Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zastrzelono mnie w Terranovie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-08-25, 14:52   #22
cochonnetta
Wtajemniczenie
 
Avatar cochonnetta
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
Dot.: Zastrzelono mnie w Terranovie

Cytat:
Napisane przez gracefulness Pokaż wiadomość
Ja miałam okazję pracować w pewnym butiku, jako początkująca osoba stałam właśnie przy przymierzalniach, dawałam numerki i odbierałam od ludzi rzeczy, których kupić nie zamierzali. Powiem szczerze, ze zyjąc na tym świecie 19 lat nigdy nie wiedziałam, ze wogóle istnieje takie miejsce gdzie odwiesza się te przymierzone wcześniej rzeczy :/ zawsze sama odwieszam je na swoje miejsce. I sory, ze to napisze, ale własnie ta praca uświadomiła mi jacy "wygodni" są niektórzy ludzie...pomijam juz to, ze przeważnie kobiety oddawały, a raczej rzucały mi na stolik po kilka rzeczy bez wieszaków, poprzewracane na lewą stronę, ogólnie wszystko bez ładu i składu, ze czasem koło godziny 15.00 w ciągu kilku minut potrafiła mi sie uskładac cała sterta różnych rzeczy, które natychmiast musialam odwiesić na właściwe miejsce równocześnie pilnując przymierzalni i wręczając kolejne numerki, ale najbardziej zdziwiło mnie to że niektórzy swoich rzeczy wogóle mi nie zwracali-zostawiali je po prostu w przymierzalniach :| lub zwracali rzeczy bez wieszaków, które po kilku takich turach mnożyły się w przymierzalniach, nie wspominając juz o brudnych, pomazanych lustrach, to też mnie dziwi, jakos przymierzając rzeczy nigdy nie zdarzyło mi się nawet dotknąć lustra :/

ogólnie, niezbyt miło wspominam ta prace, w sumie bardzo niewdzięczna, ale dużo mnie nauczyła, dlatego teraz kiedy jestem w sklepie, staram sie zwracac uwage mamie czy koleżankom, zeby zawsze odwieszaly rzeczy na swoje miejsce, bo dla nich np. odwiesic takie 3 bluzeczki to żaden problem, a dla dziewczyny stojącej tam juz 8h to dodatkowa praca
ale chyba do tego ta Twoja praca należała? Czy tez nie ? Dla mnie to normalne, ze klient nie pamieta gdzie jaka rzecz leżała, czy jak byla dokładnie powieszona na wieszaku i tu jest rola sprzedawczyń , ich praca i ich obowiązek. Przynajmniej w niektórych sklepach, bo niestety ostatnio czesto spotykałam się z "Prosze odłożyć rzeczy na miejsce". Do tego stoją 2 osoby przy przymierzalni , no cóż nie wiedziałam, ze pracą takich osób jest stac, gadać i od czasu do czasu łaskawie numerek podac. no w Twoim przypadku mogę tylko współczuć, że stałaś sama i musiałaś to wszytsko robić , zazwyczaj do takich czynności jest wiecej osób. Najlepiej wg mnie jest to wszystko zaplanowane w H&M, cześc osób rozdaje numerki i składa/ zawiesza na wieszaki ubrania, część zabiera te ubrania i rozwozi po sklepie

Generalnie wiadomo, zalezy to od sklepu, ale o wiele bardziej chcialabym, zeby ekspedientki zajmowaly się rozwieszaniem ubrań, niż pytaniami w stylu" w czym mogę pomóc"
cochonnetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując