Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Ami, mam podobny problem, choć mój kot to on, ale również sterylizowany. Najlepiej jest złapać go na gorącym uczynku. Żadne bicie nie wchodzi w grę, podobno zresztą, to koty zachęca tylko do odwetu. Również maczanie całego katoa w sieśkach brzmi dość makabrycznie. Jednak trzeba dać mu do zroumienia, za co jest karany. Więc tylko daję mu powochąchać, mówię do niego podniesionym głoesem (on na to bardzo reaguje) i zamykam go w łazience na parę godzin, gdzie ma żwirek, jedzenie, wodę i legowisko. I naprawdę to działa, o ile został złapany na gorącym uczynku. Tzn. działa na jakiś czas, na kilka tygodni, ale to zawsze coś, prawda?
Bo wydaje mi się, że po prostu naszym kotom czasami mylą się hierarchie, chcą rządzić w domu i się mszczą, jeśłi coś nie jest tak, jak im się podoba.
|