Ja nigdy nie miałam problemu z nadmiernym owłosieniem, to samo w ciąży. Co do linea negra to właśnie dzisiaj rano zauważyłam, co mnie zdziwiło, bo w ciąży z córką wyszła mi bardzo późno.
Widzę,że ty ostrożna tak jak ja
ale co w tym złego,że masz usg dopochwowo?Moj mąż chodził ze mną na wszystkie wizyty w poprzedniej ciąży i teraz też i w ogóle go nawet nie interesowało,że dopochwowo bo on był wzruszony tym co na ekranie. A ja w życiu nie pomyślałabym,że to coś wstydliwego
A może któraś tutaj zna się na tych badaniach prenatalnych i ocenie ryzyka?
Wprawdzie Pappa będę mieć za tydzień, a z usg wyszły bardzo dobrze, ale zastanawia mnie taka rzecz:
Z córką przezierność była 1,4 a teraz z dzieciem jest 0,6 więc sporo mniej (podobno do 2,5 jest norma, powyżej może oznaczać ZD). Myślałam,że to oznacza,że ryzyko będzie mniejsze, a jednak nie- jest o kilka tysięcy większe niż w ciąży z córką.
No to jak to w końcu jest?Może to dlatego,że teraz jestem starsza- było nie było- o 2,5 roku?