[heavenly]

Kolejna poszukiwaczka zaginionych kotów Murakamiego się zgłasza na posterunek ;D ! Pierwszą książką, którą przeczytałam był "Sputnik" i od tego momentu jestem uzależniona i z niecierpliwością czekam na kolejne polskie tłumaczenia. Z ciekawostek dodam, że kiedyś znalazłam na jakiejś rosyjskiej stronie 3 "soundtracki" z utworami, które przewinęły się przez jego książki.

pessahson> oj tak wciąga strasznie!! nigdy nie zabieram się za czytanie Murakamiego w trakcie sesji, bo zaczniesz - to przepadasz A fakt faktem - niby wszystko dzieje się powolutku, wręcz nudnie a wciąga. Ale to chyba na tym polega geniusz pisania o rzeczach tak nudnych, że aż ciekawych

Przyznajcie nikt tak pięknie nie pisze o samotności jak Murakami