Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wrześniówki 2014 - łączmy się :)
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-11, 11:20   #1610
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Wrześniówki 2014 - łączmy się :)

Cytat:
Napisane przez Niestabilna Pokaż wiadomość
Do tej pory opuścił tylko jedna wizyte na której pierwszy raz widzialam serduszko. Byl wściekły na siebie i na jutro wziął wolne... przy ciazy byl na wszystkich badaniach ale stawal sam z siebie z boku... widzi co pani dr robi no i slyszy co mówi... jak on twierdzi miedzy nogi zaglada mi w łóżku u lekarza nie musi... ale oboje nie mamy z tym problemu, pierwsza wizyta przy pierwszej ciazy to trochę sie na początku speszylam ale zaraz mi przeszło bo pomyslalam o tym ze w łóżku robi rozne rzeczy i in wie jak to wygląda.
ciekawe jak u nas będą wyglądały kolejne wizyty, bo jeżeli mąż wejdzie od razu to ciężko go będzie prosić o odwrócenie się w czasie badania

Cytat:
Napisane przez etusiaaa Pokaż wiadomość
witaj


Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
jejku dlaczego ja nie wiedziałam że tu jest taki wątek tak to już bym wcześniej dołączyla...
przygarniecie?? termin mam na 09.09.2014
jak tam samopoczucie?ja rano jak zwykle z głową w klozeciku ale juz jest lepiej
styczeń był straszny,prawie nigdzie nie wychodzilam z domu,miałam mdłości kosmiczne i jeszcze te okropne zapachy... Ale chyba trochę mi to wszystko przechodzi
Pozdrawiam mamuśki
hej już wiesz?

Cytat:
Napisane przez martek Pokaż wiadomość
Już po wizycie - widziałam nasze dzieciątko i pięknie bijące serduszko, doktor powiedziała, że wszystko we wzorowym porządku
Prócz tej najważniejszej wiadomości, cała wizyta do bani. Nie pozwolono najpierw wejść mojemu TŻ do gabinetu, cytuję " takie fanaberie na prywatnych wizytach" (babka prywatnie nie przyjmuje), w ostatniej chwili powstrzymałam tż przed puszczeniem jej wiązanki.
Potem pokazała mi obraz na usg przez 2 min mówiła- widzi Pani serce? Ja jej na to,że nie (no bo laik jestem, na takim obrazie usg nic nie odróżniałam + nerwy oczywiście) no to podniesionym głosem ostentacyjnie patrząc mi w oczy pokazała serduszko i odrazu wyjęła usg. Nie zbadała częstotliwości bicia serca, nie zmierzyła malucha, a nawet jeśli to zrobiła ( na jakiejś podstawie musiała mi powiedzieć, że wszystko jest wzorowo) to mi o tym nie powiedziała. Zdjęcia nie wydrukowała , bo "nie praktykuje". Jestem w szoku, chodziłam do tej babeczki kilkunastokrotnie, nigdy nie była tak opieszała i nie miła. Kartę ciąży założą mi dopiero 11 marca. Wtedy tż może wejść Generalnie czuję ogromny niedosyt, pójdę tego 11 marca, bo powiedziała,że zrobi też badanie przezierności karkowej itd., ale już postanowiliśmy,że i tka pojedziemy prywatnie na 4d, a jak już dostanę kartę to poważnie się zastanowię czy nadal będę do niej chodziła
cieszę się, że z dzidziolkiem w porządku
ale podejście lekarki


Kciuki za pozostałe mamusie!

Cześć
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora