Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Ja jestem ciekawa co u mnie na wizycie wyjdzie, bo od wczoraj brzuch szaleje jak głupi :| Co dziwne w ciągu dnia się uspokoił ale wieczorem i w nocy nawet nospa nie pomogła, co kilkanaście minut twardniał...
A dziecię mi się chyba przekręciło buzią do mojego brzucha, bo co chwile czuje smyranie. Nawet dobrze, bo już się martwiłam że niemal w ogóle go nie czuje... Żeby było smieszniej teraz się zastanawiam czy wręcz za dużo się nie rusza
Wgl narasta we mnie jakiś niepokój że niby końcówka ale jeszcze tyle może się zdarzyć... Chyba się nie uspokoje dopóki nie przytule kruszyny... :-(
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
|