Biedne dzieciaki..

[maciek_k]

ta trojka, ktora sie teraz w stanach czesto opiekuje, ma naprawde przerabane. Ja juz uslyszalem, ze nie chce mi sie pracowac, ze dostane po pensji, ze nie potrafie sie zajmowac dziecmi (hm, z wlasnej woli do domu dziecka wielokrotnie jezdzilem pomagac przy maluchach, poza tym sam zostalem bardzo dobrze wychowany przez rodzicow, i wiem jak nalezy postepowac z maluchami). a wspanialej mamusi sposob na dziecko?
1. kreskowki caly dzien, noc, i o kazdej porze, gdy tylko sie dziecko obudzi; potem sa placze i lamenty, jak sie przelaczy na inny kanal, jedna wielka rozpacz;
2. posilek? mikrofalowka, niewazne ze dzieci w wieku niecale dwa, cztery i piec lat;
3. jak juz jest posilek, to zarcie w lapki i kazde dziecko sobie rzepke skrobie - jedzenie laduje wielokrotnie na podlodze, brudnej, i potem oczywiscie trafia do zoladkow bobasow;
4. najchetniej fundowany obiad? cheeseburgery z macdonalda i frytki, plus cola lub mountain dew; wszystkim sie to pieknie odbije na zdrowiu, bo cos takiego jak wartosci odzywcze jest tej ograniczonej kobiecie pojeciem nieznanym;
5. zajecie mamusi, jak dzieci nie spia? saper na komputerze, i czaty. jak spia, to samo;
6. jak cos nie tak, to do kogo pretensje? do wszystkich, tylko nie siebie..

matko, co za matka.. :| wspolczuje tym dzieciom, bo latwo z nia nie beda mialy, i mezowi tez, bo jaj mu brakuje, zeby ja doprowadzic do porzadku. za dobry jest facet dla takiej jedzy.. zal patrzec, jak sie przy niej marnuje.

ja na szczescie jestem na nia skazany juz tylko przez dwa i pol tygodnia, potem bedzie adieu i do zobaczenia w blizej nieokreslonej przyszlosci. a tak w ogole to ktos powinien sie jej do tylka dobrac za to jak sie dziecmi zajmuje..

matko, co za matka.. :|

[sylwia18]

w ogóle nie wyobrazam sobie takiego życia na fastfoodach...okropieństw o! a potem chodza dzieciaki w wieku 10 lat w rozmiarze XXL tej matki tez nie rozumiem- kurcze chyba musi chociaż trochę kochać te dzieci więc jak można pozwalać na takie rzeczy? w głowie się nie mieści. ja radziłabym przed wyjazdem wygarnąć jej to wszystko co tu napisałeś- może baba przejrzy na oczy

[froggie]

Napisane przez sylwia18

ja radziłabym przed wyjazdem wygarnąć jej to wszystko co tu napisałeś- może baba przejrzy na oczy

O tak na odchodnym można powiedzieć to i owo

[RaBiNka]

tak jest w Stanach.Brak czasu....

[manolita]

Napisane przez RaBiNka

tak jest w Stanach.Brak czasu....

Brak czasu? To nie moze byc wymówka na glupote !
Wspolczuje dzieciakom , w sumie tej kobiecie tez, bo jesli mimo wszystko dzieci wyrosna na madrych ludzi , to za pare lat beda mialy pretensje do matki, o to jak wygladaja i co soba reprezentuja.

[Sophie86]

Koszmar,taka mamusie powinni chyba leczyc :| Zeby tak postepowac z maluchami,ktore potrzebuja uwagi,milosci...Strach myslec,co bedzie za pare lat.Tylko,zeby mamusia nie miala pretensji jak sie okaze,ze dzieci maja ja w glebokim powazaniu ,gdyz wola zajac sie komputerem ,kablowka (oby tylko komputerm lub TV)

[froggie]

Jak dla mnie to całe Stany powinny się leczyć.
A potem zdziwienie że 15latki latają z bronią w ręku.....

[Momo]

Brak słów

[Agniesia18]

Napisane przez RaBiNka

tak jest w Stanach.Brak czasu....

Nie wierze w to. Czas się zawsze znajdzie, trzeba tylko chcieć zrezygnować z gierek i czatow ...

[Juliettt]

Moja kolezanka, ktora takze opiekowala sie dziecmi w Stanach ma bardzo podobne doswiadczenia.... .
Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze dzieci w Anglii sa lepiej wychowane, mamusia prosi, zeby mowilo "prosze", "dziekuje" itp, ale jezeli chodzi o odzywianie to koszmar. Ciagle jakies hamburgery, frytki, oraz oczywiscie........mrozonk i, ktore od razu mozna "przygotowac" w mikrofali...i nie mozna tego "zwalic" na brak czasu, bo wiekszosc tych mamusiek nie pracuje, a pieniadze dostaje od rzadu, no....ale na wyjscie do pubu trzeba miec....i czas i pieniadze....

[monyczkaaa]

Napisane przez Agniesia18

Nie wierze w to. Czas się zawsze znajdzie, trzeba tylko chcieć zrezygnować z gierek i czatow ...

podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema łapkami

[Moniquee]

Napisane przez Rabinka

tak jest w Stanach.Brak czasu....

miom zdaniem to nie brak czasu, tylko po prostu wygodnictwo i lenistwo i po części też na pewno przyzwyczajenie... jakoś polki też pracują i potrafią sobie radzić i raczej nie faszefują dzieci tym paskudztwem (nie wszystkie oczywiście) ale po co mają stać nad garami jak można kupić gotowe lub ewentualnie wrzucić do mikroweli???
Co mnie zaszokowało u włoskich mamusiek, to to jak zobaczyłam jak jakaś mama nabiera go buteli wody z fontanny i daje pić maluchowi .... ja bym się sama nie napiła tej wody a co dopiero dać takiemu maluszkowi ... to tak jakby ktoś zaczerpnął wody z fontanny na Wrocławskim Rynku i się jej napił albo dał dziecku - nie wyobrażam sobie... mnie to zdziwiło, ale tam tak większość poi swoje pociechy ....

[GosikK]

Kiedyś chciałam mieszkać w Stanach, ale już mi się odechciało.

[olafjensen]

Napisane przez Moniquee

Co mnie zaszokowało u włoskich mamusiek, to to jak zobaczyłam jak jakaś mama nabiera go buteli wody z fontanny i daje pić maluchowi .... ja bym się sama nie napiła tej wody a co dopiero dać takiemu maluszkowi ... to tak jakby ktoś zaczerpnął wody z fontanny na Wrocławskim Rynku i się jej napił albo dał dziecku - nie wyobrażam sobie... mnie to zdziwiło, ale tam tak większość poi swoje pociechy ....

W Niemczech byłam świadkiem jak matki rozrabiały mleko modyfikowane dla niemowląt bezpośrednio wodą z kranu ... straszne

[PannaX]

Słabo mi się zrobiło po przeczytaniu tego wszystkiego...

[Camilla]

Pamiętam jak mi kumpel opowiadał, który był w zeszłym roku w Stanach, jak matka zabroniła dziecku napić się herbaty, bo jest niezdrowa, w zamian dała mu do picia puszke Coca-Coli Opowiadał jeszcze jak to matki w ramach lunchu dawały dzieciakom chipsy do jedzenia. Normalnie szok. Potem nie ma się co dziwić, że tylu grubasów (już nie osób otyłych) jest w USA. Ponoć rząd amerykański podjął walkę z otyłością swoich obywateli m.in poprzez usuwanie automatów w szkołach z chipsami, batonikami i kolorowymi gazowanymi napojami. Ale co to da, jeśli w domach dzieciaki są w ten sposób karmione.

[Sophie86]

Napisane przez Camilla

Pamiętam jak mi kumpel opowiadał, który był w zeszłym roku w Stanach, jak matka zabroniła dziecku napić się herbaty, bo jest niezdrowa, w zamian dała mu do picia puszke Coca-Coli Opowiadał jeszcze jak to matki w ramach lunchu dawały dzieciakom chipsy do jedzenia. Normalnie szok. Potem nie ma się co dziwić, że tylu grubasów (już nie osób otyłych) jest w USA. Ponoć rząd amerykański podjął walkę z otyłością swoich obywateli m.in poprzez usuwanie automatów w szkołach z chipsami, batonikami i kolorowymi gazowanymi napojami. Ale co to da, jeśli w domach dzieciaki są w ten sposób karmione.

Nie tylko to. Sa zajecia ( cos w stylu polskiej "techniki"),gdzie uczniowie ucza sie jak gotowac.Oczywiscie potrawy beztluszczowe,gotowane na wodzie itp.
Chociaz uwazam,ze walka z otyloscia nie jest prowadzona w USA dobrze - prowadzi do skrajnosci.Przeciez jest ogromna ilosc osob z zaburzeniami odzywiania - bulimia,anoreksja.Ogromne kontrasty.

[Aeterna]

...

[Sweet_21]

Oj tak
W Irlandii to samo.Gdyby zabrakło fast foodów to chyba popełniliby zbiorowe samobójstwo.
To straszne.Jeszcze nie moge patrzeć na jedno, po prostu słabo mi się robi, kiedy widze matke z dzieckiem, trzyma je na ręku i pali papierosa!Najchętniej to zgasiłabym go na jej czole.Dzisiaj to też widziałam.Niemowlak a matka chucha mu tym dymem
Straszne.

[hecate]

normalka.

Pelny obiad - hamburger, fryty, cola.

a no zagryzane oczywiscie tonami czekolady, cukierow i zapijane kolejnymi napojami gazowanymi.

Takie mamusie.

[traci]

Napisane przez RaBiNka

tak jest w Stanach.Brak czasu....

To nie jest brak czasu to jest lenistwo.Maciek zreszta napisal ,ze ona siedzi przy komputerze caly czas.Zajeta jest poprostu rozrywka.

Napisane przez olafjensen

W Niemczech byłam świadkiem jak matki rozrabiały mleko modyfikowane dla niemowląt bezpośrednio wodą z kranu ... straszne

nie no to juz chyba mega lenistwo.