Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Te poronienia miałam jeszcze przed Zosią, ale tak, same się w końcu zaczęły bo były dwa. Też czekałam i czekałam, ale wszystko się oczyściło samo, w domu.
Ja pół roku temu urodziłam drugą córkę i na tym mieliśmy zakończyć, a teraz już marzy nam się jednak trzecie dziecko tak jak zawsze chcieliśmy mieć trójkę zanim przytrafiła nam się wada w pierwszej ciąży. Tylko martwię się, że to już może za dużo szczęścia jak na jedną rodzinę i czy wszystko znowu poszłoby dobrze
Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
|