[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Cóż za zwrot akcji w sprawie dętej tzw. afery inowrocławskiej.
Wczoraj komisja senacka ogłosiła raport w sprawie szpiegowania Pegasusem przez pisowskie służby niewygodnych osób, a chwilę potem ziobrowska prokuratura zażądała uchylenia immunitetu senatorowi Brejzie (jednej z ofiar tego szpiegowania). Ma mieć zarzuty o przekroczenie uprawnień.

Czytam, że senator immunitetu właśnie się zrzekł.

Główną oskarżoną w tej całej aferze jest Agnieszka Ch., była działaczka PiS, która według prokuratury ukradła z urzędu na podstawie lewych i sfałszowanych faktur 280 tys. zł. W 2018 r. złożyła wyjaśnienia obciążające Brejzę, że nakazał z lewych faktur finansować kampanię PO. Prokuratorzy nie potwierdzili jej zarzutów, ani nie wezwali senatora na świadka. Śledztwo toczy się od lat, ale swoją decyzję prokuratorzy ogłosili godzinę po tym, gdy senacka komisja ujawniła nazwiska agentów, którzy szpiegowali Brejzę programem Pegasus.

Chyba sobie o czymś nagle przypomnieli. Podobno chodzi o rachunki sprzed ośmiu lat na zakup kalendarzy i pluszowych wiewiórek w urzędach miasta Inowrocławia i Kruszwicy

Póki co agenci, którzy chodzili przy sprawie Brejzów przeszli do cywila i salwowali się ucieczką do spółek skarbu państwa. Znaleźli tam schronienie i ciepłe posadki.


https://wyborcza.pl/7,75398,30164594...C-B.1-L.1.duzy