Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-03-21, 15:03   #4
Marzenax
Raczkowanie
 
Avatar Marzenax
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 284
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Dokładnie rok temu (dzisiaj "świętujemy rocznice ) rozstalismy się z moim obecnym facetem. Wrócilismy do siebie w listpoadzie ubiegłego roku czyli po 7 miesiącach, gdy oboje byliśmy już pewni na 100% że nie będziemy już razem. Ja uganiałam się na dyskotekach za jakimiś facetami, on ostro popijał i tez imprezował. Tylko jedno pozostało niezmienne-w dalszym ciągu kochalismy się i nie moglismyo sobie zapomnieć. Co jakiś czas któreś z nas prosiło o zerwani kontaktu, bo wspominanie tego co było jednak bardzo boli. On nawet okłamał mnie, że kogoś ma - wiedział jak cierpię i chciał żebym zapomniałą i zaczęla nowe życie z kimś innym. A jedna ku zaskovczeniu wszystkich [ostanowilismy wrócić do siebie i we wrzesniu tego roku bierzemy ślub
Podejrzewam że chciałabyś aby Twoja historia zakończyła się podobnie. Ale to zależy od tego dlaczego zerwaliście ze sobą. Zapewne zaistniał jakiś problem między wami. Czy teraz zniknąl, luba msz pomysł jak go rozwiązać? Jka odnosiliście się do sibie po zerwaniu. Jeśli krzywdziliście się nawzajem, padły jakieś nieprzyjemne słowa, któreś z was było w czasie przerwy w jakimś związku - to myślę że trudno będzie o tym zapomnieć i tak jakby nic się nie stało po prostu się zejść.
W moim przypadku do momentu rozstania związek był naprawdę udany. Rozstaliśmy się "tylko" dlatego że nie moglismy pogodzić naszych palnów n a przyszłość, i zrezygnowaliśmy ze związku żeby realizować się zawodowo. Przez cały czas odnosiliśmy się do siebie z szacunkiem, pomagaliśmy sobie, pocieszliśmy się i wspierali, dzwonilismy do siebie. Cły ten okres, zwłaszcza poczatkowa faza była dla mnie bardzo bolesna. Ale przynajmniej poznałam swojego TZ w ekstremalnych warunkach i spełnił się w 100%
Wszystko więc załezy jakie są teraz wasze relacje, o ile jakieś są. Czy ona nadal coś czuje do Ciebie? Nawet jeśli nadal kocha, to może kłamać że nie bo nie chce narazić na szwank swojej dumy.
Najlepiej bedzie jak z nim po prostu szczerze porozmawiasz. Jeśli kocha nie będziesz musiała znowu go oczarowywać. Wnaszym przypadku niemal z dnia na dzieństaliśmy tą samaa fajną parą jkaą byliśmy przed rozstaniem. Teraz czujemy się tak jakby tej przerwy nie było
Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia. Ja wierzę w powroty i miłość. Jeśli jest prawdziwa to zawsze zwycięży.
Marzenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując