?

[bambusiek]

Napisane przez uska000

Ja myslalam ze wyzione ducha od wtorkuu maly ciagle sie drze.. spotkalam dzis kolezanke i mowi ze chyba zauroczony.. kazala mi isc do domu i polizac malemu czolo po calej dlugosci i splunac przez lewe ramie i tak 3 razy. jezeli czolo bedzie slone to tzn ze jakas S*** zauroczyla.. i co bylo mega slone zrobilam to i spi jak aniolek

Nie cierpię takich zabobonów, ale dobrze, że nastąpiła zmiana zachowania

Napisane przez diablica_db

witam dziewczyny już was nie nadrobie bo za dużo tego , urodziłam 14 lutego w walentynki Alicja ważyła 3300 i 55 cm
poród sn .

mam pytanko czy wasze maluchy też mają biału nalot na języku? bo nie wiem czy to pozostałości mleka czy może są to pleśniawki, położna była wczoraj ale nic nie mówiła.

Gratulacje
Co do nalotu, to jeśli się on ciągnie, to to jest mleczko, a jeśli po potarciu nie schodzi, to to pleśniawka

[czubasek20]

Znacie jakieś domowe sposoby na zastrzał u maluszka?

[Misienka23]

Napisane przez Lucy1111

opis mojego porodu:

Do szpitala zgłosiłam się 13.02 ok. godziny 9:00 rano. Przebadano mnie, zrobiono ktg. Spędziłam z tż resztę dnia. Czas uciekał...Serce biło coraz szybciej i mocniej... Cieszyłam się każdym kopniaczkiem. Podpisywałam całą masę dokumentów, zrobiłam wpis do pamiętnika

Ło matko jaki poród, ja na szczęście nic nie czułam

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez raqla

Tylko, że u mnie mała jest ponoć ładnie ustawiona, a główka nisko, więc może uda się bez cc (przynajmniej z tej przyczyny). Dobrze, że chodziłam na SR, bo przydają się pozycje łagodzące ból przy skurczach.
Następne ktg zalecili za 2 dni, oczywiście jeśli nic się nie ruszy do tej pory.

No to trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i zeby szybko poszlo

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez diablica_db

witam dziewczyny już was nie nadrobie bo za dużo tego , urodziłam 14 lutego w walentynki Alicja ważyła 3300 i 55 cm
poród sn .

mam pytanko czy wasze maluchy też mają biału nalot na języku? bo nie wiem czy to pozostałości mleka czy może są to pleśniawki, położna była wczoraj ale nic nie mówiła.

a jak tam dupki bo moja ma zaczerwienioną i położna stwierdziła że to od chusteczek nawilżonych którymi wycieram ją po przewijaniu a czego wy używacie i czy stosujecie jakieś kremy lub maści?

gratulacje bialy nalot to z mleczka raczej moja dupka jest w b.dobrym stanie uzywam czasami pudru a czasami kremu z firmy Penaten

[Haniula]

Napisane przez uska000

hej dziewczyny

Gratulacje dla nowo rozpakowanych

Ja myslalam ze wyzione ducha od wtorkuu maly ciagle sie drze.. spotkalam dzis kolezanke i mowi ze chyba zauroczony.. kazala mi isc do domu i polizac malemu czolo po calej dlugosci i splunac przez lewe ramie i tak 3 razy. jezeli czolo bedzie slone to tzn ze jakas S*** zauroczyla.. i co bylo mega slone zrobilam to i spi jak aniolek

przepraszam, ale nie mogłam sie powstrzymać


bambusiek ja wlasnie wczoraj szukałam czegos dla siebie i wybrałam chyba
http://moda.allegro.pl/sukienka-z-pu...112397351.html
tylko zastanawiam sie nad kolorem czy chabrowy czy karmelowy podoba mi sie jeszcze pomaranczowy ale to chyba nie na taką okazje

Kasik robimy chrzciny w restauracji, i oczywiscie chce ładnie odświetnie ubrac lenke, ale wolałabym zeby w kosciele tez wygladała tak chrzcinowo a ni w normalnym białym kombinezonie

dziewczyny a bierzecie kolacje w restauracji tez? Bo my sie zastanawiamy, ale mi sie wydaje ze tyle godzin siedzenia z du*a bedzie meczace

[zoskasamoska]

Nie wiem co dzis z Lilką jest, ale już od 12 nie umie zasnąć. Przysypia na 30 min, może troche krócej i budzi się, płacze, stęka. Na rękach u mnie się uspokaja, a tak to płacze i płacze.

