Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie lutowe 2016 :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-07-31, 07:50   #2101
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)

Ewka to teraz będzie mój dlugi wywód....Mikolaj urodził sie w grudniu 2012 z rozszczepem wargi i podniebienia. Nie mogłam karmić piersią...okres po porodzie dostałam bardzo szybko bo 12 lutego juz miałam drugi i tak z glupa oczywiście na żarty mówię do męża ze jak bym zaszla teraz w ciaze to bym miała termin na jego urodziny...no i zaszłam...w kwietniu byly święta...bodajze 1 byl lany poniedziałek....a ja tak źle się czułam...myślałam ze zatrucie pokarmowe czy cos...ale 3 kupiłam test i praktycznie od razu 2 kreski...jak ja wtedy ryczałam...po urodzeniu Mikołaja nie chciałam więcej dzieci bo bałam się okropnie ze znów cos może byc nie tak...a tu taka niespodzianka...16 kwietnia Mikolaj miał pierwsza operacje...tyle nerwów i wszystkiego...ale w tym czasie dotarlo do mnie ze czasu nie cofne i musze przyjąć co daje zycie bo moje smutki niczego juz nie zmienia...jak zobaczyłam bijace serduszko i wszystko bylo w porządku to cieszyłam się ze tak sie stalo...swiadomie bym sie w życiu nie zdecydowała na tak mala roznice wieku a teraz to najlepsze co mnie mogło spotkać....

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

A mój dzień...wstawalismy rano 5-6...zazwyczaj oba dziecka mniej więcej o jednej porze...przebieranie po nocy i Mikolaj na ręce, Lilka w drugiej w rozku i na dol na śniadanie. Mikolaj jadl juz sam, Lilka leżała to i ja cos zjadłam...ale pierwsze tygodnie to byla masakra...Lilka non stop przy cycku a nie umiała ssać, nie najadała sie i musiałam przejść na mm. Na drzemkę w południe kladlam spać oboje o jednej porze wiec miałam chwile wytchnienia...na noc tez oboje chodzily spać ok 19. W nocy oboje jadly kolo 3....synchronizacja 😉

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Teraz będę miec inaczej bo będę sama wiec kapiel w asyście starszych dzieci...potem starsze wykąpać...uspic trójkę...

Myśleliśmy o 3 dziecku za jakiś czas ale nie spodziewałam się ze zajdę w ciaze tydzień po usunięciu wkladki anty...nie wiem co tak na prawdę myśli mój mąż ale ja mimo wszystko...mimo ze wiem ze nie będzie łatwo to się cieszę 😊

Ciekawe co by powiedział jak byśmy mieli problemy z zajściem w ciążę...dobrze ze jest jak jest....ale płodność chętnie oddam w dobre ręce 😊 nawet doplace 😉
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora