Szczupłe uda i nie tylko.

[rzodkiewka9]

Większość z nas ma niestety problem z nadmarem tłuszczu w okolicach ud i pośladków. W moim przypadku jest to też uwarunkowanie genetyczne, a sposobów na wyszczuplenie nie mam wiele. Jeśli naprawdę chcecie schudnąć w tych miejscach to najważniejszym ćwiczniem jest szybki marsz !!! Najlepiej z kijkami nordic walking w góry. Jazda na rolkach lub ćwiczenia na siłowni tylko umięśnią nam nogi przez co będą masywniejsze. Równie dobre jest pływanie ( najlepsze co może być na wysmuklenie ciała ). U mnie nie ma problemu z terenem gdyż mieszkam w małych górach, gdy przed wakacjami chciałam schudnąc wchodziłam raz w tygodniu szybkim marszem z kijkami w górę praktycznie bez przerwy, są miejscami trudne momenty, że nie mamy siły iść dalej, ale uwieżcie, że kiedy przekroczycie barierę zmęczenia będziecie się czuć " w pełni sił " dosłownie ! Ćwiczeniem wspomagającym może być jazda na rowerze. Życzę powodzenia, dacie radę i trzymam za Was kciuki

[aisy]

W takim razie chyba muszę wykorzystać mój karnet na basen

[rzodkiewka9]

Bardzo ważne jest również znalezienie sobie motywatora osoby, która będzie z nami ćwiczyć, najlepiej żeby była sczupła, w ten sposób zmobilizuje nas do regularnego wysiłku fizycznego.

[tygryskowym_okiem]

Siłownia nie robi z kobiety muskularnego koksa, polecam się w tej kwestii doedukować, bo widzę duże braki. Przy odpowiedniej diecie trening siłowy prowadzi do redukcji, a nie rozwoju umięśnienia nóg, co u kobiet nawet w przypadku porządnej diety jest naprawdę ciężkie. Więc zakładając, że przeciętna użytkowniczka siłowni po pierwsze nie ma dobrej diety, po drugie nie ma dobrego treningu, to jakby nie patrzeć rozbudowanie umięśnienia jest niemożliwe.