[ajah]

Napisane przez brwi776

Córka ma 2,5 lat i nadal pije w nocy mleko, i to nie jedną butelke, ale nie raz dochodziło do litra mleka... jestem już tak tym zmęczona, bo mam jeszcze jedną córkę, która ma 10m-cy (całkowita odmienność pod względem spania, jedzenia i charakteru). W dzień je bardzo mało, nie idzie w ogóle jej do jedzenia zachęcić, nie raz zdarzy się, że zje obiad i to dużo, ale przeważnie to żyje na wodzie i mleku, ma zagęszczane oczywiście budyniem lub kaszką, ale i tak to nic nie daje, budzi się w tej nocy i tylko słyszę od ponad dwóch lat "mamusia mleko daj"... Rano jak się obudzi to pije mleko, potem staram się ją przegłodzić, żeby zjadła coś "innego" (płatki, chleb, kaszkę itd) zje np pół parówki i znowu te mleko woła i tak do wieczora.. Jak ktoś mi się pyta "jak mała ?" to aż mi wstyd, że ona nadal się budzi, a inne maluszki przesypiają ładnie całe noce od paru m-cy swojego życia. Czy w ogóle słyszałyście o podobnym przypadku, czy ona jest jakaś inna?

Ogranicz w nocy mleko. Podawaj wodę.
W jakiej butelce to mleko podajesz?