Wątek
:
Poczucie wartosci na emigracji
Podgląd pojedynczej wiadomości
2012-07-24, 19:48
#
23
lamia1980
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
Dot.: Poczucie wartosci na emigracji
ja miałam taką samą sytucaje wczoraj. mój tż gotuje obiad i pyta się wręcz pokazuje mi przed nosem młode ziemniaki w woreczku czy lubie
myslałam, że padnę. takich sytuacji mam dużo. zdziwiony był jak gotuje ryż. gotowałam ryż na sypko. on powiedział, że tak się nie gotuje. odcedza sie go przez sitko jak makaron
a jaki był zły jak ugotowałam rosół i nic więcej. akurat miałam kaca po sobocie i nie chciało mi się stać nad garami. dla mnie to normalne. jak byłam z husbandem to na kaca zawsze tylko był rosół
i tak mi zostało. zresztą już zauważyłam , że mu polska kuchnia nie smakuje
pomidorówka jedzona z chebem. długo by tu opowiadać
osłupienie, że mam głośniki do laptopa etc. najlepsze jest to, że chce często pokazać jaki jest mądry
nie może uwierzyć w to, że ja sama potrafię wszystko załatwić i że nie chcę od niego pomocy
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się!
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795
lamia1980
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do lamia1980
Znajdź więcej postów lamia1980