Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zagroda babuszki cz.4
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-04-29, 14:51   #1750
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 360
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Emmi Ja akurat jestem mięsożerna. Bo mięso to coś co moge jeśc. Nawet jarzynki mogą spowodowac problemy.
On kucharz co pisałam wcześniej, to mlody był Tu sie tak nie da podzielić. Jedzonko to trzeba każdy indywidualnie wg siebie, a nie tego co ktoś pokazuje, że modne. Po prostu każdy ma inne potrzeby i konieczności, w zależności co wczesniej jadł np. To bardzo duzo się na to składa. Ja np nie jem glutenu, ale jest i moda keto na nie jedzenie węglowodanów i w wielu przypadkach może to być bardzo utrafiona dieta. Ja keto znalazlam troche póżniej. Nie miałam nawet pojęcia o tym, że taka dieta jest. Moją koncepcję odstawienia mąki wydedukowałam z przeglądania jakichś badań. Postanowiłam spróbować najpierw przez miesiąc. Przeciagneło się do pół roku. Pisałam wam o tym Bo ja wiem kiedy to robiłam? No dawno. Czas tak leci, że nie wiedzieć kiedy. Potem się poddałam. No i za jakiś czas startowałam drugi raz. Ten drugi raz to jakoś koło 20-ego roku? W sumie i tak już wielu rzeczy jeść nie mogłam wtedy. Gdyby miała dośc wytrwałości do niektórych ćwiczeń, jestem przekonana że byłoby jeszcze lepiej. No ale wszyscy jesteśmy w jakowychś okolicznościach i nie wszystko wychodzi tak jak człowiek by chciał. I więcej to wychodzi tak zrywami niż systematycznością. Życie każdego czlowieka to jest takie zakapućkane z zakrętasami i różnościami, że ja wątpię, aby istnieli ludzie,którzy mają gładko jak na stolnicy. Każdy ma swoje cuś, czy to sytuacyjne, czy zdrowotne, i inne tematy tu zazębiają i zycie każdego czlowieka toczy się jak wózek na wertepach z momentami fajniejszymi, że się wjeżdża na spokojną równinę i ten teges - bajka jakiś czas. Zyczę wszystkim bajki a na wertepach opanowania. I żałuję w sumie że cokolwiek wspomniałam o tym wszystkim, bo wam to na nic. A ja w tej chwili siedze spokojnie nic mi się nie dzieje, tylko jak chcę ciapnąć muchę złośliwą co mi się poawiła koło kompa to czuję. I mucha z tego powodu przeżyje

Lanolinko zawsze z przyjemnością myślę o Tobie jak wędrujesz po Tatrach. W Tarnowie też już kwitnie glicynia. Widziałam ją w tym tygodniu przed sklepem z materiałami co to mój ulubiony. Kupowaliśmy len do tamborków.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując