[Rena]

Napisane przez Fuxia83

osobiscie wiem, ze przerabianie aut to wysokie wydatki, a ludzie ktorzy je robia nie zawsze wiedza ze robia cos zle, byleby tylko przerobic, zwiekszyc moc itp, a potem jak auto sie psuje to nie wiedza czemu...

... ale to sa ich pieniadze, to raz. Po drugie to bardzo subiektywne co dla kogo jest wysokim wydatkiem a co nie. A po trzecie pieniadze sa wlasnie po to, aby je wydawac. I kazdy sobie wydaje po swojemu. Ja tam ludziom do portfela nie zagladam.

Poza tym gentelmani o pieniadzach nie rozmawiaja.

I kim ja jestem by oceniac czy ktos cos zle lub dobrze przerobil? Co to ja krajowa komisja ds. jakosci przerobek? Jak mi ktos bedzie za takie ocenianie placil, to byc moze zajme sie diagnostyka.

Auta to wciaz tylko i wylacznie maszyny i nie ma co sobie wlosow wyrywac jak cos zacznie szwankowac Ot zdarza sie i tyle.