[FlyCole]

Napisane przez śliweńka

ja nie pamiętam kiedy Michałowi już odpadł

ja musiałam na zdjęciach zobaczyć ile miała Karolina jak w leżaczku była bo też nie wiedziałam

to wyobraź sobie że my mamy 48m i mieszkamy w 4 osoby, sąsiedzi ten sam metraż i mieszkają w 7 osób rodzice, dziadkowie i troje dzieci
jak rozwiązaliście kwestie spania? bo u nas dopóki nie będzie całych nocy spał to śpi ze mną w pokoju, a mąż z córką w drugim



moj sie wyspać może w końcu bo mąż z córką pojechali na urodziny




przy ulewaniu każde gramy się liczą

U mnie to samo, mąż z synem w drugim pokoju, ale ja go muszę usypiac. Kiedyś obudził się w nocy i musiałam wziąć go do siebie. Nie wiem jak to ogarnę jak mąż będzie miał nockę. Nie wyobrażam sobie tego nawet. Co do 7 osób na takim metrażu to aż mi słabo. U nas 4 i jest mega ciasno. Marzę o większym i mam nadzieję że jeszcze trochę i się uda. Ale niestety póki co musimy spłacić kilka kredytów więc łatwo nie jest. Trzeba się jakoś przemeczyc. Póki dzieci małe to pół biedy, ale później dobrze byłoby żeby każdy miał swój pokój jednak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz