Przed czy po ślubie :)

[Asiqlec]

Dziewczyny kochane! Mam do was pytanie! Czy szanujecie religijną tradycję i utrzymujecie/lub utrzymałyście 'czystość' do ślubu czy jednak wszystko odybło się przed/po zawarciem małżenstwa?? Czy ma to dla was jakieś znaczenie?? Prosze o wasze odpowiedzi i opinie

[paulinka3110]

To jest indywidualna decyzja każdej pary...Ale wg. mnie ludzie powinni się poznać również pod tym względem
Niby sex nie jest najważniejszy, ale to jak będziemy do siebie pasowac w sprawach łóżkowych może wpłynąć na całe nasze życie!
Dlatego uważam, że warto wybadać naturę partnera troszkę wcześniej

[vilandra]

************************* ****

[Buena Dzidzia]

Mam wrażenie, że już było kilka podobnych wątków

[Gina22]

To bardzo indywidualna sprawa. Wszystko zalezy, jak postrzegamy cnote, czy wierzymy, czy przestrzegamy zasad religijnych i co jest zgodne z nami samymi.
Ja nie potępiam i nie podziwiam ludzi którzy czekaja z tym do ślubu. Widocznie taka jest ich zasada i tyle. Moja jest nieco inna. Dla mnie nie jest wazne czy to jest już mąż ale czy to człowiek, któremu w pełni ufam, którego kocham ponad wszystko i któremu CHCĘ to dać.

[aanka0308]

Myśle, że jednak przed, albo po zaręczynach.

[Jula]

Ja nie wyznaję żadnej religii a ślubom jestem przeciwna, natomiast co do "czystości" - brudu nie znoszę, tak więc higiena i porządek są dla mnie bardzo istotne.

A wątków na ten temat było już conajmniej kilka.

[Suarti]

Zdecydowanie przed

Nie kupujmy "kota 2 worku"

A tak na powaznie, to choc seks nie jest najwazniejsze w zwiazku, jest wazny. To najbardziej intymna rzecz miedzy partnerami i ma wplyw na wspolne zycie. Czasem jednak poznajemy kogos z kim zycie seksualna nie sprawia nam przyjemnosci. I wtedy musimy rozstrzygnac co jest dla nas wazniejsze, udane zycie i w lozku tak sobie, czy tu i tu zadowolenie.

[bess]

Napisane przez Jula

natomiast co do "czystości" - brudu nie znoszę, tak więc higiena i porządek są dla mnie bardzo istotne.

.

dla mnie tez hihi

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Też mnie nie obchodzi co tam kościół mówi, bo nie wierzę a co do seksu to często zdarza się niedopasowanie seksulane, także lepiej przekonać się wcześniej, bo to może (o dziwo) zniszczyć plany, marzenia...

[nutella.a]

Ja też popieram "wypróbowanie" siebie w tym względzie.
Co jesli po ślubie okaże się, że wyszłaś za masochistę, albo pedancika, który uprawia sex w skarpetkach??

Seks jest bardzo intymną strefą naszego życia, oznaką bliskości, zaufania, a nawet oddania się drugiej osobie. Dla mnie nie ważne jest czy będzie to przed czy po ślubie, ważne żeby było z właściwą osobą!

[bess]

ee masochista to małe miki.gorzej jakby trafic na sadyste ktory lubi chłostać

[kitosa]

Ja czekam do ślubu. Ale to nie oznacza, że nie znamy swoich ciał

[dra]

ja zrobiłam to przed ale byłam młoda i głupia,nadal nie wyszłam za mąż niczego nie żałuje ja zrobiłam to z ciekawości z tym chłopakiem jestem do dziś..
ale na pewno bym nie użyła słowa,ze wypróbować bo tzn.jakby miał 7cm-trowego o nie zaspokaja mnie ,a ten co ma 18cm-metrowego o ten dobry?głupota?nawet jak bym to zrobiła po ślubie było by dobrze,ale zrobiłam to z czystej ciekawości...ja kocham i nic innego sie nie liczy...sex nie jest najważniejszy,a niektórzy tak myślą

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

dra trochę się mylisz, bo co by było gdyby był impotentem?Chcesz mieć dzieci?

[bess]

dokladnie.
ja mialam taka sytuacje

[Suarti]

Napisane przez dra

ja zrobiłam to przed ale byłam młoda i głupia,nadal nie wyszłam za mąż niczego nie żałuje ja zrobiłam to z ciekawości z tym chłopakiem jestem do dziś..
ale na pewno bym nie użyła słowa,ze wypróbować bo tzn.jakby miał 7cm-trowego o nie zaspokaja mnie ,a ten co ma 18cm-metrowego o ten dobry?głupota?nawet jak bym to zrobiła po ślubie było by dobrze,ale zrobiłam to z czystej ciekawości...ja kocham i nic innego sie nie liczy...sex nie jest najważniejszy,a niektórzy tak myślą

Tu wcale nie chodzi o te slawne centymetry. Tylko czasem jest cos, co przeszkadza. Nie potrafie tak wlasciwie powiedziec co to jest , to jest poprostu albo tego nie ma ( ale namieszalam )

dra, dobrze ze Ci bylo / jest z nim dobrze, nie zawsze milosc idzie w parze z dobrym (dla kazdego znaczy to cos innego) seksem.

[mrówka_zeta]

seks to dla mnie przyjemnosc. niby po co mialabym trzymac cnote do nocy poslubnej? w prezencie dla faceta? przeciez gdy kocha sie mna, fakt, czy posiadam miedzy nogami "ten kawalek blony" czy nie, jest rzecza najmniej istotna...... moze kiedys, gdy nasze prababcie wychodzily za maz bardzo mlodo, w wieku 16 czy 19 lat, dochowanie dziewictwa do tego momentu bylo rzecza normalna, naturalna. nie wiem czemu uzywa sie przy tym wielkiego slowa "tradycja".
mam 20 lat, nie mam zamiaru zakladac rodziny przez co najmniej najblizsze 5-10, dobre wyksztalcenie i osiagniecie finansowej stabilizacji w zyciu sa dla mnie sprawa priorytetowa. w takiej sytuacji czekanie z seksem do 30stki byloby po prostu glupota......

[Little Angel]

Napisane przez dra

ja zrobiłam to przed ale byłam młoda i głupia,nadal nie wyszłam za mąż niczego nie żałuje ja zrobiłam to z ciekawości z tym chłopakiem jestem do dziś..
ale na pewno bym nie użyła słowa,ze wypróbować bo tzn.jakby miał 7cm-trowego o nie zaspokaja mnie ,a ten co ma 18cm-metrowego o ten dobry?głupota?nawet jak bym to zrobiła po ślubie było by dobrze,ale zrobiłam to z czystej ciekawości...ja kocham i nic innego sie nie liczy...sex nie jest najważniejszy,a niektórzy tak myślą

Otoz mogloby sie okazac,ze jednak chlopak obdarzony siedmioma centymetrami nie jest w stanie zaspokoic kobiety i nigdy nie bedzie(a ona np.nie zamierza uzywac "wspomagaczy"ale bardzo lubi seks)i co wtedy?
(to tylko taka abstrakcyjna sytuacja w odpowiedzi na ten post)
Nikt tu nie napisal,ze seks jest najwazniejszy,ale jest podstawowym budulcem zwiazku(niewazne przed czy po slubie).W takim wypadku niedopasowanie seksulane moze ten zwiazek rozwalic-a czy jestem niedopasowana wolalabym wiedziec przed slubem.

A juz kto kiedy zaczyna z seksem to jego biznes i zadna czystosc nie ma nic do rzeczy.

[haallka]

ja tam do sluby nie czekalam zreszta nie znalam wtedy jeszcze mojego meza

[mirynka]

ja do slubu nie czekalam, pierwszy raz mam dawno za soba jednak odbyl sie z mezczyzna z ktorym jestem do dzis i planujemy slub. Sadze ze jest to indywidualna sprawa kazdej dziewczyny i absolutnie nie uwazam ze czekanie z tym do slubu to jakies dziwactwo, kazda dziewczyna musi sama zadecydowac czy chce przed czy woli miec prawdziwi nac poslubna

[Fioletto]

to sprawa indywidualna związana ze sferą bardzo intymną, dlatego tez nie ma w niej, moim zdaniem, miejsca na "powinnam"/"powinienem" względnie zakazy, nakazy, tradycje. jeżeli oboje partnerzy podejmują świadomie decyzję (na tak lub nie) to jest ona słuszna, bo dla nich ma znaczenie, wartość.

polecam wątek "dziewice czy doświadczone" w podforum "seks"- szczególnie wypowiedzi niejakiego pana D., skłaniają ku refleksji (hoho chłopak by się zdziwił, kolejny wątek w którym upadają jego tezy)

[atka83]

My kochaliśmy się przed ślubem Jeszcze nawet narzeczeństwem nie byliśmy

[bess]

kroi sie kolejny watek dziewicto za czy przeciw,no niech tylko Damian26 go zauwazy omg

[Gina22]

Tu jeszcze się rodzi problem co uważamy za "czystość" - zero seksu i zero pieszczot czy moze tylko pieszczoty? A może jest się czystym bo kocha się tylko z ukochanym mężczyzną?
Słowo "czystość" jakos bardzo mi nie pasuje do takich tematów.

[m.a.r.t.a]

Rzeczywiście to bardzo indywidualna sprawa każdej z nas...u mnie sex zagościł zdecydowanie przed ślubem.. i zdecydowanie przed zaręczynami ...

[tripka]

ani ja ani mój tŻ nie wytrzymalibyśmy do ślubu...jak zresztą większość par..jednak uważam,że to naprawdę się ceni,kiedy czeka się z seksem do nocy poślubnej..

[agnieszka k]

trzeba sprawdzic co sie bierze przed ślubem.

[dra]

nawet jakby był impotentem dla mnie liczy się na pierwszym miejscu miłość,a sex to taki dodatek

[bess]

bylas kiedys w zwiazku z impotentem?pewnie nie ,wiec tak ci sie tylko teraz wydaje ze sex to dodatek,uwierz ze TO moze zniszczyc wszystko,najpiekniejsze uczucie rowniez.nawet jesli ty bys tolerowala to on by sie zadreczal i predzej czy pozniej frustracja uroslaby do gigantycznych rozmiarow bylaby nie do wytrzymania i trzeba sie wtedy rozstac.