[existence]

Boże...to badanie jest straszne. Dzieci krzyczą ile mają sił w płucach. Najpierw krople potem pół godziny czekania i badanie. Rodzice trzymają głowę a lekarka wkłada i takie coś co podtrzymuje powieki otwarte :-( i świeci, kropi, świeci a na koniec taka maść na oczka. Mają teraz takie czerwone wszytko okej nie ma śladów retinopatii. Już drugi raz to miały badane i jeszcze raz za miesiąc kontrola. No nie przeżyje. Pierwszy raz miały na oddziale to nie widziałam a teraz mam traumę

Wracamy do domu i ogarne metryczkę na FB

Bazgram z telefonu.