[a-sea-of-honey]

Napisane przez malutka20068

No ja właśnie również biorę tabletki ze względu na to aby wyregulowac okres, którego przez jakiś czas nie miałam wogóle.....
Kurcze coraz bardziej zaczynam byc pewna że to właśnie od nich przybyło mi tych "pare kilo"... fakt były to tabletki przepisane od tak bez żadnych badań.....
Mogła bym je odstawić ale co znów będe wyglądać okresu przez kilka miesięcy?!?
Chyba najwyższa pora zmienić panią ginekolog z tym tylko ze u mnie w mieście nie ma w czym chyba wybierać...... Nie wiem, może to równiez tylko efekt jojo....

Dzięki za odpowiedź. Tak czy inaczej postaram się schudnąć nawet biorąc tabletki choć to podobno trudniejsze.

A co do mojego wzrostu to mierze jakieś 155cm więc bez obaw z kości na ości nie schudnę

Glupie pytanie, ale czy pani ginekolog nie zrobila nic, aby zajac sie przywroceniem Ci okresu, tylko przepisala Ci tabletki bez zadnej podstawy w postaci badan? Wydaje mi sie, ze tabletki anty to nie jest jakis super pomysl na przywracanie okresu, bo owulacji jak nie bylo, tak nie ma, ale nie jestem lekarzem, wiec sie nie bede madrzyc. Na Twoim miejscu zmienialabym lekarza od razu, nawet gdybym miala jezdzic do innej miejscowosci tylko w tym celu. Moze zamiast hormonow sprobujesz homeopatii? Sama nie mam zaufania do tej metody leczenia, ale moja kolezanka wyszla dzieki temu z takiego samego klopotu jak Twoj.
Zeby nie bylo nie na temat, to po kapieli postanowilam sie zmierzyc - oto wyniki:
biust - 90 (jak bylo, tak jest)
talia - 70 (jw)
brzuch, na linii spodni biodrowek - 88, chcialabym zejsc najpierw do 86, potem moze 84
biodra - 101 ;/... 98 by mnie urzadzalo, ale gdybym po paru miesiacach treningu miala 96, to byloby milo
obwod uda - 58, chcialabym zejsc do 56
Najwiecej pracy czeka mnie nad pupa, a nie lubie trenowac tego obszaru;/ Wszelkie aeroby na pupe sa dla mnie nudne. No ale na sekcji nie bedzie przepros, trzeba sie bedzie ruszyc Szkoda, ze to dopiero za miesiac