Starania z PCOs - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-25, 15:39   #1
margo_89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1

Starania z PCOs


Witam
Od dłuższego czasu podglądam wątki staraczkowe. Niestety nie znalazłam, żadnego w którym Kobietki z chorobą PCOs łączyły się w staraniach o upragnione maleństwo.
Sama z chorobą zmagam się parę lat. Starania zaczeliśmy z TŻtem od początku tego roku. Niestety narazie nie udało mi się znaleźć dobrego lekarza który pomógłby z moją chorobą zajść w ciążę. Często mam wrażenie, że mniej się znają na tej chorobie niż ja sama...
margo_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 15:44   #2
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Witamy w wątku dla PCOskich staraczek

dziecko.jpg

indeks.jpg

"Nadzieja rozjaśnia życie i uświęca chwilę obecną"


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca"
Paulo Coelho
Staraczki:
ameliar: Amelia (24l.) starania od 05.2010
alonka00 Ilona (23l), 6.12.2011 1.07.2013 ) starania od 10.2011
Asha81 Asia (31l) 18cs (10.01.2012)
Little_Frog Magda (29l)
ana985 Ania (27l) 28cs
zuzat Zuza (27l)


Przydatne badania:
-LH
-FSH
-DHEAs
-TESTOSTERON
-ANDROSTENDION
-KRZYWA CUKROWA
-Prolaktyna
c.d.n.

Edytowane przez ameliar
Czas edycji: 2013-07-23 o 17:00
ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 16:41   #3
klementyna1
Zakorzenienie
 
Avatar klementyna1
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
Dot.: Starania z PCOs

Hej, ja wpradzie już nie staraczka, ale przyszła Mamusia. Mialam takie PCO, że jak chciałam juz zachodzicw ciąże, to lekarka nie chciala mi pozwolic, tylko kazała jeszcze tabletki anty brać, bo mówiła, że prawie szans na na razie nie mam. Dodam ,że na monitoringu nigdy nie trafiło, zeby było widac owulacje- były podejrzenia, że nie mam w ogóle owu. Ale się zawzięłam, Pobrałam 2 misiące duphaston, w 3 cyklu starań, zaczęłam mierzyć temperaturę i nie zdazyłam już dokończyć, bo zaszłam w ciąże Poza tym lekarka mówiła, ze jak po 3 cyklach nic to wysyłamy mnie na udrożnienie jajowodów, a tz-ta na badanie nasienia dodatkowo. Aje jak widać wszystko jest mozliwe. Głowy do góry i termometry w garść
klementyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 16:58   #4
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez klementyna1 Pokaż wiadomość
Hej, ja wpradzie już nie staraczka, ale przyszła Mamusia. Mialam takie PCO, że jak chciałam juz zachodzicw ciąże, to lekarka nie chciala mi pozwolic, tylko kazała jeszcze tabletki anty brać, bo mówiła, że prawie szans na na razie nie mam. Dodam ,że na monitoringu nigdy nie trafiło, zeby było widac owulacje- były podejrzenia, że nie mam w ogóle owu. Ale się zawzięłam, Pobrałam 2 misiące duphaston, w 3 cyklu starań, zaczęłam mierzyć temperaturę i nie zdazyłam już dokończyć, bo zaszłam w ciąże Poza tym lekarka mówiła, ze jak po 3 cyklach nic to wysyłamy mnie na udrożnienie jajowodów, a tz-ta na badanie nasienia dodatkowo. Aje jak widać wszystko jest mozliwe. Głowy do góry i termometry w garść
oj zazdroszcze ja niestety jak mierzyłam tempke to nic to nie dalo bo nie bylo owulacji. Ale ja to taki przypadek, że bez wywolywania nie mam nawet okresu... dlatego tez moje starania trwaja juz 2 lata...
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:07   #5
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
oj zazdroszcze ja niestety jak mierzyłam tempke to nic to nie dalo bo nie bylo owulacji. Ale ja to taki przypadek, że bez wywolywania nie mam nawet okresu... dlatego tez moje starania trwaja juz 2 lata...
mam tak samo
tyle, że ja na razie jestem staraczką w uśpieniu, po braniu tabletek przez 9 miesięcy mam na razie dość skończyło się depresją, nie stweirdzoną przez lekarza. Ale trzymam za Was kciuki i będe podczytywać

Klementyna, gratulacje, toż to prawdziwy cud
czy w związku z PCOS masz jakieś leki np na podtrzymanie ciąży, jakieś problemy?
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:18   #6
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
mam tak samo
tyle, że ja na razie jestem staraczką w uśpieniu, po braniu tabletek przez 9 miesięcy mam na razie dość skończyło się depresją, nie stweirdzoną przez lekarza. Ale trzymam za Was kciuki i będe podczytywać

Klementyna, gratulacje, toż to prawdziwy cud
czy w związku z PCOS masz jakieś leki np na podtrzymanie ciąży, jakieś problemy?
ooo z jednej strony miło, że jest ktoś kto ma jak ja a z drugiej strony przykro, że nas to spotyka...
A jak długo się staraliście?
Jakie tabletki brałaś?
Kiedy wznawiasz starania?
Bo ja już niedługo za 20 dni i ta przerwa (7 miesięcy) naprawde dobrze mi zrobiła i dała nową siłę i wiare
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:20   #7
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Starania z PCOs

Cześć

Cieszę się Margo, że założyłaś taki wątek Przeszukałam kiedyś wizaż wzdłuż i wszerz ale nie znalazłam wątku na temat starań z pco.
Także bardzo się cieszę, bo przynajmniej nie będę z tym sama...

Kilka słów o mnie.. parę lat temu postanowiłam zrobić sobie przerwę od tabsów i w tym czasie zaczęłam się coraz gorzej czuć (silne migreny, tycie, trądzik, cykle 60-dniowe). No i tak bujałam się od lekarza do lekarza z pytaniem co mi jest.. W końcu trafilam na ginkę, która zauważyła na usg policystyczne jajniki i zleciła badania hormonalne. No wiadomo co mi wyszło Zaraz wróciłam do tabsów i jakoś o tej chorobie szybko zapomnialam Jak podjęliśmy decyzję o staraniach to poszłam do mojej lekarki i ona kazała mi zrobić kilka badań hormonalnych i starac się w pierwszym cykl naturalnie bez leków, żeby zobaczyć czy pojawi się owulacja. Ponieważ owulki nie było to kolejne 3 cykle byłam na clo+luteina (efekt: 2 torbiele, 0 owulacji, uderzenia gorąca). W międzyczasie zmieniłam lekarza, który wysłał mnie na laparo. Także jestem świeżo po laparo.. i teraz czekam na @ i kolejny cykl starań..

Dodam jeszcze, że mąż ma gorsze wyniki nasienia..


No z tych kilku słów o mnie wyszedł cały eloborat
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-25, 17:25   #8
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Cześć

Cieszę się Margo, że założyłaś taki wątek Przeszukałam kiedyś wizaż wzdłuż i wszerz ale nie znalazłam wątku na temat starań z pco.
Także bardzo się cieszę, bo przynajmniej nie będę z tym sama...

Kilka słów o mnie.. parę lat temu postanowiłam zrobić sobie przerwę od tabsów i w tym czasie zaczęłam się coraz gorzej czuć (silne migreny, tycie, trądzik, cykle 60-dniowe). No i tak bujałam się od lekarza do lekarza z pytaniem co mi jest.. W końcu trafilam na ginkę, która zauważyła na usg policystyczne jajniki i zleciła badania hormonalne. No wiadomo co mi wyszło Zaraz wróciłam do tabsów i jakoś o tej chorobie szybko zapomnialam Jak podjęliśmy decyzję o staraniach to poszłam do mojej lekarki i ona kazała mi zrobić kilka badań hormonalnych i starac się w pierwszym cykl naturalnie bez leków, żeby zobaczyć czy pojawi się owulacja. Ponieważ owulki nie było to kolejne 3 cykle byłam na clo+luteina (efekt: 2 torbiele, 0 owulacji, uderzenia gorąca). W międzyczasie zmieniłam lekarza, który wysłał mnie na laparo. Także jestem świeżo po laparo.. i teraz czekam na @ i kolejny cykl starań..

Dodam jeszcze, że mąż ma gorsze wyniki nasienia..


No z tych kilku słów o mnie wyszedł cały eloborat
ooo bardzo mnie cieszy, ze jednak jest nas wiecej i będziemy mogly wymieniac się doświadczeniami
I jak wyniki po laparo? kiedy miałaś? jak się czujesz po?
mnie nikt nie chce wyslac choc to juz 2 lata staran tylko mnie faszerują lekami
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:35   #9
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Starania z PCOs

ja chciałam Wam tylko napisać,ze da się ,trzeba wierzyć i próbować, po 2 latach starań zaszłam w ciażę ,dziś mam 15 -miesieczną córę
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:38   #10
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
ooo bardzo mnie cieszy, ze jednak jest nas wiecej i będziemy mogly wymieniac się doświadczeniami
I jak wyniki po laparo? kiedy miałaś? jak się czujesz po?
mnie nikt nie chce wyslac choc to juz 2 lata staran tylko mnie faszerują lekami
Wiesz co ponakłuwali mi jajniki, żeby pobudzić je do pracy. Powinnam mieć owulację bez leków. Póki co czekam na @ - dziś 33dc.

A to jakie leki bierzesz/ brałaś? Od początku starań wiedziałaś, że masz pco?
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:39   #11
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
ja chciałam Wam tylko napisać,ze da się ,trzeba wierzyć i próbować, po 2 latach starań zaszłam w ciażę ,dziś mam 15 -miesieczną córę
kochana a co Ty tak skromnie dawaj tu cały przebieg starań i choroby by napełnić nasze spragnione dzidzi serca jak Wam się to udało?
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-25, 17:40   #12
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
ja chciałam Wam tylko napisać,ze da się ,trzeba wierzyć i próbować, po 2 latach starań zaszłam w ciażę ,dziś mam 15 -miesieczną córę
Dzięki dajecie nam nadzieję, że się uda. A miałaś jakieś leczenie w trakcie starań czy naturalnie Wam się udało?
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:46   #13
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Wiesz co ponakłuwali mi jajniki, żeby pobudzić je do pracy. Powinnam mieć owulację bez leków. Póki co czekam na @ - dziś 33dc.

A to jakie leki bierzesz/ brałaś? Od początku starań wiedziałaś, że masz pco?
Ja miałam następujące: Ponieważ zdiagnozowali mi PCOS jak miałam niecałe 17 lat(po pierwszej miesiączce jak miałam 14 lat potem ani jednej). do 21 roku życia(wtedy zaczeliśmy się starać) brałam tabletki anty. Gdy postanowiliśmy, że chcemy dzidziusia pod nadzorem mojej (już byłej) gin odstawiłam antyki. najpierw 3 cykle starań naturalnych- ani jednego okresu- potem pol roku na luteinie- okresy byly ale owulacji brak- potem metformax(pomocny przy PCOS na insulinoodporność) no i po prawie 2 latach różnych mieszanek, zaliczyłam pobyt w klinice endokrynologicznej, przepisano mi antyki NAraye na zbicie androstendionu. Zgodziłam się bo byłam wykończona tymi straniami, a poza tym miałam akurat pol roku do slubu i chcialam na luzie sie do niego przygotowac. Teraz biorę ostatni cykl (tym razem Atywie) antyków bo dopiero zanalazłam jakiegos fajnego gina a szkoda bylo mi wykupionego opakowania to stwierdzilam ze jeszcze ostatnie wezmę
acha no i metformax biore do tej pory.
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)



Edytowane przez ameliar
Czas edycji: 2012-09-25 o 17:49
ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:47   #14
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
kochana a co Ty tak skromnie dawaj tu cały przebieg starań i choroby by napełnić nasze spragnione dzidzi serca jak Wam się to udało?
Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Dzięki dajecie nam nadzieję, że się uda. A miałaś jakieś leczenie w trakcie starań czy naturalnie Wam się udało?
Nie ma za duzo do pisania W pierwszą ciażę zaszłam po paru latach stosowania pigułek,brałam jedncozesnie antybiotyk i zwyczjanie wpadlismy. Poroniłam w 13 tygodniu...
Pozniej 1,5 roku starań naturalnych,wspomaganych tym co mi przyszło do głowy (castagnus,wiesiołek....) ,po drodze problemy z prolaktyną i kuracja bromergonem,3 cykle monitorowane,oznaczneia hormonów,stwierdzony brak jajeczkowania ,jajniki wielopęcherzykowe + niedomoga lutealna.No i w szczęsliwym cyklu -piersza stymualcja -Clostybegyt,monitoring,wy znaczone dni na działanie ,od 20 d.c. luteina.....i udało się. Do 36 t.c na tej luteinie jechałam
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:04   #15
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Nie ma za duzo do pisania W pierwszą ciażę zaszłam po paru latach stosowania pigułek,brałam jedncozesnie antybiotyk i zwyczjanie wpadlismy. Poroniłam w 13 tygodniu...
Pozniej 1,5 roku starań naturalnych,wspomaganych tym co mi przyszło do głowy (castagnus,wiesiołek....) ,po drodze problemy z prolaktyną i kuracja bromergonem,3 cykle monitorowane,oznaczneia hormonów,stwierdzony brak jajeczkowania ,jajniki wielopęcherzykowe + niedomoga lutealna.No i w szczęsliwym cyklu -piersza stymualcja -Clostybegyt,monitoring,wy znaczone dni na działanie ,od 20 d.c. luteina.....i udało się. Do 36 t.c na tej luteinie jechałam
oj współczuje straty
ech jak ja bym chciała wpaść bez stresów itp...
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:14   #16
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
Ja miałam następujące: Ponieważ zdiagnozowali mi PCOS jak miałam niecałe 17 lat(po pierwszej miesiączce jak miałam 14 lat potem ani jednej). do 21 roku życia(wtedy zaczeliśmy się starać) brałam tabletki anty. Gdy postanowiliśmy, że chcemy dzidziusia pod nadzorem mojej (już byłej) gin odstawiłam antyki. najpierw 3 cykle starań naturalnych- ani jednego okresu- potem pol roku na luteinie- okresy byly ale owulacji brak- potem metformax(pomocny przy PCOS na insulinoodporność) no i po prawie 2 latach różnych mieszanek, zaliczyłam pobyt w klinice endokrynologicznej, przepisano mi antyki NAraye na zbicie androstendionu. Zgodziłam się bo byłam wykończona tymi straniami, a poza tym miałam akurat pol roku do slubu i chcialam na luzie sie do niego przygotowac. Teraz biorę ostatni cykl (tym razem Atywie) antyków bo dopiero zanalazłam jakiegos fajnego gina a szkoda bylo mi wykupionego opakowania to stwierdzilam ze jeszcze ostatnie wezmę
acha no i metformax biore do tej pory.
To rzeczywiście miałas przeboje. A przy staraniach nie miałaś nigdy żadnego leku na wywołanie owulki?
Mam nadzieję, że teraz szybko zobaczysz II
A co lekarz teraz planuje leczenie?

