[anett234]

Witam ..ja przechodzę takie bóle..a własciwie tortury! już od ładnych paru lat...
Ból jest tak silny jakby mi ktoś głowę rozłupywał siekierą..Nie mogę wtedy nawet mrugac..A jak leżę nieruchomo to też nic nie pomaga..Tak mnie wtedy boli,że jest mi wszystko jedno co ze mną będzie.Nie mogę wtedy wstac z łóżka,nawet obejrzec TV (najgorzej,że przy kompie wtedy też nie mogę ),jest mi słabo.
Boli mnie przeważnie prawa strona (chociaż zdarza się też bardzo często cała głowa...ale chcę do czego innego nawiązac),prawe oko mało mi nie 'wyskoczy',skroń,a na "czubku" głowy jakby się paliło...
Ostatnio wybrałam się do okulisty (TŻ mnie wygonił ) ponieważ wzrok mi się pogorszył ,takie tam rutynowe badanie miało byc..Miałam dostac okulary i iśc do domu..
Ale lekarz coś tam wypatrzył,nie był pewien co tam jest więc dał mi skierowanie na inne badanie (angiografia komput),na które obecnie czekam..
Myślę,że te bóle mogą miec związek z tym co tam okulista zobaczył

Chciałabym Was zapytac czy od lekarza okulisty można dostac skierowanie na tomografię? Albo czy jest jakieś badanie okulistyczne,które pozwoliłoby wykryc czy tam "w głowie" nic się nie czai?

P.S.A Tobie radzę iśc do lakarza...
Mam nadzieję,że u Ciebie lekarze są w porządku,bo u mnie na mnie nakrzyczeli,że sobie wmawiam i nie chcieli dac skierowania na badania