2007-04-05, 22:16
|
#25
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 730
|
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście
Ja nie walczylam, on walczyl o mnie, czasem przypominal o sobie piszac list, po ktorym miekly mi kolana, a ja nie raz nie dwa, mowilam mu 'nie mam dla ciebie czasu' i on znikal, wracal do swojego swiata... i mimo tych wszystkich bolesnych sytuacji jakie sie zdarzaly w ciagu tych 2 lat, ulozylo sie to wszystko wspaniale...
Jakby tak porownac to moj TZ jest bardziej toba, a ten Twoj byly mna...
Zrob jak uwazasz, daj sobie czas i jemu... Ja mimo wszystko zycze Ci duzo sily, bo na pewno nie jest Ci latwo
|
|
|