Mi lekarz powiedział, że mamy teraz 6 cykli na naturalne starania po laparo. Jak sie nie uda to mam się zgłosić i chyba wtedy inseminacja.
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:16   #17
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
oj współczuje straty
ech jak ja bym chciała wpaść bez stresów itp...
też bym chciała.... Za jakiś czas zaczniemy starania o drugie dziecko i pewnie znowu przed nami tam sama droga....

Powodzenia dziewczyny,bede do Was zaglądać i trzymać kciuki
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:28   #18
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
To rzeczywiście miałas przeboje. A przy staraniach nie miałaś nigdy żadnego leku na wywołanie owulki?
Mam nadzieję, że teraz szybko zobaczysz II
A co lekarz teraz planuje leczenie?

Mi lekarz powiedział, że mamy teraz 6 cykli na naturalne starania po laparo. Jak sie nie uda to mam się zgłosić i chyba wtedy inseminacja.
no właśnie do tej pory żaden lekarz nie przepisał mi nic na ta owulkę
teraz znalazlam nowego i mam przyjsc do niego po zakończonym opakowaniu antyków i po okresie. Wtedy ma zrobić przegląd podwozia i jak to okreslil "pogonić jajniki do roboty" czyli ma dać jakieś tabsy.
Ale wlasnie dzwonila do mnie kuzynka która miala problemy z bakteriami a ma 2 giciowe coreczki i zaproponowala mi, żebym się wbila z nią na wizytę także w październiku będę miała 2 przeglądy picki i wtedy sobie wybiore lekarza albo udam ze mam jednego i bede leciec na 2 fronty
z tego co czytałam to bardzo dużo Babeczek zachodzi po laparo
także niedługo trzeba bedzie dorobic watek "mamuski z pcos"
hmm a dlaczego akurat inseminacjia? co to daje przy naszej chorobie? myslalam ze odrazu In vitro trzeba bedzie...

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
też bym chciała.... Za jakiś czas zaczniemy starania o drugie dziecko i pewnie znowu przed nami tam sama droga....

Powodzenia dziewczyny,bede do Was zaglądać i trzymać kciuki
To prosze się tu u nas zadomowić, trzymać kciuki, wpsierać opowieściami o swoim malenstwie a za niedlugo dolaczyć do naszego grona
a jak z Twoimi hormonami i miesiaczkami po porodzie?
bo wielu lekarzy mowilo mi, ze po porodzie i ciazy wszystko się normuje...
choc ja w to nie bardzo wierze...
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:29   #19
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Starania z PCOs

Witam się i ja
Fajnie, że powstał taki wątek ja po 4 miesiącach starań zgłosiłam się do ginki bo nie chciałam czekać aż minie rok niepowodzeń w starankach. I dobrze zrobiłam bo wysłała mnie na badania hormonalne i LH mam 5 razy wyższe niż FHS i diagnoza PCOs. Do tego plamię przed okresem i w każdym cyklu biorę duphaston. Teraz jest 6 cykl starań, w zeszłym cyklu zobaczyłam II kreseczki ale niestety była to raczej ciąża biochemiczna teraz po badaniu drożności jajowodów (tragedia) mamy się starać 2 cykle bez niczego a potem pewnie clo będzie. Cykle mam w miarę regularne 29-34 dni, czasami 37. Wydaje mi się, że w większości cykli mam owulację. to tyle o mnie. Fajnie, że będzie można wymieniać swoje doświadczenia w leczeniu tej paskudy
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-25, 18:32   #20
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
To prosze się tu u nas zadomowić, trzymać kciuki, wpsierać opowieściami o swoim malenstwie a za niedlugo dolaczyć do naszego grona
a jak z Twoimi hormonami i miesiaczkami po porodzie?
bo wielu lekarzy mowilo mi, ze po porodzie i ciazy wszystko się normuje...
choc ja w to nie bardzo wierze...

Przed porodem (kiedy nie brałam antyków) okres rozregulowany na maksa. Przerwy po kilkadziesiąt dni. A po porodzie.....nie ma Ostatni okres miałam 2 lata temu ,tylko ja nadal karmię piersią Moj gin raczej nie daje mi nadzieji,ze poród i ciąża coś zmienia :/
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:34   #21
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
Ja miałam następujące: Ponieważ zdiagnozowali mi PCOS jak miałam niecałe 17 lat(po pierwszej miesiączce jak miałam 14 lat potem ani jednej). do 21 roku życia(wtedy zaczeliśmy się starać) brałam tabletki anty. Gdy postanowiliśmy, że chcemy dzidziusia pod nadzorem mojej (już byłej) gin odstawiłam antyki. najpierw 3 cykle starań naturalnych- ani jednego okresu- potem pol roku na luteinie- okresy byly ale owulacji brak- potem metformax(pomocny przy PCOS na insulinoodporność) no i po prawie 2 latach różnych mieszanek, zaliczyłam pobyt w klinice endokrynologicznej, przepisano mi antyki NAraye na zbicie androstendionu. Zgodziłam się bo byłam wykończona tymi straniami, a poza tym miałam akurat pol roku do slubu i chcialam na luzie sie do niego przygotowac. Teraz biorę ostatni cykl (tym razem Atywie) antyków bo dopiero zanalazłam jakiegos fajnego gina a szkoda bylo mi wykupionego opakowania to stwierdzilam ze jeszcze ostatnie wezmę
acha no i metformax biore do tej pory.
o kurcze to przeboje miałaś, najważniejsze, że masz teraz dobrego gina i on cię poprowadzi dalej, będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Nie ma za duzo do pisania W pierwszą ciażę zaszłam po paru latach stosowania pigułek,brałam jedncozesnie antybiotyk i zwyczjanie wpadlismy. Poroniłam w 13 tygodniu...
Pozniej 1,5 roku starań naturalnych,wspomaganych tym co mi przyszło do głowy (castagnus,wiesiołek....) ,po drodze problemy z prolaktyną i kuracja bromergonem,3 cykle monitorowane,oznaczneia hormonów,stwierdzony brak jajeczkowania ,jajniki wielopęcherzykowe + niedomoga lutealna.No i w szczęsliwym cyklu -piersza stymualcja -Clostybegyt,monitoring,wy znaczone dni na działanie ,od 20 d.c. luteina.....i udało się. Do 36 t.c na tej luteinie jechałam
przykro mi z powodu pierwszej ciąży. Cieszę się, że za drugim razem się udało i że masz teraz cudowną dzidzię

tomalinko miejmy nadzieję, że nie dojdzie do inseminacji i uda się wcześniej
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:39   #22
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
:


przykro mi z powodu pierwszej ciąży. Cieszę się, że za drugim razem się udało i że masz teraz cudowną dzidzię
Wszytsko w zyciu jest po coś ... Bolało bardzo,niczego trudniejszego w zyciu nie doświadczyłam. Pozniej 2 lata starań i przepłakane negatywne testy tez dość mocno mną tąpnęły,ale dziś wiem,ze dzięki temu miałam szansę przygotować się do roli matki ,wykorzystać ten czas na pracę nad sobą,dojrzeć...
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:49   #23
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
Witam się i ja
Fajnie, że powstał taki wątek ja po 4 miesiącach starań zgłosiłam się do ginki bo nie chciałam czekać aż minie rok niepowodzeń w starankach. I dobrze zrobiłam bo wysłała mnie na badania hormonalne i LH mam 5 razy wyższe niż FHS i diagnoza PCOs. Do tego plamię przed okresem i w każdym cyklu biorę duphaston. Teraz jest 6 cykl starań, w zeszłym cyklu zobaczyłam II kreseczki ale niestety była to raczej ciąża biochemiczna teraz po badaniu drożności jajowodów (tragedia) mamy się starać 2 cykle bez niczego a potem pewnie clo będzie. Cykle mam w miarę regularne 29-34 dni, czasami 37. Wydaje mi się, że w większości cykli mam owulację. to tyle o mnie. Fajnie, że będzie można wymieniać swoje doświadczenia w leczeniu tej paskudy
Witaj
Oj przykro mi z tej bio taka nadzieja a potem okres... musiało boleć...
a dlaczego drożność jajowodów tragedia? boli?
w końcu każdej z nas się uda wierze w to
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:50   #24
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Wszytsko w zyciu jest po coś ... Bolało bardzo,niczego trudniejszego w zyciu nie doświadczyłam. Pozniej 2 lata starań i przepłakane negatywne testy tez dość mocno mną tąpnęły,ale dziś wiem,ze dzięki temu miałam szansę przygotować się do roli matki ,wykorzystać ten czas na pracę nad sobą,dojrzeć...
na pewno musiało boleć, nawet sobie nie wyobrażam jak bardzo, wiadomo, że takie przeżycia hartują nas, dają nam niezłą lekcję życia.
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:51   #25
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Starania z PCOs

Stokrotko znwou coś nas łączy

I ja mam pco zaczęliśmy starania po ślubie od razu we wrześniu 2009. I nic. W końcu dostałam skierowanie do poradni endokrynologicznej, tam zostały mi porobione wszytskie badania, stwierdzono pco. Mój mąż zrobił badanie nasienia i wyszło tak sobie.
Dostałam clostylbegyt w 13 dc byłam na usg, pęcherzyki były 2 malutkie, za malutkie, dostałam puregon (za darmo na nfz) i recepte na pregnyl w 14 dc stawiliśmy się na inseminacje. W 28 dc przeczuwając, ze nic z tego poszłam do ginapo recepte na nową dawkę clo. Zadzwoniłam babka mi powiedziała, ze przyjmuje od 13 pojechała, a tu się okazuje ze do 13. I wtedy poczułam, ze to jakiś znak, dodatkowo temp. nie spadła. W 29 rano zrobilam test i wyszła blada kreseczka.
Podsumowując zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu z clo i iui. Leczyłam się na nfz, badania miałam za darmo, inseminacje za darmo, puregon za darmo. Płaciłam tylko za clo, pregnyl i usg. Warto więc poszukać poradni leczenia niepłodności lub ginekologiczno-endokrynologicznej przy szpitalu.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:53   #26
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Wszytsko w zyciu jest po coś ... Bolało bardzo,niczego trudniejszego w zyciu nie doświadczyłam. Pozniej 2 lata starań i przepłakane negatywne testy tez dość mocno mną tąpnęły,ale dziś wiem,ze dzięki temu miałam szansę przygotować się do roli matki ,wykorzystać ten czas na pracę nad sobą,dojrzeć...
Oj napewno jestes dzięki tym przeżyciom świetną Mamcią
u mnie kązdy już mówi że musimy się postarać o potomka (oprócz teściowej nikt nie wie ze sie staramy) bo ja się bardzo garnę do dzieci a w tym roku jak na zlosc u mnie 5 ciaż i porodów... a ja glupia najpierw sie garne, nosze, karmie a potem becze w klate mojego Miska
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:55   #27
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
no właśnie do tej pory żaden lekarz nie przepisał mi nic na ta owulkę
teraz znalazlam nowego i mam przyjsc do niego po zakończonym opakowaniu antyków i po okresie. Wtedy ma zrobić przegląd podwozia i jak to okreslil "pogonić jajniki do roboty" czyli ma dać jakieś tabsy.
Ale wlasnie dzwonila do mnie kuzynka która miala problemy z bakteriami a ma 2 giciowe coreczki i zaproponowala mi, żebym się wbila z nią na wizytę także w październiku będę miała 2 przeglądy picki i wtedy sobie wybiore lekarza albo udam ze mam jednego i bede leciec na 2 fronty
z tego co czytałam to bardzo dużo Babeczek zachodzi po laparo
także niedługo trzeba bedzie dorobic watek "mamuski z pcos"
hmm a dlaczego akurat inseminacjia? co to daje przy naszej chorobie? myslalam ze odrazu In vitro trzeba bedzie...
Bo jest wiele leków na wywołanie owulacji. Są słabsze jak clostilbegyt (który ja brałam) , a potem silniejsze np. gonadotropina w zastrzykach. Jednak przy tak silnych lekach lekarz chce zwiększyć szanse na zapłodnie wlaśnie poprzez inseminację. No mam nadzieję, że in vitro to już ostateczność..
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 18:58   #28
ameliar
Zadomowienie
 
Avatar ameliar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Stokrotko znwou coś nas łączy

I ja mam pco zaczęliśmy starania po ślubie od razu we wrześniu 2009. I nic. W końcu dostałam skierowanie do poradni endokrynologicznej, tam zostały mi porobione wszytskie badania, stwierdzono pco. Mój mąż zrobił badanie nasienia i wyszło tak sobie.
Dostałam clostylbegyt w 13 dc byłam na usg, pęcherzyki były 2 malutkie, za malutkie, dostałam puregon (za darmo na nfz) i recepte na pregnyl w 14 dc stawiliśmy się na inseminacje. W 28 dc przeczuwając, ze nic z tego poszłam do ginapo recepte na nową dawkę clo. Zadzwoniłam babka mi powiedziała, ze przyjmuje od 13 pojechała, a tu się okazuje ze do 13. I wtedy poczułam, ze to jakiś znak, dodatkowo temp. nie spadła. W 29 rano zrobilam test i wyszła blada kreseczka.
Podsumowując zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu z clo i iui. Leczyłam się na nfz, badania miałam za darmo, inseminacje za darmo, puregon za darmo. Płaciłam tylko za clo, pregnyl i usg. Warto więc poszukać poradni leczenia niepłodności lub ginekologiczno-endokrynologicznej przy szpitalu.
witaj kolejna nasza nadziejo
My narazie nie badaliśmy Męża... ale na początku roku chyba trzeba będzie i Jego wysłać na badania jeśli nic z ciązy nie będzie

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Bo jest wiele leków na wywołanie owulacji. Są słabsze jak clostilbegyt (który ja brałam) , a potem silniejsze np. gonadotropina w zastrzykach. Jednak przy tak silnych lekach lekarz chce zwiększyć szanse na zapłodnie wlaśnie poprzez inseminację. No mam nadzieję, że in vitro to już ostateczność..
ach to takie buty... no to oby żadnej z nas nie było takiej potrzeby serwować takich cudów...
__________________


"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...)


ameliar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:05   #29
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
ooo z jednej strony miło, że jest ktoś kto ma jak ja a z drugiej strony przykro, że nas to spotyka...
A jak długo się staraliście?
Jakie tabletki brałaś?
Kiedy wznawiasz starania?
Bo ja już niedługo za 20 dni i ta przerwa (7 miesięcy) naprawde dobrze mi zrobiła i dała nową siłę i wiare
od początku starań leki, najpierw na wywołanie żeby badania porobić, czyli w sumie niedługo bo 9 miesięcy, ale co to było za 9 miesięcy, podwójna dawka leków przez ostatnie 3 miesiące, myślałam, że walnę se w łeb
brałam bromergon, Clo i Duphaston, cykle przy tym jak na mnie regularne. Teraz, po odstawieniu leków, miałam 3 razy okres! bez niczego, ciekawe jak długo

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Kilka słów o mnie.. parę lat temu postanowiłam zrobić sobie przerwę od tabsów i w tym czasie zaczęłam się coraz gorzej czuć (silne migreny, tycie, trądzik, cykle 60-dniowe). No i tak bujałam się od lekarza do lekarza z pytaniem co mi jest.. W końcu trafilam na ginkę, która zauważyła na usg policystyczne jajniki i zleciła badania hormonalne. No wiadomo co mi wyszło Zaraz wróciłam do tabsów i jakoś o tej chorobie szybko zapomnialam Jak podjęliśmy decyzję o staraniach to poszłam do mojej lekarki i ona kazała mi zrobić kilka badań hormonalnych i starac się w pierwszym cykl naturalnie bez leków, żeby zobaczyć czy pojawi się owulacja. Ponieważ owulki nie było to kolejne 3 cykle byłam na clo+luteina (efekt: 2 torbiele, 0 owulacji, uderzenia gorąca). W międzyczasie zmieniłam lekarza, który wysłał mnie na laparo. Także jestem świeżo po laparo.. i teraz czekam na @ i kolejny cykl starań..

Dodam jeszcze, że mąż ma gorsze wyniki nasienia..


No z tych kilku słów o mnie wyszedł cały eloborat
czytam o tych torbielach i chyba w końcu wybiorę się na wizytę kontrolną

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
ja chciałam Wam tylko napisać,ze da się ,trzeba wierzyć i próbować, po 2 latach starań zaszłam w ciażę ,dziś mam 15 -miesieczną córę
już doczytałam i pytania dziewzyn i Twoje odpowiedzi

Cytat:
Napisane przez ameliar Pokaż wiadomość
no właśnie do tej pory żaden lekarz nie przepisał mi nic na ta owulkę


To prosze się tu u nas zadomowić, trzymać kciuki, wpsierać opowieściami o swoim malenstwie a za niedlugo dolaczyć do naszego grona
a jak z Twoimi hormonami i miesiaczkami po porodzie?
bo wielu lekarzy mowilo mi, ze po porodzie i ciazy wszystko się normuje...
choc ja w to nie bardzo wierze...
a ja ani razu nie miałam monitoringu

lekarz mi mówił, że niby pacjentki stwierdzają poprawę po porodzie, ale to podobno chwilowe

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
Witam się i ja
Fajnie, że powstał taki wątek ja po 4 miesiącach starań zgłosiłam się do ginki bo nie chciałam czekać aż minie rok niepowodzeń w starankach. I dobrze zrobiłam bo wysłała mnie na badania hormonalne i LH mam 5 razy wyższe niż FHS i diagnoza PCOs. Do tego plamię przed okresem i w każdym cyklu biorę duphaston. Teraz jest 6 cykl starań, w zeszłym cyklu zobaczyłam II kreseczki ale niestety była to raczej ciąża biochemiczna teraz po badaniu drożności jajowodów (tragedia) mamy się starać 2 cykle bez niczego a potem pewnie clo będzie. Cykle mam w miarę regularne 29-34 dni, czasami 37. Wydaje mi się, że w większości cykli mam owulację. to tyle o mnie. Fajnie, że będzie można wymieniać swoje doświadczenia w leczeniu tej paskudy
aż tak źle?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Przed porodem (kiedy nie brałam antyków) okres rozregulowany na maksa. Przerwy po kilkadziesiąt dni. A po porodzie.....nie ma Ostatni okres miałam 2 lata temu ,tylko ja nadal karmię piersią Moj gin raczej nie daje mi nadzieji,ze poród i ciąża coś zmienia :/


Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
I ja mam pco zaczęliśmy starania po ślubie od razu we wrześniu 2009. I nic. W końcu dostałam skierowanie do poradni endokrynologicznej, tam zostały mi porobione wszytskie badania, stwierdzono pco. Mój mąż zrobił badanie nasienia i wyszło tak sobie.
Dostałam clostylbegyt w 13 dc byłam na usg, pęcherzyki były 2 malutkie, za malutkie, dostałam puregon (za darmo na nfz) i recepte na pregnyl w 14 dc stawiliśmy się na inseminacje. W 28 dc przeczuwając, ze nic z tego poszłam do ginapo recepte na nową dawkę clo. Zadzwoniłam babka mi powiedziała, ze przyjmuje od 13 pojechała, a tu się okazuje ze do 13. I wtedy poczułam, ze to jakiś znak, dodatkowo temp. nie spadła. W 29 rano zrobilam test i wyszła blada kreseczka.
Podsumowując zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu z clo i iui. Leczyłam się na nfz, badania miałam za darmo, inseminacje za darmo, puregon za darmo. Płaciłam tylko za clo, pregnyl i usg. Warto więc poszukać poradni leczenia niepłodności lub ginekologiczno-endokrynologicznej przy szpitalu.
w którym cyklu się udało?

chodziłam prywatnie do lekarza, ale zapisałam się na NFZ do poradni, dzień przed wizytą zadzwonili, że lekarz poszedł na urlop, następna za miesiąc, ale już sobie darowałam....

na razie nie planujemy zacząć starań, oboje mamy dosyć, ale nei zabezpieczamy się
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:06   #30
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Starania z PCOs

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Wszytsko w zyciu jest po coś ... Bolało bardzo,niczego trudniejszego w zyciu nie doświadczyłam. Pozniej 2 lata starań i przepłakane negatywne testy tez dość mocno mną tąpnęły,ale dziś wiem,ze dzięki temu miałam szansę przygotować się do roli matki ,wykorzystać ten czas na pracę nad sobą,dojrzeć...

Też do starań tak podchodzę. Może po prostu jeszcze nie jestem gotowa na bycie mama? Tym bardziej, że jak zaczynaliśmy staranka to wcale nie byliśmy pewni czy to już dobry czas.... i tak jakoś głupia myślałam, że od razu nam się uda

Przede wszystkim ta walka o Maleństwo to niezła nauka pokory i cierpliwości..

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
tomalinko miejmy nadzieję, że nie dojdzie do inseminacji i uda się wcześniej
Cześć Kochana

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Stokrotko znwou coś nas łączy

I ja mam pco zaczęliśmy starania po ślubie od razu we wrześniu 2009. I nic. W końcu dostałam skierowanie do poradni endokrynologicznej, tam zostały mi porobione wszytskie badania, stwierdzono pco. Mój mąż zrobił badanie nasienia i wyszło tak sobie.
Dostałam clostylbegyt w 13 dc byłam na usg, pęcherzyki były 2 malutkie, za malutkie, dostałam puregon (za darmo na nfz) i recepte na pregnyl w 14 dc stawiliśmy się na inseminacje. W 28 dc przeczuwając, ze nic z tego poszłam do ginapo recepte na nową dawkę clo. Zadzwoniłam babka mi powiedziała, ze przyjmuje od 13 pojechała, a tu się okazuje ze do 13. I wtedy poczułam, ze to jakiś znak, dodatkowo temp. nie spadła. W 29 rano zrobilam test i wyszła blada kreseczka.
Podsumowując zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu z clo i iui. Leczyłam się na nfz, badania miałam za darmo, inseminacje za darmo, puregon za darmo. Płaciłam tylko za clo, pregnyl i usg. Warto więc poszukać poradni leczenia niepłodności lub ginekologiczno-endokrynologicznej przy szpitalu.
I taka poradnia istnieje w Polsce?? Aż niemożliwe
Fajnie, że Wam się udało.
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-29 08:06:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.