Moje eRkowe menu na dziś:
PP: woda z sokiem z cytryny i limonki
Ś: 4 kromki żytniego razowca
- 2 z pastą do bruschetty z papryki,pomidorów i cukinii+ wędzony łosoś+ sos tatarski
-2 z avocado + wędzony łosoś+ ogórek+ świeży koper
+ sok ze świeżo wyciśniętej pomarańczy z imbirem i miętą
IIŚ: Koktajl z truskawek, czereśni, ananasa i granatu
+ jogurt
+ kilka pestek dyni
O: placuszki z kalafiora i jajek ( kalafior, jajka, natka pietruszki, namoczona kajzerka, majonez, przyprawy, bułka tarta z grahamek)
+ duszona młoda kapusta z wczoraj (kapusta, dymka, fenkuł, seler naciowy, marchew, pomidorki koktajlowe, szczypior, koper, natka, bulion, przyprawy)
P: maliny
+ truskawki+ czereśnie
K: gazpacho ( pomidory, papryka, ogórek, czerwona cebula, ostra papryczka, ocet winny, czosnek, oliwa)
+ kilka startych migdałów
+ grzanka z żytniego razowca z bazyliowym pesto, pastą do bruschetty ze śniadania i marynowanym tofu
+ woda, mrożona zielona herbata, pu-erh
Wiem że trochę przegiąłem ze śniadaniem i tym sosem tatarskim, ale jak bardzo zmęczyłem się w nocy i jak potem byliśmy głodni (a mimo to nie wrzuciliśmy nic na ząb), to lepiej przemilczeć
Chyba te owoce bardzo mi służą...