Archiwum

[Adopcje Buldogow]

monika niech ta osoba poda maila, lub napisze na nasz mail adopc***uldogow@gmail.com
otrzyma od nas ankietę przedadopcyjną

a tak w ogóle to Pajda i Zgaga zostają w domku tymczasowym na stałe

[monika733]

Napisane przez Adopcje Buldogow

monika niech ta osoba poda maila, lub napisze na nasz mail adopc***uldogow@gmail.com
otrzyma od nas ankietę przedadopcyjną

a tak w ogóle to Pajda i Zgaga zostają w domku tymczasowym na stałe

Ankieta już wypełniona ale jakoś nie biora poważnie ich na DS !!
A ?Pajda i Zgaga to u kogo pozostają ???

[csylwiac]

Dziś byłam po Szkieletka vel Wezyrka w schronisku w KK...

Powiedzcie mi... czy to jest PIES?!

[csylwiac]

Wezyr to pies - demolka...

[csylwiac]

A tu na dowód powyższego posta

http://www.youtube.com/watch?v=WJxbgobA5a4

http://www.youtube.com/watch?v=mxkhM_-Wfp0

[csylwiac]

Lubię monologi...

[winogronek]

Poczułam się wywołana do odpowiedzi Szkoda psa w takim stanie wątpię ,że przeżył by zimę, wiadomo skąd pochodzi oprócz tego że ze schronu?

[csylwiac]

Napisane przez winogronek

Poczułam się wywołana do odpowiedzi Szkoda psa w takim stanie wątpię ,że przeżył by zimę, wiadomo skąd pochodzi oprócz tego że ze schronu?

Pies sie błąkał po wsi, nikt nie zna jego przeszłości.

To uparciuch potworny, ale i przekochany kropek Cudownie zgadza się z moimi psami, aż żal mi, że będę musiała go posłać dalej

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

I naturalnie dziękuję za zainteresowanie!

[csylwiac]

A ja będę uparta

[winogronek]

Na dogo ma temat ?

[csylwiac]

Tak jest KLIK

Wezyrek pojechał do Niemiec

[NothingElse]

dużo bym dała by przygarnąć jednego z nich. ale rodzice w życiu mi nie pozwolą..

[Adopcje Buldogow]

Helga i Teoś już w swoich domkach

Napisane przez monika733

Ankieta już wypełniona ale jakoś nie biora poważnie ich na DS !!
A ?Pajda i Zgaga to u kogo pozostają ???

Monika ankiety są analizowane przez nas dokładnie. jeśli wszystko wydaje nam się ok to umawiamy się z taką osobą na wizytę. może nas po prostu nie przekonali?
Pajda i Zgaga zostały na stałe w DT w Kórniku

[Olusiaa_]

Na pomoc kociakom z gdańskiej stoczni:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=106063

o sprawie przeczytacie tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=101327&hilit=stocznia

[Olusiaa_]

A może ręcznie robione kolczyki? Dla biednej Pokrzywki, samotnej i cierpiącej

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=105910

[Olusiaa_]

Może ktoś się skusi na biżuterię?

Za 30 zł są kolczyki-pieski:
http://img11.imageshack.us/i/18177546.jpg/

I za 30 zł taki komplecik:
http://img136.imageshack.us/i/11aod.jpg/

Za 11zł kolczyki:
http://img706.imageshack.us/i/69451178.jpg/

Za 10zł kolczyki:
http://img685.imageshack.us/i/86844843.jpg/

I za 30zł śliczne kolczyki-kotki:
http://img101.imageshack.us/i/71860789.jpg/

Ratujemy życie kotów z odmrożeniami oraz cierpiącej, samotnej Pokrzywki:
http://f.imagehost.org/0715/sdc10267_1.jpg

Jeśli ktoś nie ma konta na miau.pl, a któraś błyskotka wpadła w oko- piszcie PW, będę pośredniczyć warto licytować!

[Adopcje Buldogow]

Gucio już grzeje dupkę w nowym domku

zapraszamy do poznania naszych nowych podopiecznych - pierwszy post zaktualizowany

ZAPRASZAMY TAKŻE NA ZAKUPOWE SZALEŃSTWO NA BULDOŻKOWYCH AUKCJACH

http://www.allegro.pl/show_user_auct...p?uid=16043623

[TakaSamaInna]

Nie wiem czy do dobry temat (przydałby się jakiś do ogólnych linków z pomocą), jeżeli nie to przepraszam.
Ostatnio natrafiłam na stronę z biżuterią, z której pieniądze będą przeznaczone na operację psiaka Koji. Wiem, że problem może stanowić to, że jest to z zagranicy, ale biżuteria jest ładna (Swarovski), a pieniądze za jej kupno przeznaczone będą na pomoc. Nie ma nic do stracenia.
http://yours-truly-range.blogspot.com/

[monika733]

BRAWOOOOOO - BARDO SIĘ CIESZĘ !!!!!!!

[Adopcje Buldogow]

Bubuś serdecznie zaprasza na bazarki

bardzo prosimy o pomoc w kosztownym leczeniu Bubusia

http://www.dogomania.pl/threads/1788...do-12-02-do-23

http://www.dogomania.pl/threads/1788...do-12-02-do-23

http://www.dogomania.pl/threads/1789...do-12-02-do-23

[Vorrina]

Wybaczcie, ale ta dyskusja zaczyna przypominać durnowate przepychanki. Całkowicie zgadzam się z Esfirą - ludzie mogliby przejść na wegetarianizm bez uszczerbku na zdrowiu, ale nie chcą. Ich decyzja to często oznaka wygody, bo lepiej kupić żeberka czy schabowe niż zastanawiać się nad pełnowartościowym roślinnym zamiennikiem, który dostarczyłby wszystkich niezbędnych człowiekowi składników odżywczych. To kwestia indywidualnej świadomości. Wiem, że raczej nie da się tego zmienić perswazją. Do tego trzeba dojrzeć.
Wiele można by mówić o wpływie tradycji i religii za zachowania ludzi, ale przecież te wartości nie stanowią o człowieczeństwie. Można wierzyć i nie zabijać. Choć to rzadko idzie w parze.
Błagam, pomińmy jednak dyskusję o nas jako mięso- czy roślino-żercach. Tu chodzi o bestialstwo, którego z równą siłą doświadczają krowy w USA, psy, koty w Chinach, jak i konie w Polsce. Dlaczego? Dlaczego nie można na większą skalę zmienić myślenia, że zwierzę nie cierpi? Tak samo krwawi i płacze, gdy jego zmysły szaleją z bólu, którego nie możemy sobie nawet wyobrazić. Zadarta skórka, a właściwie naskórek dłoni przy paznokciu potwornie boli i uniemożliwia sprawne poruszanie ręką np. w ciepłej wodzie, więc czymże jest dla nich odrywanie skóry właściwej od mięśni?
Wystarczy spojrzeć w oczy tych zwierząt, by przestać wierzyć w wielkość istot ludzkich, które mienią się panami tego świata.
Polecam: "Wyzwolenie zwierząt" Peter Singer.
Ja petycję podpisałam - niech nikt nie opowiada, że to niczego nie zmieni. Kiedyś też tak myślałam - to nieomal skończyło się dla mnie śmiercią.
Na dzień dzisiejszy planuję napisać do wiodących firm kosmetycznych z zapytaniem o znaczek nietestowania na zwierzętach. A w dalszej kolejności chciałabym napisać do prezydenta RP z prośbą o zwrócenie uwagi na wywóz polskich koni do Włoch, Niemiec.
Tylko nasza świadomość może cokolwiek zmienić, bo jeśli już jeść, dlaczego sprawiać, że wobec zapachu krwi, strachu, wrzasku, bólu agonii dla zwierząt śmierć staje się ulgą w życiu???!!!

[iloneczka1]

Jak chodzi o zabijanie zwierząt hodowlanych, na kierunku zootechnika są cwiczenia i wykłady z uboju, zajęcia w ubojni, i naprawdę, jeżeli sie chce, to wszystko można zrobić dobrze, nie powiem, humanitarnie, bo samo zabijanie zwierzęcia zdrowego do czynności humanitarnych nie zalicza się, ale wg mnie na tyle sprawnie, aby cierpienie ograniczyć do minimum.
Inna sprawa - testowanie na zwierzętach na biofarmakologii, czy biologii. Moja znajoma jest niesamowitą obrończynią zwierząt, jest po Heine - Medina, ledwo się porusza ale przygarnia najbardziej poszkodowane kaleki, psy i koty, zadłuża się. Jest biologiem i pracuje w krakowskim instytucie wlaśnie przy testach. Po to zostala biologiem. Robi wszystko, aby zwierzęta niesamowicie poszkodowane doświadczeniami nie trafiły żywe do kontenera pod śmieci na powolne umieranie, czy siedzialy chore i zapomniane w klatkach. Także najbardziej drastyczne testy np te co studenci robią ona w miarę możliwości prowadzi. uwrażliwia tych ludzi. Nie wiem dokładnie jak to wszystko robi, bo nie chce za wiele mówić, czy je usypia po wszystkim, czy jakoś inaczej, dopytam się dokladnie, ale taka postawa to jest dla mnie szczyt bohaterstwa. Ja bym godziny tam nie wysiedziała a jakaś miękka nie jestem. Wydaje mi się, że w pewnym momencie rzucilabym się na tych wszystkich naukowców.
Dla niej najtrudniej jest obserwować jak z ludzi wychodzi tam drugie ja. Tu niby jest jakaś koleżanka, od kawusi, pogaduszek, wspólnych spacerów z pieskiem, a nagle bierze w swoje łapska królika, czy szczura, i znajomej robi się słabo. Nawet nie dlatego, że doświadczenie jest drastyczne, bo sama wciąż takie przeprowadza, tylko że wciąż widzi tamtą kobietę z normalnego życia, co się wydawała aniołem normalnie, co muchy nie skrzywdzi.
No fakt, ja tez coś tam robię, mam 4 stwory z ulicy, dożywiam ptaki, koty bezdomne a w sumie to kilkadziesiat różnych mieszkańcow mi się przewineło przez dom, ale dla tej osoby pełen szacun bo jak sobie myślę o jej pracy, to ja nic nie robię. To jest straszne, naprawdę. Chociaż ktoś powie, to potrzebne, i praca jak każda inna. Wcale nie jak każda inna :-(

[tygrysia]

Napisane przez kukis

Ciekawe, co dziś zjadłaś na kolację i czym się umyłaś

Jakie to ma za znaczenie w tym przypadku? Tu chodzi o bestialstwo, okrucieństwo i bezduszność w stosunku do innego stworzenia. Moim zdaniem każdy człowiek, który ma chociaż trochę empatii podpisze się pod petycją. Nie ma znaczenia czy je mięso czy nie. Zresztą uważam, że nie zmusi się ludzi do nie jedzenia mięsa. Jedni chcą je jeść inni nie. Moim zdaniem należy się skupić na tym, aby zmniejszyć okrucieństwo wobec zwierząt. Żeby zabronić przewozu żywych koni czy krów, bo niezależnie od przepisów i tak zwierzęta te transportowane są w tragicznych warunkach. Powinno się protestować przeciwko takim miejscom jak Będzin gdzie na rzeź wysyła się zwierzęta, które są chore czy nie są w stanie stać, chodzić i razie je prądem a lekarz weterynarii ma to w nosie.... Nie powinno się kupować futer, bo przecież bez tego człowiek może spokojnie żyć. Zresztą, teraz są takie śliczne sztuczne futra. Zrobić wszystko, aby zwierzęta były zabijane w sposób humanitarny i trzymane w godnych warunkach.
Uważam, że na tym należałoby się skupić a nie na nawracaniu ludności na wegetarianizm, bo to nic nie da. Niektórzy lubią mięso - tak jak ja owoce - i nic na to się nie poradzi
Ja się podpisałam i przesłałam znajomym. Mam nadzieję, że również się podpiszą Czy to coś da.... nie wiem teraz. Jednak jeśli nie spróbujemy to się nie dowiemy.

