2010-02-27, 11:04 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 28
|
facet który zaczął palić
Otóż jestem z facetem ponad 2 latka, a jakies 2-3 miesięce temu zaczęliśmy sobie popalać fajki. Z początku był to tylko papieros przy piwie okazjonalnie, poźniej coraz częsciej i częściej... Powtarzał, że to przez stres, bo mieliśmy wtedy ciężki okres. Ale gdy stres minął on dalej pali. Tyle razy próbowałam coś z tym zrobic i nic... Dodam, że dym papierosowy bardzo mi przeszkadza, nie cierpię sie całowac z popielniczką i przytulać go, bo wszytsko mu śmierdzi dymem.. Postawiłam ultimatum: albo ja albo fajki. Wczoraj powiedział mi, że jasne że wybiera mnie, ale dzisiaj juz rano zapalił... Co mam z tym zrobic? Kocham go, ale zdecydowałam si na zwiazek z facetem ktory nie palił...Powiedziałam mu że odejde od niego jeśli bedzie palił, a nie chce tego robic...
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2010-03-17 o 21:58 Powód: przywrocenie treści postu |
2010-02-27, 11:19 | #2 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: facet który zaczął palić
Wnioskuję, że Twój chłopak jest dorosłym facetem, który wie, czym szkodzi palenie i że potrafi zrozumieć to, że Tobie to przeszkadza. Jeśli jasno dałaś mu do zrozumienia, że nie będziesz tego tolerować (co mnie nie dziwi), to jeśli zależy mu na Tobie to rzuci. Mój chłopak zaczął palić, kiedy miał 14 lat. Uważał to za błąd i wielką głupotę, ale zanim się poznaliśmy zdążył się uzależnić. Po 6 latach palenia z wielkim trudem, ale rzucił palenie, bo go o to poprosiłam. W związku trzeba liczyć się z uczuciami innych. Wspieraj go w rzuceniu palenia. Wiedz jednak, że jeśli on nie chce rzucić, to będzie zbywał Cię wymówkami.
|
2010-02-27, 11:28 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 379
|
Dot.: facet który zaczął palić
Cytat:
Jak popalaliście sobie razem, to dym papierosowy Ci nie przeszkadzał a smród z ust podczas pocałunku sie wyrównywał, bo zarówno Tobie jak i jemu śmierdziało, więc nikt tego nie czul? Wtedy było ładnie i pięknie i nikt nie miał problemu?? Teraz jednak Ty stwierdzilaś że fajki sa bebe i tego samego oczekujesz od swojego faceta, który bądź co bądź najwidoczniej wciągnął się w nałóg i ciężko mu coklowiek z tym zrobić. Wybacz, ale jak ktoś by mi postawil ultimatum,że albo on,albo papierosy..nie wiem jak głosno bym się zasmiala. To tak samo jak on by Ci teraz kazal wybierac meidzy nim a np.Twoim makijażem. Bo nie lubi być ciągle upaćkany od fluidu, a jak Cie całuje to blyszczyk zostaje mu na ustach i do tego drażni go zapach rózu do policzków. Jeśli facet nie chce rzucić fajek, a Tobie aż tak to przeszkadza,że musisz go zostawić..to może ustalcie pewne zasady. Niech nie pali przy Tobie, czy też przed spotkaniem z Tobą, niech wietrzy chate i zmienia częsciej ubrania..może to Wam pomoże. |
|
2010-02-27, 11:32 | #4 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: facet który zaczął palić
Cytat:
|
|
2010-02-27, 11:49 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Dot.: facet który zaczął palić
popieram dziewczyny wyżej. To, że Tobie się odwidziało palenie nie oznacza, że mu też. Skoro popalanie było na początku wspólną zabawą to teraz są konsekwencje. A TZ nie jest Twoją własnością by musiał reagować na każde Twoje widzimisie. Musicie wspólnie dojsc do konsensusu, bez żadnych gówniarskich zagrywek typu "fajki albo ja" bo widać, że nie tak łatwo będzie mu rzucić.
