[WinlyEm]

zależy jak długie... mój ukochany nosił swojego czasu dłuższe włoski, takie troszke. za ucho, ma czarrrrne i do tego mu się kręciły, no normalnie rewelacja i takiej długości włoski mi się podobają. oczywiście pod warunkiem, że są zadbane (tżeta włoski zawsze ładnie pachniały niestety teraz ma krótkie bo go "denerwowały te kłaki")

natomiast długie włosy, takie właśnie np związane w kitek, sięgające do pół pleców - zdecydowanie NIE. niestety, ale ZAWSZE będą mi się kojarzyć z brudem bo miałam paru znajomych z takimi właśnie czuprynami i każdy z nich mył sie raz na tydzień, przy dobrym wietrze po prostu byli paskudni, włosy tłuste. a w moim liceum na takich mówiono "brudasy". i chociaż uważam, że może być to okrutne stwierdzenie że długie włosy = brud, ale takie właśnie mam przykłady i nie poznałam jeszcze nikogo kto by swoją osobą temu zaprzeczył. niestety