Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy moj facet jest skapy?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-04-17, 11:58   #91
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 282
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Gdybyś napisała od razu jakie macie problemy to moje komentarze pewnie też byłyby nieco inne, bo jego podejście do finansów to drobiazg w porównaniu z tym, że nie dogadywaliście się na wielu innych płaszczyznach. Tak jak nie zmieniłabyś go w kwestii dzielenia finansów, tak samo on nie był dopasowany do Ciebie i skłonny pójść na kompromis w wielu innych kwestiach. Po prostu nieciekawy, uparty typ. Nie ma czego żałować, trzymaj się i na pewno znajdziesz kogoś z kim będziesz miała mniej problemów.
Szczerze mówiąc moje podejście szczegółowy opis Autorki nie zmienia bo było do przewidzenia jak bardzo słaby jest ten związek.




Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
No masz ewidentne problemy z czytaniem bo dokładanie do kanapy potępiłam. Z resztą serio nie widzę nic nadzwyczajnego, że jeżdżą sobie na weekend w góry, dzielą wydatki na pół, kupują drobne upominki, prezenty o podobnej wartości, dziewczyna dokłada się do mieszkania. Nie krytykuje jej że mniej zarabia, to że on sobie wydaje krocie na rower czy kupuje drogie gadżety i auto to jego sprawa. Wielki feminizm, ale jak już trzeba płacić na pół i bogatszy facet nie chce dokładać więcej do kosztów życia to problem, ładnie tutaj to wszystko wyszło.
Nie feminizm bo to był przypadek że wątek założyła dziewczyna informatyka a nie facet informatyczki. Są kobiety które zarabiają więcej od swoich facetów. Poza tym są tez pary jednopłciowe które też mogą mieć taki problem.


Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
W sumie może najlepiej byłoby dla nich, żeby się rozstali. Facet będzie zdaniem niektórych płakać do poduszki bo przecież na pewno jest przegrywem który nie znajdzie innej i nie nadaje się do związku, a Autorka może wynająć pokój/mieszkanie, opłacać wyjazdy, naprawiać rower itp. w całości za własne pieniądze, skoro teraz spotyka ją literalnie przemoc ekonomiczna xd
Dlaczego miałby nie znaleźć innej.

Facet wygląda/wyglądał na typowego narcyza i tosyka, tacy celują w kobiety które łatwo moga urobić i nimi dyrygować.



Ogólnie dużo energii włożyłaś w bronienie typa. Podczas gdy
1. Nikt nie podnosił postulatu, że jeśli partner jest zamożniejszy, musi współspacza traktować jak sponsoretkę. Zapewniać torebki diora, apartament 2poziomowy za free i np. pare tyś kieszonkowego.
Chodziło o to, że on rozpieszcza siebie bezproblemowo, a nawet nie interesowało go bezpieczeństwo własnej dziewczyny. Parafrazując Seksmisję, na bankiecie życia on pałaszował torty, bomboniery i kawiory a ona kanapki z pasztetem bo na tyle było ją stać. Jemu to w niczym nie przeszkadzało.

2. Nie chce mi się szukać cytatu, ale ludzie którzy funkcjonują za małe kwoty np. okolice minimalnej nie jezdża na wakacje i nie stołują się w knajpach nad daniami po 120 zł od porcji za osobę, tylko jak już pójdą sobie to na kebsa za 30 zeta. Nie chodzą po serwisach rowerowych tylko proszą o pomoc kumpla albo sami wymieniają wadliwą część.W dużym uogólnieniu. Jak na coś się zdecydujesz to licząc z tym, że na coś innego braknie.

3. Jak najbardziej w związki wchodzi się dla korzyści. By nie być samotnym i dlatego że żyjąc razem powinno być łatwiej. Łatwiej jest gdy partner wstawi pranie, podskoczy do apteki i nie musisz sam płacić wszystkich rachunków. Życie z ołówkiem w ręku, oglądanie każdej złotówki na 3 razy jest męczące i facet nie potrafił dziewczynie chociaż trochę ulżyć by jej życie było nieco trochę lepsze. Moje, twoje, oni są parą, byli razem. To co dla niej stanowi znaczny procent środków dla niego to jakieś mało zauwazalne grosze. I tylko z tego powodu jego wsadzanie dzioba do jej portfela by jeszcze jej wyżyłować te śmieszne dla niego stawki jest żenadą level master.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując