Pomoc w obraniu drogi...

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Witajcie Dziewczyny
dostałam się na studia o kierunku praca socjalna. Wybrałam je z racji moich zainteresować i kilku bardzo interesujących przedmiotów. Jednakże boję się jak będzie wyglądało z pracą po tym kierunku. Dlatego chciałabym uzyskać jakieś Wasze rady
Po pierwsze myślę nad ukończeniem pracy socjalnej i może połączyć to z jakąś szkołą policealną (niestety na dodatkowe studia zaoczne mnie już nie stać bo to znacznie większy wydatek). Myślałam o kierunku administracja albo handel (chociaż ten drugi wydaje mi się mało związany z moim przyszłym zawodem).
Po drugie studia drugiego stopnia. Nie chciałabym żeby praca socjalna mnie bardzo zawężała dlatego myślałam o polityce społecznej/administracji/resocjalizacji/pedagogice andragogiczna.
Jednakże zastanawiam się również czy nie poprawić matury i spróbować się dostać na psychologię w przyszłym roku - może udałoby mi się połączyć ze sobą dwa kierunki. Zwłaszcza że znajdują się na jednym wydziale.
Moje początkowe plany były takie żeby leczyć osoby uzależnione od narkotyków lub alkoholu. Ewentualnie terapia DDA czy ofiary przemocy. Oczywiście do tego najbardziej pasowałaby psychologia. Jednakże po resocjalizacji/pedagogice i innych kierunkach humanistycznych również można się dostać do szkoły psychoterapeutów a tylko takie dają właśnie uprawnienia do wyżej wymienionych specjalności. Jednakże to długa i bardzo kosztowna droga.
Poradźcie bo mam mętlik w głowie a chciałabym sobie to jakoś uporządkować

[Kornelciaczek]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;3535276 8]Witajcie Dziewczyny
dostałam się na studia o kierunku praca socjalna. Wybrałam je z racji moich zainteresować i kilku bardzo interesujących przedmiotów. Jednakże boję się jak będzie wyglądało z pracą po tym kierunku. Dlatego chciałabym uzyskać jakieś Wasze rady
Po pierwsze myślę nad ukończeniem pracy socjalnej i może połączyć to z jakąś szkołą policealną (niestety na dodatkowe studia zaoczne mnie już nie stać bo to znacznie większy wydatek). Myślałam o kierunku administracja albo handel (chociaż ten drugi wydaje mi się mało związany z moim przyszłym zawodem).
Po drugie studia drugiego stopnia. Nie chciałabym żeby praca socjalna mnie bardzo zawężała dlatego myślałam o polityce społecznej/administracji/resocjalizacji/pedagogice andragogiczna.
Jednakże zastanawiam się również czy nie poprawić matury i spróbować się dostać na psychologię w przyszłym roku - może udałoby mi się połączyć ze sobą dwa kierunki. Zwłaszcza że znajdują się na jednym wydziale.
Moje początkowe plany były takie żeby leczyć osoby uzależnione od narkotyków lub alkoholu. Ewentualnie terapia DDA czy ofiary przemocy. Oczywiście do tego najbardziej pasowałaby psychologia. Jednakże po resocjalizacji/pedagogice i innych kierunkach humanistycznych również można się dostać do szkoły psychoterapeutów a tylko takie dają właśnie uprawnienia do wyżej wymienionych specjalności. Jednakże to długa i bardzo kosztowna droga.
Poradźcie bo mam mętlik w głowie a chciałabym sobie to jakoś uporządkować [/QUOTE]
Mam nadzieję, że jest to kierunek PRACA SOCJALNA, a nie kierunek PEDAGOGIKA o specjalności PRACA SOCJALNA, gdyż po tym ciężej z pracą jako pracownik socjalny

Jak szkoła policealna to np. dzienna lub zaoczna (ale Ty chyba chcesz studia zaoczne), więc dzienna o kierunku terapeuta zajęciowy - chyba to trwa rok i jest super uzupełnieniem

Jeśli chodzi o studia II stopnia, to wiele moich koleżanek albo wybrało resocjalizacje z profilaktyką społeczną, ale i też politykę społeczną i nauki o rodzinie. Osobiście wg mnie chyba resocjalizacja tutaj ładnie się wpasuje i polityka społeczna i oczywiście zapewne nie będziesz miała problemu z dostaniem się na w/w kierunki, jak i też nie będziesz miałą różnic programowych

A nie lepiej ukończyć studia i później zrobić w 3 lata psychoglogię dla magistrów? Tak, tylko 3 lata, bo większość przedmiotów po tych kierunkach uznają, więc to też duży + i mniejszy koszt studiowania

Co do uzależnień i leczenia takich osób to trzeba mieć skończoną chyba psychologię, może ew. resocjalizację i mieć sporo kursów psychoteraputycznych, ale jak tam jest z rekrutacją to nie wiem i nie pomogę Ci.

A i jakbyś skończyła resocjalizację, ale i też pracę socjalną, ciekawie by było zrobić podyplomówkę z kurateli sądowej i zostać kuratorem

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam Ale pamiętaj to Ty decydujesz i to Ty się musisz ukierunkować... Ja tak naprawdę w wieku 22 lat dopiero byłam świadoma co chcę robić i studiować i pomyliłam się z kierunkami studiów :/

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Dziękuję bardzo
Na studia dostałam się dziennie, dlatego myślałam, żeby podjąć jakąś szkołę policealną zaocznie, żeby jednak to było jakieś uzupełnienie. Wybrałam kierunek Praca socjalna, co pewnie ułatwia znalezienie pracy w zawodzie, bo niestety po tych kierunkach na politologii, socjologii czy pedagogice troszkę trudniej.
O widzisz nawet nie myślałam, żeby zostać kuratorem, ale to też pewna z dróg do przemyślenia.
Co do psychologii dla magistrów to muszę uzupełnić swoje braki w tym kierunku i troszkę o nim poczytać, bo nie brałam go pod uwagę. A opcja jak dla mnie bardzo ciekawa.
Co do leczenia osób uzależnionych to do takich szkół przyjmują najchętniej osoby po psychologii. Jednakże po pedagogice czy resocjalizacji również można się załapać. Jednakże jak już wspomniałam to duży koszt. Tylko kilka szkół ma znaczenie, a ich ceny są bardzo wysokie. Ostatnio myślałam, żeby najpierw w czasie studiów zapisać się na wolontariat do Monaru i upewnić się, że to na pewno to, a nie moje "widzimisie".

[Kornelciaczek]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;3535851 0]Dziękuję bardzo
Na studia dostałam się dziennie, dlatego myślałam, żeby podjąć jakąś szkołę policealną zaocznie, żeby jednak to było jakieś uzupełnienie. Wybrałam kierunek Praca socjalna, co pewnie ułatwia znalezienie pracy w zawodzie, bo niestety po tych kierunkach na politologii, socjologii czy pedagogice troszkę trudniej.
O widzisz nawet nie myślałam, żeby zostać kuratorem, ale to też pewna z dróg do przemyślenia.
Co do psychologii dla magistrów to muszę uzupełnić swoje braki w tym kierunku i troszkę o nim poczytać, bo nie brałam go pod uwagę. A opcja jak dla mnie bardzo ciekawa.
Co do leczenia osób uzależnionych to do takich szkół przyjmują najchętniej osoby po psychologii. Jednakże po pedagogice czy resocjalizacji również można się załapać. Jednakże jak już wspomniałam to duży koszt. Tylko kilka szkół ma znaczenie, a ich ceny są bardzo wysokie. Ostatnio myślałam, żeby najpierw w czasie studiów zapisać się na wolontariat do Monaru i upewnić się, że to na pewno to, a nie moje "widzimisie".[/QUOTE]
Szkoły policealne są zazwyczaj za darmo, nawet kierunki zaoczne, ale nie wszystkie :/

Oj tak, poczytaj, bo sama kiedyś o tym myślałam, ale specjalizuję się już w czymś innym i psychologia już mnie nie interesuje

Po pedagogice, ale to już zależy od specjalności, bo po np. wczesnoszkolnej, ogólnej, czy rewalidacyjnej wątpie :/ Chyba najbardziej po RESOCJALIZACJI, PROFILAKTYCE,itp.

Może i Ci się tam praca spodoba, ale sama wiesz jak z zatrudnieniem bez kwalifikacji... Ale jeszcze długa droga przed Tobą conajmniej 5 lat i życzę Ci wytrwałości I jak wolno spytać jako uczelnię wybrałaś??

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Dostałam się na Akademię Pedagogiki Specjalnej. Mam nadzieję że będzie ok
Właśnie większość szkół policealnych jest bezplatna ale nie wszystkie. Darmowe są zazwyczaj te bardziej oblegane kierunki. Jednak i tak koszt jest niższy niż na studiach. Ale zobaczę jeszcze. Muszę się troszkę zastanowić
No właśnie nie myślałam o pedagogice wczesnoszkolnej czy takiej typowo z dziećmi. Jak już to fajna byłaby specjalizacja z dorosłymi - andragonika albo właśnie resocjalizacja o której wcześniej wspomniałaś. Jednakże wtedy chyba lepsza jest po prostu resocjalizacja i uprawnienia pedagogiczne które można zdobyć w ramach przedmiotow fakultatywnych.
Wiem że jeszcze długa droga przede mną i troszkę mnie to przeraża jednak chciałabym mieć troszkę obrany cel i mnie łatwiej z takim poczuciem że potem nie będę musiała dołączyć do grona bezrobotnych - jak się coś nie uda - a po prostu mam obraną jakąś drogę i kilka wyjść awaryjnych.
A Ty w jakim zawodzie pracujesz?

[Kornelciaczek]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;3536236 3]Dostałam się na Akademię Pedagogiki Specjalnej. Mam nadzieję że będzie ok
Właśnie większość szkół policealnych jest bezplatna ale nie wszystkie. Darmowe są zazwyczaj te bardziej oblegane kierunki. Jednak i tak koszt jest niższy niż na studiach. Ale zobaczę jeszcze. Muszę się troszkę zastanowić
No właśnie nie myślałam o pedagogice wczesnoszkolnej czy takiej typowo z dziećmi. Jak już to fajna byłaby specjalizacja z dorosłymi - andragonika albo właśnie resocjalizacja o której wcześniej wspomniałaś. Jednakże wtedy chyba lepsza jest po prostu resocjalizacja i uprawnienia pedagogiczne które można zdobyć w ramach przedmiotow fakultatywnych.
Wiem że jeszcze długa droga przede mną i troszkę mnie to przeraża jednak chciałabym mieć troszkę obrany cel i mnie łatwiej z takim poczuciem że potem nie będę musiała dołączyć do grona bezrobotnych - jak się coś nie uda - a po prostu mam obraną jakąś drogę i kilka wyjść awaryjnych.
A Ty w jakim zawodzie pracujesz? [/QUOTE]
Na APSie masz uprawnienia pedagogiczne tylko na studiach I stopnia i o ile są one nauczycielskie, a resocjalizacja taka jest, gdyż wybierasz jeszcze drugą specjalność.

Z tego co wiem studia II stopnia z resocjalizacji z profilaktyką społeczną lub też peintencjarną albo sądową (do wyboru) nie są już studiami nauczycielskimi i takich uprawnień nie uzyskasz.

Poza tym uprawnienia pedagogiczne to tylko papierek, który mówi że możesz uczyć, ale bez konkretnej specjalności nic Ci nie daje, bo np. nie możesz uczyć dzieci bez wczesnoszkolnej, itp.

A takie info mam bo szwagierka tam studiowała I powiem Ci, że szkoła super, ładna, nowa, kadra spox, są tacy co dadzą w kość, ale i są normalni tam ludzie, tzn. wykładowcy i szwagierka mówi, że light

Ja już jestem po studiach, ale jeszcze się nie obroniłam, bo będę robić specjalność, a to dodatkowy rok i obrona aż za rok. I piszę o prawie