|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2012-05-20, 20:02 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Kryteria wyjścia z ED
Wysyłałam dziś e-mail z nimi, więc przekopiuję i dla Was
Na podstawie "Terapia poznawczo-behawioralna zaburzeń odżywiania" Cordery, Waller i in. Strona 346. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie "czy jestem już wyleczona w zupełności". Główną zasadą jest stwierdzenie, że pacjent nie zagraża swojemu życiu oraz przesunął przekonania ze spolaryzowanych (myślenie czarno-białe), do metody "złotego środka" (czyli w kategoriach, powiedzmy, szarnych, nie skrajnych). Wedle książki o tym ,czy nie ma się już ED decydują zarówno miary obiektywne (wynik kwestrionariusza zaburzeń odżywiania, skali depresji czy lęku) jak i miary kliniczne. Miary te to:
|
2012-05-20, 21:04 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 179
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
O boże, nigdy chyba z tego nie wyjdę Nie, no OK. Dluuuuuga praca przede mną, byle bym zdążyła przed emeryturą. Bo tylko ten jeden jedyny ostatni punkt mnie dotyczy, a reszta niestety...
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ---------- Dzięki Ilta, to bardzo ciekawe i na pewno się przyda w walce |
2012-05-20, 21:32 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
tu chyba nie ma osoby która choć 1 z tej listy nie ma...
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo |
2012-05-20, 23:57 | #4 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
Cytat:
co mi to z tego wyszło ? eh... ---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ---------- a kryterium czego jest maksymalne wkurzenie na siebie i swoje zachowanie oraz totalne znużenie chorobą?
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
|
2012-05-21, 08:01 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
Hmmm...Czy ja wiem czy to takie nieosiągalne ? Te kryteria są do dookreślenia dla każdej osoby. Same zobaczcie na słowa - "nadmierne","wyolbrzymion e","przemożne". To są rzeczy bardzo subiektywne. Jakbym miała dopasować do siebie to stwierdzam, że wszystkie punkty zasadniczo się zgadzają. A każdy może dotyczyć w niewielkim stopniu też osób zdrowych. Np.
Nadal czuję obawę, że mogłabym przytyć - zwłaszcza podczas ciąży. Tyle że ta obawa nie jest wyolbrzymiona, nie przytłacza mnie, nie powoduje lęku panicznego a jedynie takie obawy jakie, jak widzę, ma każda kobieta w tej sprawie - obawiam się, ale w taki sposób, że chcę zwrócić baczniejszą uwage na tę sprawę, a nie poświęcić się jej totalnie. Myślę i zauważam, że czuję taką obawę, jak każda normalna dziewczyna - nie chciałabym, chociażby dlatego, że musiałabym wydać dużo pieniędzy na nowe ciuchy a potem jeść mniej i ćwiczyć, a mi się nie chce Stabilny i pogodny nastrój - walczyłam o to latami. Jeszcze pół roku temu przynajmniej raz w tygodniu leżałam w łóżku z obwieszczeniem, że życie generalnie jest do kitu a ja nie mam ochoty z tego łóżka wstawać. Od ponad miesiąca mogę zaś powiedzieć, że się udało Nadal jestem pesymistką i mam mroczne wizje wielu rzeczy (), ale przestało to warunkować mój nastrój. Umiem powiedzieć, że przesadzam i lubię pomarudzić, ale generalnie wstaję rano z ochotą i kładę się z zadowoleniem. W smutek i żal wpędzają mnie tylko naprawdę obiektywnie smutne sytuacje - pogrzeb, strata... a nie codzienne życie. To było w sumie najtrudniejsze. Z tej całej listy polemizuje sobie tylko z tym alkoholem - naprawdę sądzę, że im chodziło o zachowania skrajne, bo nie wierzę, że złym jest i diagnostycznym, jeżeli mając w perspektywie 2 piwa po 250kcal każdy wieczorem - zje się lżejsze śniadanie i mniejszy obiad. A tak robię, żeby wyjść na te 2000-2500kcal maks lub coś obok tego,mam stabilną wagę a jak mi nie wyjdzie i zjem dużo oraz wypiję dużo, to nie wpadam w panikę ale zachwycona też nie jestem - tak po prostu. ---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ---------- Pod które z kryteriów to podchodzi ? Chyba stabilny i pogodny nastrój Edytowane przez Ilta Czas edycji: 2012-05-21 o 07:59 |
2012-05-21, 16:49 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
ogólna poprawa relacji z bliskimi??? A co jak bliscy sa w stosunku do Ciebie ordynarni i przeszkadzam im tym ze oddychasz ?
__________________
|
2012-05-22, 07:08 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
Cytat:
A jak ktoś do Ciebie tak podchodzi i jest Ci przykro, ale nie rzutuje to na pocieszaniu się w jakiś sposób jedzeniem - to już inna sprawa. |
|
2012-05-23, 09:11 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
Stanowczo stwierdzam izli moja choroba
jest nudna, zbedna i mnie wkurza bo za nic nie pasuje do mojego zycia ktore jest notabene za☠☠☠iste
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
2012-05-23, 09:21 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Kryteria wyjścia z ED
Połowę już moge potwierdzić. Nie tylko dlatego, że mi dobrze. Dlatego, że... hmm... coś pękło we mnie i robię to, na co zawsze miałam ochotę. Dlatego nie skupiam się na jedzeniu. Pisałam już na kompulsywnym, że gdybym teraz nie miała głowy zaprzątniętej czym innym, chudnięcie cieszyłoby mnie bardziej. A tak... Wiem, że już mam normalną wagę, rozumiem to. Zresztą, długa droga przede mną, ale myślę, że pierwsze kroki za mną.
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:50.