2012-08-13, 20:01
|
#3147
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
monka chodziło o to że jeszcze chciałabym mieć dwójkę, ale to kiedyś, a jak się trafi wcześniej jakieś to będzie
Co do sprzątania i innych to póki co muszę ją ścigać żeby coś zrobiła, a jak już sprząta to albo wielkim bólem, albo robi to w 5 minut "na błysk" - zależy od dnia.
Doridee no fajnie tak oddelegować dziecko poza dom choć na jedną noc, a co dopiero na kilka.
Gdybym mieszkała bliżej to pewnie bym się zameldowała z Zosią na tej waszej imprezce.
W ten weekend robiliście czy dopiero w tym tygodniu?
Zosia co do młodszego rodzeństwa to raz chce a raz nie. Mamy sporo znajomych, którzy teraz mają małe dzieci, to Zosia pomagać chce i ładnie się z nimi "bawi". Ale jakby to było w rzeczywistości to nikt nie wie
Fajnei z tą wagą, też bym się cieszyła gdybym tyle spadła, ale jest dobrze i nie ma co szaleć
Zosia w końcu opanowała jazdę na rowerze i dziś pierwszy raz pojechałyśmy na "przejażdżkę". Jazdy było całe 10 minut, ale dobre i to, bo ja na swoim ona na swoim rowerze. Codziennie potrenujemy i będzie coraz lepiej jej szło.
|
|
|