[miaumiau]

Napisane przez Hanulinka

Ja jestem załamana... Pigułki brałam od około 16. roku życia (obecnie mam świeżo ukończone 24 lata) ze względu na obfite owłosienie rąk i nóg, bardzo nieregularne i bolesne miesiączki. Zaczęło się od Harmonetu, potem zmieniłam ginekologa, a wraz z nim pigułki na Jeanine. Jeszcze 3 miesiące temu brałam Diane 35 po kolejnej zmianie ze względu na brak widocznych efektów kuracji hormonalnej z zastosowaniem Jeanine.

Efekt jest taki, że piersi mam jak dziewczynka w początkach okresu dojrzewania (rozmiar 75, ale znacznie poniżej A - za mała różnica obwodów w i pod biustem, żeby zakwalifikować do "normalnej" rozmiarówki), okresu od tych 3 miesięcy po odstawieniu antykoncepcji ani widu, ani słychu (nie, to nie ciąża - 2 testy, w tym jeden wykonany dziś negatywne). Włosy jak rosły, tak rosną, przyszcze jak wyskakiwały, tak wyskakują, skóra głowy za to znacznie szybciej się przetłuszcza i zaczęło się tycie (brzuch mam jak bania, choć nogi i biodra praktycznie bez większych zmian). Bóle głowy nigdy nie występowały i nie występują w przypadkach innych niż nagłe zmiany pogody i ciśnienia (rodzinna meteoropatia).

I co dalej? Na razie siedzę u narzeczonego w Warszawie, ale we Wrocławiu już czekają na mnie wyniki badań poziomu DHEA-S i testosteronu. Ciekawe, czy dadzą jakąś odpowiedź na to, co się z tym moim organizmem wyprawia.
Nie mniej, niepokoi mnie fakt, że tak długo (prawie 3 miesiące) nie pojawia się okres, choć czytałam, że to możliwe...

wg mnie te objawy mogłyby wskazywać na zespół PCO, jesli jeszcze o tym nie słyszałaś, to może poczytaj troszke w necie lub zapytaj ginekologa