[śliweńka]

Napisane przez existence

A to takie jak my tylko są jakieś dwa rodzaje i najpierw mieliśmy nan optipro plus takie niebieskie a teraz mamy jeszcze ze złotym napisem HMO (podobno jakaś nowsza receptura z dodatkiem oligosacharydow podobnych do tych z mleka matki). Położna poleciła no to wzięliśmy jak się tamto skończyło. I wyczytałam że w tym pierwszym niby była laktoza a w drugim nie ale oba im służyły chyba tak samo.

Bazgram z telefonu.

Napisane przez kaaarii

Więc chyba tak zrobimy W szpitalu dawali nan optipro 1 i my też je kupiliśmy
Ja odciągalam dzisiaj po 3 i teraz o 6.30 bo cyce też masakra...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Michał tez je dostawał w inkubatorze jak był, w szpitalu już gotowe w buteleczkach mają mleka
chciałam kupić w rossku jednorazowe porcje ale wykupione

Napisane przez keepsmil3

Karmienie, zwłaszcza na początku bardzo mnie rozczarowało. Nie spodziewałam się, że karmi się prawie non stop. Z czasem jest łatwiej.Mój 2 latek mi tak nie daje pospać [emoji13]Moje też były całe w strupach, a mały nie chciał w nakładkach i każdy pierwszy zasys, to była tragedia. Ale po tyg już były zahartowane i nic mnie nie ruszało.Nie ma tam położnej żeby Ci pomogła dobrze przystawić? Spłaszcz pierś i włóż dziecku do buzi jak kanapkę. Żeby miał w buzi najlepiej cała otoczkę brodawki. Jak słabo ssie to smyraj za żuchwą, to pobudza dzieci do ssania. W domu będzie łatwiej [emoji8][emoji8]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

niestety :/ ja mam wrażenie że ciągle karmię i pieluchy zmieniam

Napisane przez kaaarii

My chyba tak będziemy robić. Trochę kp i trochę mm Zaczęłam karmić piersią, ale dostałam prawdopodobnie zespół popunkcyjny po CC a on się objawia strasznymi bólami głowy. Pisałam Wam na FB i już nie dałam rady bo bym tylko spala a Leosiem się zajmował mąż i moja mama.
Teraz Leos zjadł moje mleko odciągnięte zobaczymy ile pospi, ale będziemy też dokarmiać mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyli jednak po znieczuleniu

Johasia sprawdzali wędzidełko w szpitalu czy ok jest?warto bilirubinę też sprawdzić, czytałam że wiele dzieci "nie trawi" witaminy k podanej w szpitalu u wątroba się powiększa i je boli dlatego ciągle płaczą, koleżanki córka 3m płakała , dopiero potem się dowiedziała że to mogło być od tego