Zagroda babuszki cz.4 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary Wczoraj, 07:18   #2191
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 240
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lenifo Czasy ,,z medycyną" zmieniły się też. Czego jestem dowodem. Dawniej jak poszłam do lekarza i w trakcie diagnozy czy dobierania leków wspomniałam, że mam wadę serca, to słyszałam w odpowiedzi ,,acha", albo ,,coś poważnego?" Jak odpowiadałam, że mam od urodzenia... To temat się kończył. Z 10 lat temu na moją wzmiankę o wadzie serca, lekarze zaczęli dziwnie na mnie patrzeć, że nie mam konkretnych diagnoz na ten temat i snuję przypuszczenia zaczerpnięte jedynie z przeszłości. A ja nie chciałam podejmować kolejnej, żmudnej drogi badań ,,wszystkiego" a co w efekcie sprowadzi się do przytaknięcia ,,rzeczywiście to coś z sercem" I tyle. Mimo to dałam szansę, chociaż na początek. Po żmudnych 3 latach odwiedzin specjalistów, badań a przede wszystkim czekania, bo można było to wszystko załatwić w 2-3 miesiące, wiem co mi dolega. Żylak dość często jest łatwy do usunięcia czy zaleczenia.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: Wczoraj o 07:24
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 08:20   #2192
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Może i ja jestem naiwna ale myślę, że wększość problemóww organizmie można znacznie poprawić, a nawet cofnąć. Tylko to jest skomplikowane urządzenie i zależy od wielu rzeczy. Ja jak trafiam na cokolwiek o żylakach staram się zapoznać, tak że już troche o tym wiem, ale zawsze coś jest pilniejsze U mnie w tym wieku co mam, nazbierało się już naprawdę różności i jadę jakoś po kolei, ale każda sprawa wymaga czasu. Są takie co można sobie poradzić w kilka dni a są takie co i kilka lat. A jak ich nazbierane różnych to jeszcze trzeba jakąś kolejność obmyślić. Co dla mnie stanowi jeszcze zagwozkę. Ale mam uważanie na to. Moja akcja o zdrowie trwa już od lat, a i tak myslę, że wziełam się za to zbyt późno. Nie mniej w wielu poważnych tematach udało się póki co wygrać, jednak dalej jest co robić. Nigdy nie jest tak, że nas jakaś jedna choroba tłucze, a czesto to wiele różnych tematów, bywa, że powiązanych z sobą. Nie wiem wszystkiego, ale tak to póki co widzę. Tak właśnie siedzę i się zastanawiam, kiedy się wziełam za to? Tak koło 2005 roku? Tylko miałam wtedy zbyt mało wiedzy, a ja teraz uważam, że jeszcze jej mam mało po 19 latach nauki. I było to wtedy na wariackich papierach. Leczyłam się na bądź co. Stała bywalczyni ośrodków wszelakich. No i znajomy ze Stanów,mówi że mi przyśle pau d`darco, że może to candida? Noż myślę, możliwe anybiotyki brałam nie raz. Troszkę się o tym pouczyłam . No i jak przyszło to pau d arco pocztą zaczęłam (Nic nie jest dla wszystkich taka uwaga ) Więc było 2 miesiace z onym wg dawek poleconych przez tego znajomego, później wziełam jeszcze zioła szwedzkie przez kolejne 2 miesiące i temat zakonczyłam citrosepem. Nie radzę nikomu robić co ja wtedy zrobiłam, bo nie ma tak, że to jakiś cud miód . Ale mojej sytuacji okazło się to radykalną poprawą moich problemów (każdy ma inne). I to mnie skłoniło do poważnej nauki w temacie ziół. Pamiętacie może że pisałam tu wtedy, że chcę zostać zielarką. Tylko im dalej w las tym więcej drzew. Po jakimś czasie zorientowałam się, że to nie takie proste jak się wydaje. Nawet pomimo niesamowitych pozytywnych skutków, które obserwowałam u siebie. I wciąż jest za czym szukać i jest się co uczyć i ciagle mam wrażenie że jestem dopiero w przedszkolu.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 09:09   #2193
cicha722
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 296
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Dziś msza na cmentarzu. Ciężki dzień.
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 09:19   #2194
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 240
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lenifo Kumpela w moim wieku też miała problem z żylakami i raz dwa zrobiła z nimi porządek jakieś 20 lat temu. Piszesz, że masz po urodzeniu dziecka, kochana co tu dużo mówić, przespałaś sprawę

Byłam na mszy ale stałam sobie na terenie kościoła. Są porobione wąskie rabatki i właśnie kwitną róże a przy nich kwitnące , duże krzewy lawendy. Tak myślę, że to lawenda. W każdym razie liście róż piękne, niczym nie zaatakowane... jeszcze... Bo po bliższym przyjrzeniu dojrzałam jeden pąk z mszycami. W każdym razie kupiłam lawendę polską zimującą w naszym gruncie. Muszę o niej poczytać. Skusiłam się też na podobno polskie truskawki. Może wyszłam na jakąś ,,nie tego" z głową, ale po obwąchaniu truskawek podświadomość potwierdziła, że zapach zbliżony jest do tych ze wspomnień. Niektóre podejrzanie duże, co świadczyć może o sztucznym pędzeniu I tak sobie pomyślałam, że koszmarem jest, że rodzime truskawki muszą konkurować z tymi importowanymi. Wiadomo, że tam klimat lepszy i będą słodsze i większe. Ale to te nasze mają ten niepowtarzalny smak. I do tego bez tej ,,podróżnej chemii". Ludzie są beznadziejni, jak sroczka, co to kupi co ładniejsze zamiast to co zdrowsze.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: Wczoraj o 09:33
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 10:09   #2195
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 242
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Witam
Od rana piekę muffiny na szkolną imprezę. I mam nadzieję, ze nasze ciasta trochę nam zwiększą budżet w Radzie Rodziców na przyszły rok
Zaraz muzę jechać, więc dzisiaj nie posiedzę mimo że niedziela.
Coś pokropuje, kurde...impreza na polu, więc pasuje aby była pogoda ładna. Bo taka mi się nie uśmiecha...
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 10:43   #2196
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

To było dawno temu bo syn co w ciązy z nim wtedy byłam ma 39 lat. I ja wtedy chodziłam do lekarzy, i to usłyszałam. Nie jest tak że nic nie robiłam. Używałam tych specjalnych pończoch na żylaki i od czasu do czasu cos tam próbuje poeksperymentować i wiele już wiem o żyłach jako takich. Jedyne co mi się udało osiągnąć to zatrzymac proces ich powstawania, w sensie nie ma tego więcej. Mama miała oparację na żylaki. Niewiele to pomogło. A ja się koncentruję na moim IBS-e teraz. Co prawda mam jeden pomysł, ale jeszcze nie wiem czy to coś da, więc nic o tym nie piszę. Wprowadzam go bardzo ostrożnie. Bo zauważyłam coś robiąc całkiem co innego. Tak, że nie wiem czy to rzeczywiście działa czy tylko "złudzenie apteczne".
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 12:43   #2197
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 236
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

U mnie sąsiadka za płotem lata z kosiarką.

Noż w niedzielę mogłaby odpuścić.

Szczęśliwie trawnik nie jest wielki.

Sukienka uszyta, fotkę daję. Manekiny n niestety nie ma bioder. Ale u mnie bioderka bardziej okrągłe.i trochę inaczej wygląda.

Gorąco ogórki więdną.

Nogą mnie jeszcze boli, kuśtykam po domu
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary Wczoraj, 12:45   #2198
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 236
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Sukienka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20240602_133234.jpg (87,5 KB, 10 załadowań)
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 14:15   #2199
cicha722
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 296
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Herbatko zdrowia dla Ciebie śliczna sukienka
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 21:54   #2200
cicha722
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 296
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Deszcz pada wreszcie, podleje ziemniaki. Zjadłam wieczorem kilka truskawek i czereśni. Podlewalam warzywa w tunelu. Dobranoc miłych snów dla Was
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zdjecie (4).jpg (52,2 KB, 4 załadowań)
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 05:25   #2201
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 240
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Herbatko Jaka fajna ta sukienka. Powinnaś opatentować krój i wzór, bo zobaczysz zaraz nadasz trend nowej modzie gdy tylko zaczniesz w niej chodzić.

