Pizza była wyborna i nawet udało się zjeść ciepła
Wiesz, ja podejrzewam, że przy drugim dziecku też pewnie byłabym bardziej...wyluzowana może? W sensie nie miałabym tylu obaw co do karmienia, smoczka itd. Dla mnie to jest wszystko mega nowe i jednak obok ogromnej radości powoduje we mnie tyle samo lęku i wątpliwości. Trochę zazdroszczę tym z was, które już pierwsze odchowały i mogą teraz trochę bardziej na luzie podejść do macierzyństwa
Anuszka a pijesz dużo? U mnie na początku jak mi się wydawało, że jakoś opornie idzie był właśnie problem z piciem, teraz minimum dwie butelki 1,5 l idą wody. Tule
Pomyśl sobie, że i tak się długo udało, ile dałaś radę tyle było, ja Cię i tak podziwiam
Ale pewnie, że probujcie, może akurat takie przystawianie dziewczyn pobudzi trochę sprawę, jak dziecko ssie to też inaczej piersi reagują wiec a nuż widelec
Znowu mnie ktoś wkurzył, tym razem ciotka (bezdzietna dodam) - gadam z nią, opowiadam o tych problemach z brzuchem małego, to się dowiedziałam, że to przez te "nowoczesne farmazony" o tym że przy karmieniu piersią można jeść wszystko. I na pewno coś zjadłam, pewnie nawet tego tatara co mi się chciało to się teraz dziecko męczy. Jakbym dostawała 5 zł za każdym razem jak dostaje niechciana dobra radę to bym kurde dom postawiła zanim mały zacznie chodzić.
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka