Dot.: Porwania, uprowadzenia,itd.
Zawsze się zastanawiałam czy w przypadku np. próby gwałtu dobrym pomysłem byłoby zmyślenie, że ma się jakąś tam śmiertelną chorobę, którą można zarazić. Z jednej strony wydaje się, że mogłoby to uchronić przed gwałtem (bo jednak druga osoba nie będzie chciała się zarazić), a z drugiej strony mam wrażenie, że wtedy taką osobę łatwiej po prostu momentalnie zabić (w przypadku gwałcicieli morderców), bo staje się bezużyteczna.
|