Cicha U mnie jednak z wcześniejszych odmian czereśni dojrzewa, patrząc po zainteresowaniu szpaków to nie wiem czy zdążymy coś zebrać. Uwielbiam czereśnie i takie zdjęcie owocu powoduje u mnie ślinotok


Wczoraj popadało. Nawet tak całkiem sensownie. Ogromnie nie to cieszy, bo nie muszę latać z konewką. Latam z wiaderkiem i rękawiczką i zbieram ślimaki

---------- Dopisano o 06:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:10 ----------

Lenifo Samodzielne leczenie ma sens tylko wtedy, kiedy się na tym człowiek zna i podejmuje konkretne kroki w tym kierunku na bieżąco. Równocześnie jestem wrogo nastawiona do obecnych reklam wpychających nam ,,leki" na wszystko a większość z nich ma skład z kosmosu i jak to powiedziała lekarka MM za bardzo nie wiadomo kto wydał na nie zgodę i kto je przebadał? I tu lepiej się mocno zastanowić co się łyka. Bo dopóki nie rozejdzie się po sieci, że jakiś ,,lek" jest szkodliwy to ludzie biorą go tonami. A co do nieprofesjonalnych lekarzy, którzy byli są i będą, taka ludzka natura. To między innymi mój długi czas badania spowodowany był zmianą kardiologa i neurologa. Jak trafiam na nieodpowiadającego mi lekarza to szukam takiego, który będzie z sensem podchodził do tego z czym przyszłam. Neurolog zapisał mi lek, który źle na mnie działał i na moje podzielenie się tą, chyba istotną informacją, stwierdził, żebym zwiększyła dawkę. A to, że serce wali mi jak szalone i nie mogę spać to - on też się nie wysypia. Dasz/dacie wiarę? Taki ignorant jest do zawodowego odstrzału a nie tylko do zmiany.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: Dzisiaj o 06:06
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary Dzisiaj, 06:14   #2202
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 022
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Ahoj.

Herbatko, widzę sukienkę, super. Chodziłaś w niej już?

Cicha czeresieńka jak malowana

Ann, Twoje muffinki brzmią apetycznie. Coś zostało?

Lenifo, chodzisz z zylakiem 40 lat? To juz nawet jakbyś na NFZ usuwala to zdążyłabys to zrobić przez ten czas wiele razy.

Emmi, mi lawenda przemarzła, zasadzilam nową, kwitnie ale młoda to i mała. Lubię lawendowe zapachy, przyjemne.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 06:49   #2203
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Dokładnie tak Emmi. Trzeba się znać i rozumieć, a to jest w cholerę bardzo rozległa nauka. Dlatego ja o tym prawie nie piszę, albo dodaję, że nie dla każdego. To o czym piszę, to nawet czubek góry lodowej nie jest, ile przerabiam rzeczy, albo czasem wypowiadam się bardzo ogolniaście o myslach co mnie naszły. To był też powód wycofania się z planów zielarskich na zewnątrz. Dotyczy to bardzo szerokiego zakresu, leków, ziół sytuacji, noż kosmos.

Mam podobne odczucia jak ty Emmi. Jakieś kiedy (to było, 2 czy 3 lata temu) jak się rąbłam o parapet glową, pisałam o tym, widziałyście, powtarzałam się jak tu pisałam, otwierałam zeszyt nad którym pracowałam i patrzyłam i w ogóle nic sobie nie mogłam przypomnieć co to robiłam i po co i widziałm rzeczy, które nie istniały. Chyba wam pisałam, wziełam do ręki zeszyt i sobie myślę, co to za zeszyt, cały spisany cyferkami, obliczeniami, noż od okładki do okładki, po czym usłyszałam zaniepokojony głos męża mnie wołający i mama cała przerażona. Sobie myśle co im sie dzieje, a oni już od chwili usiłowali do mnie mówić i prawdopodonie zero kontaktu Popatrzyłam znów na zeszyt, a on pusty. I wylądowałam na pogotowiu. Zrobili mi bardzo kompleksowe badania, a nawet dostałam osobistą opiekę pielęgniarza. Dziś myślę, że widocznie nie wiedzieli czego się po babce spodziewac Okazalo się że to wstrząs mózgu i wyszłam z tego. Trwało jakieś pół roku. Ale doszukali się jakowejś pęknietej krwinki z zaszłości i dali mi lek jakiś. No ale ja sprawdzam co mam wziąć. Z oną krwinką zyje już od kilkunastu lat i wiem z czym mam problem. To się zrobilo tam gdzie była matematyka. No sprawdzam ten lek na badaniach naukowych i... po 10 latach pewny Parkinson. Noż to prosty wybór jak barszcz, wole nie znać matematyki, niz nie móc utrzymać w ręce szklanki. Nawiasem mówiąc, wnuś mnie uczy i pewne postepy są Z tego co wiem, a nie jestem żaden nauk owiec, wszystko sie regeneruje jak ma warunki, i wszystko ma różny czas regeneracji, a najdłużej układ nerwowy bo jak pamietam z tego co póki co wyczytałam wokół - to jest 7 lat. To taki długi okres czasu, że ludzie się załamują. Zwłaszcza jak nie widzą światła w mroku.

Lanolinko czy ty wiesz jak wiele ludzi chodzi z żylakami? Nie każdy je pokazuje. Zwłaszcza faceci. Oni tez mają żylaki. Tylko pod spodniami nie widać. I to nie jest takie proste. I u mnie to jeden wybebeszony, a sa ludzie co maja tak cale nogi.

Coś jeszcze dodam. Ludzie którzy maja problem w obrębie głowy, a o niego równie łatwo jak o co inne, maja 3 wielkie problemy. Raz że sa sami przestraszeni co to sie porobiło, a strach nie jest dobrym doradcą. I skutek często taki, że się wycofują społecznie. Ja sama jak wyszłam z tego szpitala i się nasłuchałam, to poczułam się jak wyrzucony kołek, ale ogarnełam się zanim doszłam do tramwaju. No tak mam problem, ale się nie poddam. I pierwsze co zrobiłam to analizę swojej głowy z czym wlaściwie mam problem a z czym nie. Dwa: ludzie jeżeli zauważają u kogokolwiek cos nieracjonalnego, lub się o tym dowiadują, odstawiają tę osobę społecznie. I trzy, z tegoż powodu istnieją też ludzie, którzy to ukrywają. A niektóre rzeczy da się ukryć. A są tacy co zostali nawet mistrzami ukrywania - patrz narcyzm. Głowa nasza nie jest prostym urządzeniem. A ja nie jestem specjalistką od mózgu,ja się tym tylko interesuję także w podniesieniu do relacji społecznych.

Mogłabym o tym nie pisać, ale piszę. Robie to dzięki dziewczynie mlodej, która zamieściła filmik o swoim autyźmie. Nie mogę znaleźć tego filmiku. U dziewczyn, kobiet, jest to łatwiej ukrywalne niż u chłopców. I ona wypowiedziała się szczerze na temat swoich odczuć i swoich relacji. Dało mi to do myślenia.
Więc moja pęknieta krwinka to była szansa zrozumienia innych. Niczego nie jestesmy w stanie dogłębnie zrozumieć dopóki nie doświaczymy.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: Dzisiaj o 07:25
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 13:17   #2204
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 236
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Wróciłam od fryzjera. Zafarbowałam siwiznę.

Jeden kolor dość naturalny. Myślę czy następnym razem dam dwa kolorki.

Super jak idzie się do fryzjera dwa domy od swojego. Można powiedzieć że w jednym podwórku.



Ochłodziło się. Ale nie pada.

Poczytam co tam Lenifka pisała, bo widzę że dużo

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Emmi ,wykrój na sukienkę wzięłam z Burdy.

Więc żadnego patentu nie może być. Nie chodziłam w niej jeszcze. Nie było kiedy. To jest na wielkie upały, kiedy wszystko na ciele parzy człowieka. Materiał jest lekki ,chłodzący.

Dzisiaj bym zmarzła.

Miło słyszeć pochwały.

Wisienka piękna czerwona. U mnie jeszcze zielone wszystko
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 13:48   #2205
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 022
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Herbatko, fryzjer to piękna sprawa. jeszcze jak blisko to kusi by wejść

Lenifo, tak znowu ludziom.po nogach nie patrzę, co tam na nich mają. Nie mieści się to w moich zainteresowaniach

Chcesz chodzić z zylakiem to Twoja sprawa.

