[butterfly20]

Napisane przez ja :)

Dziewczyny ja tylko na krótko melduje ze na prenatalnych wszystko swietnie wyszlo Markery idealne, prawdopodobienstwa wad genetycznych bardzo niskie, znacznie nizsze niz przecietne dla mojego wieku. Dzieciaczek brykał ślicznie ma 5,5cm, wychodzi 3 dni starszy niż TP (14lutego), ale TP zostaje ten sam, bo lekarka mówi, że bardziej wiarygodne wyniki z pierwszych usg. Jestem mega szczesliwa i moge ze spokojem wreszcie niesc nowine swiatu Dostalam tez info na temat płci, ale na tej samej zasadzie co u mojej Poli w 12tyg (czyli odchylenie narządu płciowego - jego kąt dokładnie) więc póki co trzymamy dla siebie i traktujemy to z przymrózeniem oka (u córy sie nie sprawdziło, miała być chłopcem).
Czytam Was na bieżąco, ciesze sie z udanych wizyt i trzymam kciuki mocno za nastepne! Trzymajcie sie ciepło

Mój dzieć dzisiaj 6 centów już miał, normalnie pakują te dzieciaki

Napisane przez Lola2828

Ktoś pytał o historie mojego imienia ... w związku z tym że moi rodzice nie żyją od 16 lat mogę tylko posłuchać opowieści mojej babci ostatniego seniora rodu Historyjka dosyć zabawna bo teraz to imię jest popularne w kalendarzach imieniny mam 20 czerwca ale kiedyś miałam tylko kalendarz dalej go mam z 87 roku w którym się urodziłam i tam było to imię haha . Tatuś otworzył go na 20 czerwca bo to data urodzin jego ukochanego brata a mojego chrzestnego i tam niestety były imieniny Diny ehh.. A wujek urodził się 2 tyg za wcześnie bo babcia poślizgnęła się na truskawce haha i wody jej odeszły ot cała historia Czyli to wszystko wina babci Wszystkim to imie się podoba tylko nie mnie . I chyba faktycznie tak jest że jestem inna... jak moje imie Straszna indywidualistka Albo mnie ktoś bardzo lubi albo nie znosi Ciężki charakterek i dziwne poczucie humoru dla niektórych chamskie trudno . Ale sie rozpisałam :P

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Mami śliczne bąbelki mój wczoraj miał 77.8 mm 13 tydz 5 dzień Wczoraj położna też szukała drugiego ale siedzi sobie sam

Już mi się podobasz, będzie ciekawie


Agaczilla no jesteś mega płodna
Ja po naszym niemal "niepokalanym poczęciu" z córką myślałam,że teraz też pójdzie gładko, a jednak nie

Oby kłopoty w małżeństwie były tylko przejściowe Na pewno oboje jesteście zmęczeni, a to niestety bardzo odbija się na związku.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez ja :)

Hej Motyl!
Miło Coe tu widzieć po raz kolejny na jednym wątku nawet 3 z poprzedniego wątku razem z badzia tu jestesmy


Sent from my iPhone using Tapatalk

do wrześniówek też "wlazłam" po pierwszym prenatalnym, ja to muszę zawsze robić wszystko tak samo hehe