[*Agatek*]

no no, co tu się dzieje?? Chwilę mnie nie ma a te się rozbestwiły
Dobrze, dobrze, piszcie jak macie \

Pojechałam do kerfa na zakupy bo niby drugi ARTYKUŁ ZA GROSZ! I CO?! I ☠☠☠☠A PÓŁKI PUSTE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

Napisane przez uska000

hej dziewczyny

Gratulacje dla nowo rozpakowanych

Ja myslalam ze wyzione ducha od wtorkuu maly ciagle sie drze.. spotkalam dzis kolezanke i mowi ze chyba zauroczony.. kazala mi isc do domu i polizac malemu czolo po calej dlugosci i splunac przez lewe ramie i tak 3 razy. jezeli czolo bedzie slone to tzn ze jakas S*** zauroczyla.. i co bylo mega slone zrobilam to i spi jak aniolek

nie wiem sama co o tym myśleć... i czy wierzyć pewnie próbowałabym wszystkiego, gdyby mi się coś takiego przydarzyło...

Napisane przez nawojka8583

no to sprzataj sprzataj kochana, nie ma lekko, wystarczy, ze sypia dobrze, za dobrze by Ci bylo

może rzucić na Ciebie czar zasranych ubranek?? dołączyłam do klubu kasikzaki, że wszystko obsrane

Napisane przez diablica_db

witam dziewczyny już was nie nadrobie bo za dużo tego , urodziłam 14 lutego w walentynki Alicja ważyła 3300 i 55 cm
poród sn .

mam pytanko czy wasze maluchy też mają biału nalot na języku? bo nie wiem czy to pozostałości mleka czy może są to pleśniawki, położna była wczoraj ale nic nie mówiła.

a jak tam dupki bo moja ma zaczerwienioną i położna stwierdziła że to od chusteczek nawilżonych którymi wycieram ją po przewijaniu a czego wy używacie i czy stosujecie jakieś kremy lub maści?

gratuluję!!!!!!!

jak biały nalot to mleko, a po wytarciu chusteczkami ja stosuję 'krem przeciw odparzeniom' nivei

Napisane przez czubasek20

Znacie jakieś domowe sposoby na zastrzał u maluszka?

a gdzie ma?? i od czego ja się szczerze nie znam

Napisane przez Haniula

dziewczyny a bierzecie kolacje w restauracji tez? Bo my sie zastanawiamy, ale mi sie wydaje ze tyle godzin siedzenia z du*a bedzie meczace

kolacje nie ale obiad tak u mnie w domu się nie pomieszczą, poza tym nie wyobrażam sobie robienia żarcia i opieka na dzidkiem

[Haniula]

Agatek ja tez sobie nie wyobrazam gotowac i piec teraz Pozatym nie mialabym gdzie posadzic te 12 osob w naszym 'apartamencie' Dlatego definitywnie tylko restauracja
Ale tz chcial obiad+kawa+ kolacja ale mi to za długo sie wydaje I tez skłaniam sie ku obiad+kawa

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

Agatek ja tez sobie nie wyobrazam gotowac i piec teraz Pozatym nie mialabym gdzie posadzic te 12 osob w naszym 'apartamencie' Dlatego definitywnie tylko restauracja
Ale tz chcial obiad+kawa+ kolacja ale mi to za długo sie wydaje I tez skłaniam sie ku obiad+kawa

w mojej willi też się nie pomieścimy łatwiej iść do restauracji i nie martwić się o żarcie, podawać, zmieniać kolacja to za dużo- moim zdaniem obiad, kawka, i spadać do domku

Swoją drogą podziwiam Was, że już się decydujecie na chrzciny... ja się boję, bo jeszcze sama nie ogarnęłam małej do końca, ani siebie po porodzie, bałabym się, że zacznie stękać, płakać bez powodu... taka jedna wielka niewiadoma

[boroo50]

Napisane przez n1kotynka

nad tym samym się zastanawiam.. jak Wy macie czas na wszystko może istnieją jakieś tajmne sposoby na ogarnięcie siebie, dziecka, domu i w ogole?

ona widzi ze nie wytrzymuje, to zamiast zbierać manatki i jechać do domu kupiła mi melise nosz kur*********

wklejam Wam zdjęcia małej i idę gotować zupę w mam, niech sie zajmuje mamusia i synuś dzieckiem. ja siedze na wizazu!

"Czas na wszystko" - a co to takiego jest
Meliskę mogła sobie zaparzyć na drogę
Jeny! Jest piękna! Widać, że będzie miała charakterek
Czy masz już dla niej narzeczonego? Bo mój kawaler zainteresowany

Napisane przez czubasek20

Dziewczyny czy to normalne że mała mi śpi po 5-6h? Dostała jeść o 15 spala do 17.30 potem krótką pobudka na karmienie (całe 10 min) i śpi do tej pory . Nie chce się obudzić skubana. Boję się że ja głodzę i że to za dużo spania jak na takiego maluszka

Normalne, mój też tak spał - nawet się zastanawiałam kiedy on zdąża się najeść itd... Przejdzie jej jak odpocznie po porodzie Zatęsknisz za tym słodkim snem kochana

Napisane przez MMONIKA9

to dużo wasze dzieciaczki ważą ja myślałam że mój sporo waży bo niedawno jak go ważyłam to miał 6100 i za 2 dni będzie mieć 8tyg ale on jak się urodził to już sporo ważył bo 4500 więc wasze dzieciaczki naprawde szybko przybierają

Lekarka prawie mi chciała wmówić, że dokarmiam mm, bo to nie możliwe, że dziecko na samym cycku tak szybko przybiera

Napisane przez renata:)

kurcze moja wazy kolo3600 3700...moze ja mam jakis lewy ten pokarm kurcze martwie się czy ona dobrze przybiera na wadze a jeszcze popołudniami jest taka nieznośna spac mi nie chce od 13 nie śpi juz do 21(tyle co na spacerze się zdrzemnie jakies pol godz) i myslę czy może mam za mało pokarmu popołudniu i ona sie nie najada... jest wtedy wściekła płacze ale to na bank nie kolka a na cycku by wisiala caly czas...
mam plan dzisiaj że odciągnę popoludniu tyle ile będę mogła i zobacze ile tam jest a jak się nie naje to wyciągnę moje zapasy z zamrażarki

odebrałam wyniki badań z niedoczynności tarczycy zrobiła mi się nadczynność buuuu dzisiaj musze pędzić do endokrynologa znowu

Nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm matki!!! Mi tak tż wmawiał jak młody jadł i płakał - że głodny, biedny, zapłakany i niedojedzony. Przyszło do ważenia to klękajcie narody. I wtedy się zdziwiłam bardzo, a pani doktor niedowierzała jak można było myśleć, że mleko matki jest mało wartościowe. U nas płakał, bo po jedzeniu nie mógł usnąć i ze zmęczenia raczej

Napisane przez n1kotynka

a teściowa juz chciala zostawac do soboty, ale wczoraj tz zaprotestował i powiedział, że jedzie w piątek

kurcze a mi kazali wybudzac i co 3 godziny wybudzałam ją. Tyle, że moja jeszcze miała zółtaczkę i musiała dostawac mleko jak najczęściej ale pamiętam, że nie dopuszczałam, żeby mała spała więcej niż 4 godziny.

ja używam nivea soft & cream. Przetestowałam pampersa i te zielone i białe, nivea granatowe i jeszscze jakies tylko nazwy nie pamiętam teraz i najlepiej mi podpasowały te nivea

dla odważnego tżta
Nam jeszczer żółtaczka nie zeszła tak super do końca - ponoć dzieci karmione cycem wolniej pozbywają się jej.
Też najbardziej mi te chusteczki podeszły - są taaakie mięsiste hihii

Napisane przez nawojka8583

ooo kawał chłopa

Napisane przez AgaMili

Ja pitole nie wiem jak dlugo tak pociagne. Zasypiam ha stojaco. I Kilka kaw dziennie i napoj energetyczny to moja dieta. Zasypiam majac malego na rekach i siedzac na kanapie. A moj sen to przysypianie na kanapie, fotelu, w lozkuna chwilke. Czuje sie jak samotna matka . Ja wiem ze tz musi pracowac i sie stara mi pomoc ale on by nawet jednej takiej nocy nie przezyl z jego cierpliwoscia jak ja mam na codzien, i nie wie co ja przezywam. Mysli ze to normalne ze jestem zmeczona. Ja chce polozyc sie do lozka i spac bite kilka godzin bez obawy ze mlody sie obudzil. Mam dosc. Tak bardzo chcialabym miec pokarm i moc go karmic piersia. Nie potrzeba by bylo wyparzac, myc i przygotowywac butelek, moglabym karmic na lezaco i byloby 100x lepiej. Teraz tez oczy mi leca w dol

Dołączam się do grona samotnych

[*Agatek*]

Napisane przez boroo50

Dołączam się do grona samotnych

ja też ja też!!!!!!

[elunia25]

Hej Mamuśki
nawet nie nadrabiam bo to u mnie nie wykonalne w domu mam szpital na peryferiachtz chory,maluszek chory i na koncu jeszcze jamasakra idzie się tylko pociąc, na szczescie tz jest z nas najsprawniejszy to dużo mi pomaga bo ja ledwo chodze a jak chodze to się poce:/ najbardziej mnie boli serce że mój Sebuś źle się czuje ma katarek i kaszle myślelismy że obejdzie się bez antybiotyku ale niestety od dziś mu podajemymam nadzieję że bedzie lepiej
W klubie dodałam kilka obiecanych zdj pozdrawiam

[boroo50]

Napisane przez magda1804

Jednak mam straszny problem ze soba. Od porodu dzis minelo 7 tyg a ja nadal krwawie tydzien temu od wtorku chyba przez 3 dni nic juz nie lecialo a pozniej znowu. Polozna na pierwszym spotkaniu mowila, zeby nie stresowac sie, bo moze byc taka mini miesiaczka. Wszystko bylo by ok gdyby to byl normalny okres. W niedziele w nocy mialam pierwszy krwotok- tak musze go nazwac, bo normalnie lalo sie ze mnie o wiele bardziej niz zwykle. Dzis wogole przezylam chwile grozy. W poludnie bylam sama, bo tz pojechal w trase, wrocilam z miasta i czuje nagle silny bol lewego jajnika, a za chwile jak leci cos ze mnie. Polecialam do lazienki a tam doslownie jak z kranu wylecialo. Co mnie wystaraszylo to to, ze to byla prawdziwa krew taka jak np. z nosa. Po chwili zrobilo mi sie tak slabo, ze musialam polozyc sie na ziemi bo prawie zemdlalam. Ja lezalam w lazience na podlodze, a moja mala w nosidelku w kuchni. Tak bardzo sie balam, ze cos mi sie stanie, a ona tam sama zostala. Chcialam juz wzywac karetke, ale polezalam tak pare minut i juz jest lepiej. Wizyte u lekarza mam dopiero w pon, ale jesli cos bedzie sie dzialo to jutro ide. Juz naczytalam sie, ze to moze oznaczac, ze lozysko przy porodzie nie zostalo w pelni wydalone. w sumie mialam problem z jego urodzenie ale ponoc bylo ok.
dziewczyny czy slyszalyscie cos o takim przypadku jak ja?

Nie słyszałam, ale poszłabym jak najprędzej do lekarza, dosłownie biegusiem, bo lepiej sprawdzić wcześniej

Napisane przez Angelika_26

Ja już nie mogę się doczekać kiedy urodzę, ciężko mi strasznie , przekręcić się w nocy z boku na boku to normalnie jakas porażka. Mały uciska mi wszystkie bebechy, dół brzucha boli.
Mam już dość.

Pamiętam to, ale już prawie jak przez mgłę na szczęście
Dasz radę, jeszcze chwila

Napisane przez stubbornme

kochane!

informuję, że urodziłam 17.02.2012 Alex ma 53cm długości i 3220g jestem dumną mamusią ślicznego chłopca

GRATULACJE

Napisane przez agawoo

My na bioderka za dwa tygodnie, ale nie wiem czy to bedzie usg czy co Zapisalismy sie na NFZ, ale jakby co to pójdziemy prywatnie na usg

Czemu chcesz prywatnie
Urodziłyśmy tego samego dnia, więc najlepszą datą na usg bioderek jest dosłownie połowa marca. Informacja pewna w 100%, bo mój wujek jest lekarzem specjalistą w tej dziedzinie

[faellivrin]

Napisane przez NataliaM1103

dziekuje za odpowiedz



Chyba kupię nawilżacz powietrza bo maly ma ciągle suchy nosek i charczy,a jak odciagam mu smarki fridą to wrzeszczy niemiłosiernie.

Napisane przez ania_1988

ja ostatni też kupiłam nawilżacz bo sama spać nie mogłam i wilgotność 35% i wietrzenie ani nic nie dawało

My też mamy taki problem. Podobna wilgotność, świszczenie w nosie itp. Też się zastanawiamy nad kupieniem nawilżacza. Ciekawe dlaczego tak mało jest nawilżone powietrze w domu, skoro na dworze taka plucha? Zna któraś z Was odpowiedź?


A u nas niestety najprawdopodobniej pojawiło się zapalenie płucek Mały dostał antybiotyk i mam nadzieję, że mu będzie lepiej i już choróbska nie będą się go trzymać.
wszystko zaczęło się od tego, że zaczął krztusić się przy jedzeniu i zaczął się wyrywać przy cycu itp. Wcześniej mial maly katarek i to świszczenie w nosku od suchości powietrza. Do tego były jakieś brzydkie kupki i ulewania. Z tym poszliśmy do lekarki. Podczas wizyty zauważyła ona, że zsiniał wokół ust i dostał marmurkową skórę. Podobno taka skórka, ulewanie i krztuszenie to często objawy zapalenia płuc. Tymek nie miał ani gorączki, ani nie było nic słychać na stetoskopie. Pediatra zaleciła więc z pewnym wahaniem rtg. Na zdjęciu okazało się, że są jakieś małe zmiany w płuckach
Wkurza mnie, że u takich maluszków objawy są takie nieswoiste i mogą oznaczać milion różnych dolegliwości, albo i też stan normalny. I, że sami lekarze nie są niczego na 100% pewni.

Trzymajcie kciuki za zdrówko Tymotka

Dziś byliśmy też na usg bioderek. Na szczęście tu wszystko idealnie. Nie musimy pieluchować, ani nic, a ja byłam u gina i u mnie też wszystko się super goi. Zapomniałam się tylko dowiedzieć o seksik

A i jeszcze się pochwalę, że synek waży już 4500 kg, czyli przybył 1,5 kg. Lekarka powiedziała, że to taki przyrost jak na mm

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

w mojej willi też się nie pomieścimy łatwiej iść do restauracji i nie martwić się o żarcie, podawać, zmieniać kolacja to za dużo- moim zdaniem obiad, kawka, i spadać do domku

Swoją drogą podziwiam Was, że już się decydujecie na chrzciny... ja się boję, bo jeszcze sama nie ogarnęłam małej do końca, ani siebie po porodzie, bałabym się, że zacznie stękać, płakać bez powodu... taka jedna wielka niewiadoma

Ano dokladnie

A Ty kiedy planujesz chrzciny?
Ja chciałam w miare szybko własnie dlatego, ze Lenka jest jeszcze mała i duzo śpi, łatwo ją ogarnąc, a wydaje mi sie ze im wieksza tym bardziej aktywna i marudna moglaby byc w kosciele

[agawoo]

TZ zajął się małą, więc postaram się coś napisać Ale już widzę, że mi zjadło to co pocytowałam

Napisane przez czubasek20

Martunia urodziła !!!

'' urodziłam dzis o 12.33. Mała waży 3090 g i mierzy 53 cm. Poród był ekspresowy''

Gratulacje

Napisane przez Lucy1111

opis mojego porodu:

O kurczę, a ja myślałam, że moja cesarka była ciężka Ale to co ty przeszłaś to horror Dobrze, że to już za wami i że wszystko ok

Napisane przez bambusiek

Cześć

siedzę z Timim na kolanach kurcze... on średnio lubi być sam dłużej niż 5 minut, więc myślę nad zakupem chusty

dzisiaj mąż wpłacił zaliczkę na chrzciny i kupił zaproszenia szkoda trochę, że tyle kasy pójdzie, ale mężol powiedział, że jeszcze na kieckę i fryzjera dla mnie wystarczy tylko teraz znaleźć coś sensownego najlepiej, żeby pasowało też na kwietniowe wesele
chyba we środę pójdę do jednego sklepu, gdzie była masa sukienek, każda za 69 zł tylko nie wiem czy w satynowej sukience nie będzie zbyt "imprezowo"

Mogę zapytać ile płacicie za osobę?

Napisane przez eliza1984

Co do chusteczek,miałam huggies ,były dla mnie ok bo takie delikatne bawełniane,ale strasznie zimne ,że musiałam ciagle je grzać na sobie zanim dotknęłam córci,nivea uzywałam były strasznie suche,babydream z aloesem te niebieskie ładnie pachną ,ale tez za mokre to nie są i teraz mamy dady ale jeszczd nie używałam ,tylko mam z polecenia siostry

U nas wlaśnie Babydreamy najlepsze, te różowe
Huggiesy niet, Dady zbyt mokre Pampersy sensitive były ok, ale drogie toto, więc na razie jesteśmy przy Babydreamach

Napisane przez diablica_db

witam dziewczyny już was nie nadrobie bo za dużo tego , urodziłam 14 lutego w walentynki Alicja ważyła 3300 i 55 cm
poród sn .
[...]
a jak tam dupki bo moja ma zaczerwienioną i położna stwierdziła że to od chusteczek nawilżonych którymi wycieram ją po przewijaniu a czego wy używacie i czy stosujecie jakieś kremy lub maści?

Gratulacje
Co do chusteczek napisałam wyżej, a na czerwoną pupcię stosuję Sudokrem Daje radę

Napisane przez Haniula

dziewczyny a bierzecie kolacje w restauracji tez? Bo my sie zastanawiamy, ale mi sie wydaje ze tyle godzin siedzenia z du*a bedzie meczace

My chrzciny planujemy dopiero gdzieś na kwiecień - maj, ale też chyba bez kolacji, bo za długo, a u nas wszyscy goście prawie mają małe dzieci, więc wiadomo jak może być (marudzenie itp).

Napisane przez Haniula

Agatek ja tez sobie nie wyobrazam gotowac i piec teraz Pozatym nie mialabym gdzie posadzic te 12 osob w naszym 'apartamencie' Dlatego definitywnie tylko restauracja
Ale tz chcial obiad+kawa+ kolacja ale mi to za długo sie wydaje I tez skłaniam sie ku obiad+kawa

U nas też nie ma szans posadzić nawet 5 osób więc restauracja musi być. Tylko jeszcze nie wiem, jak z kosztami, nie orientowałam się

Napisane przez boroo50

Lekarka prawie mi chciała wmówić, że dokarmiam mm, bo to nie możliwe, że dziecko na samym cycku tak szybko przybiera

Niemożliwe?? Moja w tydzień przybrała 400 gramów Padłam jak dzisiaj to na wadze zobaczyłam - 4200 Słonik mały

Napisane przez boroo50

Czemu chcesz prywatnie
Urodziłyśmy tego samego dnia, więc najlepszą datą na usg bioderek jest dosłownie połowa marca. Informacja pewna w 100%, bo mój wujek jest lekarzem specjalistą w tej dziedzinie

Nie wiem jak to u nas w szpitalu wygląda - czy robią usg czy tylko oglądają. Pójdę najpierw na NFZ, a potem zobaczę co mi lekarz powie Ale uspokoiłaś mnie z terminem - myślałam, że za poźno idziemy

Napisane przez faellivrin

A u nas niestety najprawdopodobniej pojawiło się zapalenie płucek Mały dostał antybiotyk i mam nadzieję, że mu będzie lepiej i już choróbska nie będą się go trzymać.
wszystko zaczęło się od tego, że zaczął krztusić się przy jedzeniu i zaczął się wyrywać przy cycu itp. Wcześniej mial maly katarek i to świszczenie w nosku od suchości powietrza. Do tego były jakieś brzydkie kupki i ulewania. Z tym poszliśmy do lekarki. Podczas wizyty zauważyła ona, że zsiniał wokół ust i dostał marmurkową skórę. Podobno taka skórka, ulewanie i krztuszenie to często objawy zapalenia płuc. Tymek nie miał ani gorączki, ani nie było nic słychać na stetoskopie. Pediatra zaleciła więc z pewnym wahaniem rtg. Na zdjęciu okazało się, że są jakieś małe zmiany w płuckach
Wkurza mnie, że u takich maluszków objawy są takie nieswoiste i mogą oznaczać milion różnych dolegliwości, albo i też stan normalny. I, że sami lekarze nie są niczego na 100% pewni.

O Boże, moja też ma takie objawy ..ale lekarz ją dziś widział, nic nie wysłuchał .. Będę obserwować

Wracam do wcześniejszych postów które chciałam zacytować ..

[NataliaM1103]

dzisiaj byliśmy na usg bioderek - wszystko dobrze

W sobotę mamy chrzciny,więc trochę się denerwuje żeby Maluszek nie przepłakał całej mszy św i imprezki w restauracji.