-podpisana: Dziewczyna nałogowego palacza pzdr! |
2010-02-27, 11:50 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: facet który zaczął palić
Nie mialam nic przeciwko temu, aby zapalic do piwa, tyle ze to sie stalo z czasem uciazliwe i już to nei jest papieros do piwa. Ja mialam krótkie okresy kiedy popalałam sobie, ale wiem, że nie ciągnie mnie do tego i że nie bede nigdy nałogowo palić, natomiast z moim TŻ jest cieżej. Dodam, że mieszkamy ze soba i w grę wchodzą inne aspekty takie jak np. pieniądze, które mamy wspólne. Drażni mnie to, że potrafi narzekać, że ciagle mu brakuje pieniędzy, ale na fajki potrafi znaleźć, że mi potrafi żałować na głupią krzyżówkę ale nie ma nic przeciwko paczce papierochów, która kosztuje 5x drożej niż krzyżówki. Ale pieniądze nie są tu najważniejszą rzeczą, tylko sam fakt że pali. Jak mam go przekonać żeby rzucił? Wiem, że krzykiem sie nic nie załatwi, ale chcę zadziałać jakoś żeby nei było za późno...
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2010-03-17 o 21:59 Powód: przywrócenie treści |
2010-02-27, 12:08 | #7 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: facet który zaczął palić
Cytat:
|
|
2010-02-27, 12:12 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: facet który zaczął palić
Powiem krótko: trzeba było nie zaczynać tej zabawy.
Są osoby, które popalają, są takie, które od razu wpadają w nałóg. I najwyraźniej Twój facet do nich należy. I jeżeli nie znajdzie SAM w sobie chęci i silnej woli, żeby rzucić, to żadne Twoje prośby i groźby nic nie pomogą. A argument typu "Nie mialam nic przeciwko temu, aby zapalic do piwa,(...) Ja mialam krótkie okresy kiedy popalałam sobie, ale wiem, że nie ciągnie mnie do tego i że nie bede nigdy nałogowo palić" jest beznadziejny i zupełnie nie przystaje do sytuacji.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
2010-02-27, 12:42 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 342
|
Dot.: facet który zaczął palić
Cytat:
Nalezy mu jak najszybciej przemowic do rozsadku pod tym wzgledem... I popieram osobe, ktora pisze, ze wspolne pieniadze sa poronionym pomyslem (zwl w tym przypadku...). |
|
2010-02-27, 13:09 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: facet który zaczął palić
Gdy poznałam męża, palił, ponieważ nie wyobrażałam sobie bycia z palaczem (dla mnie to obrzydliwe i tyle), przestał palić. Do nałogu nie wrócił od wieeeelu lat.
|
2010-02-27, 13:45 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: facet który zaczął palić
Cytat:
Kasę bym podzieliła, jeżeli ma to tak wyglądać. Zresztą dziwi mnie to, ze kasa jest wspólna a tylko on nią dysponuje - chyba, ze się mylę, ale na to wychodzi. Szantaże i groźby nic nie dadzą - musi sam zechcieć rzucić. Zawsze możecie się umówić, ze przy Tobie, przed przyjściem do Ciebie nie pali. Ja się nie będzie stosował to mu uprzykrzaj życie myciem zębów, żuciem gum i odświeżaczem do ust - może podziała. Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-02-27 o 13:47 |
|
2010-02-27, 14:13 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: facet który zaczął palić
Oczywiście, że głupotą było zaczynać zabawę z paleniem, a teraz bawić się w moralizatorkę. Na pewno w żaden sposób nie dokładałabym się na miejscu dziewczyny do fajek.
|
2010-02-27, 16:14 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: facet który zaczął palić
Argument "albo ja albo fajki" jest chyba najgorszym z mozliwych. Doprowadzi tylko do tego, że facet będzie krył się przed Tobą jak gimnazjalista przed mamusią, a palić nie przestanie. Znam 2 pary, które zastosowały takie ultimantu i w obu przypadkach tak to wygląda, czasami aż śmiać się chce jak dorosły facet opowiada, że znalazł nową skrytkę na papierosy, gdzie na pewno jego dziewczyna nie zajrzy:P
Wszystkie znane mi osoby, które rzuciły, zrobiły to z własnej potrzeby, bo np same sobie uświadomiły że mają zadyszkę jak podbiegną 10 m na autobus albo że wydają na to tyle pieniędzy za które mogły by spełnić jakieś swoje marzenie. Także uważam, że jedyne co możesz zrobić to naprowadzać go na to, że palić nie warto. Jeśli narzeka na brak kasy to na pewno jest coś co bardzo chcielibyście mieć/zrobić a nie stać Was. Możesz pomyśleć o czymś takim i zaproponować wspólne oszczedzanie np na wymarzone wakacje na zasadzie za każdym razem jak ona ma ochotę kupić papierosy, a ty jakąś inną zbyteczną rzecz (np krzyżowki) to odmawiacie sobie tego i wrzucacie tą kwotę to skarbonki/słoika. Może to mu uświadomi, że nawet paląc jedną paczkę na 2 dni przepala w skali roku sporą sumkę. Ale jeśli sam nie będzie chciał to i tak go nie zmusisz... |
2010-02-27, 16:40 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: facet który zaczął palić
po pierwsze dlaczego macie wspólna kasę?
po drugie- rozumiem Twoją sytuację bo mi i tż też się zdarza popalać na imprezach i tak to jest- wspólny smród nie przeszkadza, tak samo jest jak obie strony najedzą się czosnku ale gdyby któreś z nas zaczęło palić poza tymi okazjami to już by było uciążliwe dla drugiej strony.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2010-02-27, 17:08 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: facet który zaczął palić
Oj Autorko, a jak to się ma do Twojego podpisu ?
I popieram, wspólna kasa to głupi pomysł. A już na pewno nie dorzucanie swoich pieniędzy do jego papierochów. |
2010-02-27, 17:35 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: facet który zaczął palić
No więc już wszystko prostuję. Pisząc, że pieniądze mamy wspólne nie miałam dokladnie na mysli tego ze mamy jedno konto czy jedną skarbonkę, źle się wyraziłam. Poprostu gdy się razem mieszka to nie da się ukryć przed drugą osobą swoich wydatków, przynajmniej tak jest u nas. Wszystko jest wspólne i znamy swoje bilanse O tym ze zalowal mi na krzyzowki znaczylo ze musial za mnei zaplacic 2,20zl karta i mu troche glupio bylo, z mojej strony jakies niepotrzebne spięcie;p Do tego pozniej jak sie dowiedzialm ze kupil sobie fajki a zalowal na krzyzowki to zrobilo mi sie przykro. Nie chce go zmieniac na sile, ale powstrzymac tylko zeby nie palil A wtedy jak palilismy razem to mi nie przeszkadzalo, bo jeden smród :P zgadzam sie z rozmowczynia powyzej.
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-03-22 o 11:12 |
2010-02-27, 17:42 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: facet który zaczął palić
Smieszy mnie to gadanie "bo zaczeliscie razem". Zauwazcie, ze zaczeli popalac do piwa. To jakby TZ stal sie alkoholikiem, to tez bylaby jej wina "bbo nie trzeba bylo zaczynac tej zabawy" pijac piwo? No litosci. Uzywki sa dla ludzi. Osobiscie nie rozumiem palenia, bo jest to, zdaje sie, jedyna uzywka, ktora daja przyjemnosc dopiero gdy sie uzaleznimy, ale jednak co innego to popalanie czasem do piwa, a co innego palenie na co dzien. Palac do piwa np nie zasmradzamy domu. Dlatego uwazam, ze autorka ma prawo postawic ultimatum. I niech sie go trzyma
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2010-02-27, 17:46 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: facet który zaczął palić
znam osoby które palą a nie śmierdzą tytoniem, więc nawet jak tż sobie pali to mógłby sie postarać nie robić z siebie chodzącej popielniczki :P
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2010-02-27, 17:46 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: facet który zaczął palić
Myślę, że źle do tego podchodzisz. Jak rozkapryszona małolatka.
Chcesz osiągnąć jakiś skutek? To rozmawiaj a nie stawiaj warunki. Weź go na rozmowe powiedz: widzę, że Ciebie ten nałóg wciąga. Nie chciałabym byś palił bo to bardzo szkodliwe przede wszystkim dla Twojego zdrowia, a także dla funduszy. Wiem, że trudno Ci się będzie teraz odzwyczaić, ale wiem, że jesteś w stanie wygrać z nałogiem. Moja koleżanka (załóżmy, tak naprawdę pół mojej rodziny na tym rzuciło więc dlatego polecam) rzucała na tabletkach tabex. Chciałabym żebyś spróbował, ale tylko jeśli sam chcesz i masz motywację by spróbować. Bardzo mi na tym zależy. Przemyśl to. No cóż taka moja propozycja. Bo postępowaniem takim jak obecnie wywołasz co najwyżej kryzys a nie zmiany.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-02-27, 20:09 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: facet który zaczął palić
Hyhyhy dziewczyno popchnęłaś go w ramiona nałogu więc musisz się liczyć z tym że on się uzależni a ty niekoniecznie.
Niestety teraz już musztarda po obiedzie. całkowicie zgadzam się z zagubiona89r
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-27, 20:31 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: facet który zaczął palić
Jeny stawiacie faceta jak Boga... Postawilam mu ultimatum i tyle. Chcialam rady jak go od tego odciagnac, moze jakies wyprobowane sposoby macie, a wy wyjezdzacie z krytyka znam przypademkze laska wyprowadzila sie od faceta no i ten rzucil palenie.
|
2010-02-27, 20:36 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: facet który zaczął palić
Cytat:
Nie stawiam faceta w roli Boga. Tylko w roli człowieka, który czuje i myśli. I traktuję osobę, którą kocham tak jak chciałabym by ona traktowała mnie. Tak też się okazuje miłość. Twoja wypowiedź mnie powaliła szczerze mówiąc. Mam nadzieję, że nie masz więcej niż 15 lat bo jak tak to tracę wiarę w ludzi. A apropo rady udzieliłam Ci osobiście bardzo konkretnej. No, ale skoro Ty wolisz tresować sobie pieska, zamiast rozmawiać z partnerem Twoja sprawa.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2010-02-27, 20:42 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: facet który zaczął palić
Jop, pewnie niedługo spytasz jak go zmusić by skakał przez płonące obręcze.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-27, 21:00 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: facet który zaczął palić
ok to ja wyjade z radą:
wyprowadz sie. odmow mu seksu. powiedz ze nie bedziesz prala jego skarpetek. nie bedziesz gotowac. przestaniesz o siebie dbac. jak nie rzuci palenia. :/ |
2010-02-27, 21:23 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: facet który zaczął palić
jak Twój ma choć troche oleju w głowie to w takiej sytuacji rzuciłby Ciebie
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2010-02-27, 21:33 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: facet który zaczął palić
To jest szantaż emocjonalny :P
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-27, 21:35 | #27 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: facet który zaczął palić
Który skończy się tym, że będzie popalał po kątach
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2010-02-27, 21:40 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: facet który zaczął palić
Hyhyhy no właśnie
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-27, 21:42 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: facet który zaczął palić
miałam kolegę w gimnazjum co trzymał papierosa przez klamerkę bo mama mu wąchała ręce czy nie śmierdzą tytoniem
jeszcze chłopak raka dostanie...ze stresu
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2010-02-27, 21:48 | #30 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: facet który zaczął palić
A Ty myślisz, że jak ja paliłam w ogólniaku? I żarłam na potęgę jogurty, bo gdzieś wyczytałam, że po nich się tak nie śmierdzi No i fakt, nie śmierdziałam Paliłabym do dziś, gdyby nie to, że się zdenerwowałam że mi na kondychę padło
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:42.