|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-08-23, 19:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2
|
Kryzys w związku?
Witam
Piszę na forum, ponieważ chciałabym zaczerpnąć porady. Otóż jestem w związku z facetem od ponad 3 lat. Od roku jesteśmy narzeczeństwem. Od około dwóch miesięcy zaczyna psuć się między nami. Dodam, że od roku mieszkamy razem. Główny problem polega na tym, iż mój TŻ przestał ostatnio liczyć się z moim zdaniem. Wygląda to tak, jakby totalnie pprzestało mu na mnie zależeć, a ja jakbym była dla niego tylko dodatkem do życia. Jeśli jest jakiś problem, często zamyka się w sobie, nie chce romzmawiać, "blokuje się". Dziś np powiedział mi ze na niczym mu już nie zależy, ale jak zapytałam go, czy mam odejść - odpowiedział, że nie, bo mnie kocha. Wielokrotnie próbowałam dac mu do zrozumienia że dalsze jego zachowanie może doprowadzić do rozstania. Niejednokrotnie podczas kłótni nagle zaczęłam się pakować, jednakże rzadko kiedy z mieszkania wyszłam. Lub jeśłi już wyszłam, to po chwili wróciłam, w obawie przed tym, że byłby to już definitywny koniec. Nie wiem, czy walczyłby o mnie... Coraz częściej mam wrażenie, że nie. Dodam jeszcze, że ostatnio czuję się bardzo samotna w związku. Rzadko kiedy wychodzimy. Mój facet jest typem domatora. Najchętniej spędza czas przy grach komputerowych, ostatnio po kilka godzin dzienne. Niejednokrotnie toczyłam z nim rozmowy na temat naszego zwiąku, płakałam, nieraz prosiłam wręcz o to by zaczął ze mną normalnie rozmawiać. Często jeśli go o cokolwiek poproszę, słyszę, że "jestem leniwa" albo, że go próbuję "ustawić". Przestał się już starać o mnie. Jest typem, który lubi się obrażać, dosłownie mieć spokój. A ostatnio wydaje mi się, że chce mieć spokój ode mnie. Co powinnam zrobić w takiej sytuacji? Czy to już koniec związku? Jak mogę wpłynąć na niego? Czy on faktycznie mnie jeszcze kocha?Dodam jeszcze, że też nie mam łatwego charakteru, ale w podczas kłótni potrafię wyciągnąc do niego rękę. Chodzę na kompromisy. Ale przez niego i tak jestem postrzegana jako "ta najgorsza". Proszę o rady, co powinnam zrobić w tej sytuacji, bo dłużej to już nie może tak wyglądać.... |
2015-08-23, 19:58 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mała wioska
Wiadomości: 398
|
Dot.: Kryzys w związku?
Spróbuj z nim porozmawiać. Poważnie, długo i gorzko... jeśli znów się obrazi to sory.... Coś widzę, że znów jedyną słuszną radą będzie: wiej! (ale to jak nie podejmie rozmowy i się obrazi bo tak jak teraz żyć nie można)
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=thzmoo19rPs |
2015-08-23, 20:06 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
|
Dot.: Kryzys w związku?
A wiesz, że u mnie wyglądało to podobnie? Z czasem było tylko gorzej. Grał coraz dłużej, całymi dniami przesiadywał przed kompem, zero pomocy w domu z jego strony, totalne olewanie mnie i moich potrzeb. Bo liczyło się tylko to, że on też musi mieć czas dla siebie. Tylko że ten czas dla siebie miał 24h na dobę, a dla mnie nie. Aż to mi przestało zależeć. I teraz jestem szczęśliwsza bez niego
|
2015-08-23, 20:25 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Kryzys w związku?
Cytat:
bardzo źle to wszystko wygląda, wiej jak najprędzej od niego.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
2015-08-23, 20:30 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: Kryzys w związku?
Źle wygląda, a jak wyglądało jak zaczęliście mieszkać razem? w sensie obowiązki i wspólne spędzanie czasu? i jak to się zmianiało? No i na czym polega to, że jesteście zaręczeni? Jak do tego doszło (np. czy było to jakoś wymuszone) i czy w ogóle planujecie ślub? Bo jednak rok od zaręczyn chyba powinno być coś zaplanowane. Chyba, ze to były tylko takie zaręczyny, żeby być narzeczeństwem i nic więcej.
Edytowane przez SylwiaKaja Czas edycji: 2015-08-23 o 20:32 |
2015-08-23, 20:40 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kryzys w związku?
Mieliśmy w planach ślub za ok. półtora roku. Zaręczyny nie były wymuszone. Naprawdę do pewnego czasu dobrze układało się między nami. Nie było problemu z podziałem obowiązków. Myślałam, że to Ten na całe życie. Wszystko zmieniło się od ok 2 miesięcy temu.
|
2015-08-23, 20:44 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: Kryzys w związku?
czyli ten slub ma być niby za pół roku? To ja bym zapytała, czy to nadal aktualne. jednak generalnie nie robiłabym akcji z jakimiś udawanymi wyprowadzkami, bo to działa tylko za pierwszym razem. Coś się wydarzyło oostatnio w jego zyciu? np stracił pracę, zmarł mu ktoś bliski?
|
2015-08-23, 22:38 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Kryzys w związku?
Jedyne rozwiązanie to szczera rozmowa.
Jeżeli on się jej nie podejmie albo się obrazi, to ja chyba bym się wyniosła chociaż na kilka dni. Tylko bez cyrków, że wychodzisz i wracasz za moment, bo np. on nie wybiegł od razu za tobą. Niech zobaczy, że cię to męczy i coś z sobą zrobi, bo wygląda to kiepsko.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2015-08-24, 17:38 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Kryzys w związku?
Cytat:
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
2015-08-24, 21:54 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Kryzys w związku?
No zdarzają się i tacy panowie, co myślą, że jak dadzą wybrance pierścionek, to już nie muszą się starać, a ona nie może już marudzić
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2015-08-25, 00:25 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Kryzys w związku?
Cytat:
Serio, albo dzisiaj trzeba machnąć na niektóre wady u facetów ( i niektóre zachowania ) albo poszukac takiego co zachowuje się odpowiedzialnie i normalnie ( z tym,ze takich malo na ziemi )
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
2015-08-25, 00:40 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Kryzys w związku?
Nie sądzę, żeby rozmowy coś dały, przecież już ich próbowałaś.
Po prostu ma cię gdzieś, jedyne czego chce od ciebie to święty spokój. Przestało mu zależeć. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.