Nie leje ale tak ciężko na polu.

Zurek na obiad. Byłam na poczcie, nawet nie było kolejki.

Przyszly mi rachunki za prąd o 100 zł większe niż poprzednio. A mówiłam temu co odpisywał licznik, żeby nienalicxyl dużo
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 13:53   #2206
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lanolinko to było uszczypliwe, no ale niech, wybaczam. Rozumiem, że masz taki charakter, i dla ciebie to zwykłe, ale dla innych może być niemiłe. Więc zakładam, że masz dobre intencje. Nie chcę chodzic z żylakiem, ale mam inne podejście do tematu. To są różne rzeczy.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: Dzisiaj o 13:55
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:07   #2207
cicha722
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 296
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Po pracy byłam w sklepie. Kupiłam arbuza, co za orzeźwienie. U mnie było bardzo duszno, teraz lepiej trochę.
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:12   #2208
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 022
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lenifo, naprawdę uraziłam Cię? No to przepraszam.

Idę sobie przytępić język. Piszę z przymrużeniem oka, raczej

Ale co ja takiego napisałam złego? Znasz się ma wielu rzeczach, mam wrażenie, że zdrowie jest Twoim hobby, piszesz ze ciągle poszerzach wiedzę, czytasz o jakichś składnikach czegoś tam co wplkywa na coś jeszcze innego. W większości to cos, czego golym okiem nie widać. A tu widzisz chora noge codzienne i nic z nią nie robisz. Nie mogłam się zdziwić?
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:41   #2209
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Nie nie. Miałam tatę z twoim charakterem)) Spoko. Sama troche mam z onego. Lepiej jak się mówi co się myśli. Dyskomfort z tego powodu u drugiego może być nawet pożyteczny. Można sobie przemyśleć. Jak lekarz robi operacyję to tez może boleć. Nie leczymy sie i nie rozwijamy bez takich zagwozdek. Bo życie nie jest cud miód i malina, a czasem trzeba się że tak powiem zderzyć z czymś innym A czasem nie wszystko wiemy o sytuacji czy drugim czlowieku. Więc się nie przejmuj.Tak samo jak ty mówię co myślę, co nie oznacza, że o kimkolwiek myślę źle. Raczej podchodze do tego: o zagwozdka. Wszak mogę się mylić i powinnam on lekrz jeden i drugi postawic do pionu, strzelic wszystko, lub wyciągnąc kase od męża i sobie on jeden śmieszny żylaczek usuwać. Ale ja mam awersję do szpitala, cięcia, zabiegów itp. Oraz mam okazję do eksperymentów Staram się dbac o siebie ale nie na zasadzie, że jestem ważniejsza od wszystkiego wokół. Dużo się zmienia, w sytuacji, sposobie myślenia ludzi, wiedzy, zwyczajów. Świat sprzed tych 40 czy 50 lat, to był zupełnie inny świat. I już więcej nie będę pisać o tym, bo raz mam stresa, a dwa musze całkiem co innego teraz zrobić. Haha wróciłam bo sobie przypomniała film "seksmiaja" Tak se będę leżał nic nie będę robił Każda z nas w chwili w której pisze jest w jakimś swoim realu i nie zawsze on jest komfortowy. Więc wychodzi na to, że nie do końca panuję nad sobą, bo zupełnie idę na żywioł a trzeba może odpocząć. Więc zwyczajnie, przepraszam Cię Lanolinko. Po prostu cię lubię.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: Dzisiaj o 16:05
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary Dzisiaj, 17:21   #2210
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 022
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lenifo, nie ma za co

Przymknij oko jesli potrafisz na moją upierdliwość, albo pacnij klapką jak natrętną muchę

Na tę to okoliczność wznoszę toast świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy zagryzając arbuzem podkradzionym Cichej

A to jest bardzo znaczące,bo musiałam się udac do biedronki po pomarancze, czyli do sklepu do którego nie lubie chodzić, bo tam są taaaaaakie kolejki do kasy.

��
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 5 (0 użytkowników i 5 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-06-03 18:21:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.