Napisane przez andere

Ja bym chciała zobaczyć człowieka-mięsożercę, który sam łapie sobie 'obiad', zabija i zjada na surowo. Nie używając przy tym sprzętów tylko swoją kondycję, 'pazury', zęby...

Dlaczego niby ma nie używać sprzętów? W końcu człowiek jako istota inteligentna nauczył się korzystać z udogodnień. Człowiek jest wszystkożerny, więc mięso też jest składnikiem jego menu. Podobno pochodzimy od małpy a przecież zarówno szympansy jak i pawiany jedzą mięso. Uważam, tak jak już napisałam wcześniej, nie zmusi się ludzi do nie jedzenia mięsa, ale okrucieństwo powinno być piętnowane i należy zrobić wszystko, aby temu zapobiegać.

[kukis]

Napisane przez tygrysia

Tu chodzi o bestialstwo, okrucieństwo i bezduszność w stosunku do innego stworzenia.

Właśnie o to mi chodzi Mam zasadę, żeby zmienianie świata zacząć od siebie.

Iloneczka, jak dla mnie to jakiś absurd. Kocha zwierzęta i potrafi na nich przeprowadzać testy? I to jeszcze te najbardziej okrutne? Wybacz, ale niezależnie od jej intencji dla mnie to jest chore, kochać zwierzęta i z tej milości zadawać im ból... Nie wiem, jak można być wrażliwym i mordować zwierzęta, w tak okrutny sposób. Absurd.

[iloneczka1]

Tak, kocha i to nie absurd.
Dam przykład. Można odrywac plaster z ciała pacjenta jednym ruchem, a można godzinami. Szyc ranę na kolanie czy czole ze znieczuleniem miejscowym albo bez. Znieczulic do uśpienia, lub nie. Przyklady można mnożyć. Zabijać świnie w ubojni powoli siekierą po ogluszeniu lub porazić prądem. Skończylam studia na uczelni, gdzie jednym z kierunków była zootechnika, więc okazji do słuchania tego typu opowieści nie brakowało
Te doświadczenia i tak będa wykonywane, jak nie przez nią, to przez kogoś innego. Jednakże ona zrobi to w miarę możliwości szybko, bez zbędnego cierpienia. Ból można zmniejszyc albo skrócić. Tylko kogo to obchodzi w takiej robocie? A ją właśnie tak. Jej przyjacielem jest profesor z tego instytutu. Odkąd opowiedziała mu, jaki cel jej przyświecał w wyborze zawodu, on też na pewne sprawy zwraca uwagę, uczula też pracowników. Niestety z różnym skutkiem. Bo to jest przeciez nauka, to służy wyzszym celom. Szkoda na to czasu, oni muszą pisać prace naukowe, publikować, etc, a zwierzęta są traktowane jak odczynniki w laboratorium. Zaprzyjaźnili się, odwiedza ją, pomaga wyprowadzac psy, bo ona często ma kłopot z poruszaniem. MIeszka na 4 piętrze bez windy a jeden z psow jest sparaliżowany od pasa w dół i jeździ na wózeczku. Trzeba ten wozeczek wnosic razem z nim

[kukis]

No to wszystko pięknie, ale ja dalej uważam, że mordowanie zwierząt i zadawanie im cierpienia w imię miłości do nich jest absurdem, niezależnie od intencji.
Zresztą tak, jak wszystkie testy na zwierzętach.

[Cappuccino]

jesli jestesmy przy temacie proponuje zajrzec jeszcze tutaj:

http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/
to tez jes strona gdzie mozna podpisac petycje przeciw zabijaniu psow

[tygrysia]

To ja podam jeszcze jeden link dotyczący zabijania psów na Ukrainie przed Euro 2012.

http://wolnemedia.net/?p=19323

Link do petycji:

http://www.thepetitionsite.com/1/hel...fore-euro-2012

[delightful_girl]

W moim podpisie jest także petycja o zaprzestanie zabijania psów!
Drogie wizażanki wpisujcie się!

[Adopcje Buldogow]

Bubu i Bono już w swoich domkach

pierwszy post zaktualizowany o Tami i Lotkę