2006-12-26, 16:01
|
#32
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: [książki] Świat Dysku Pratchett'a
Zabrałam się właśnie po raz pierwszy za książkę ze Świata Dysku. Wybór padł na "Piramidy" - nie znam Pratchetta, nie przeprowadziłam wstępnego rekonesansu a ten tytuł jakos intuicyjnie do mnie przemówił z półki bibliotecznej .
Ciężko było mi się 'wbić' w historię przez jakieś 30 stron - nie czytam raczej literatury SF. Poza tym Pratchett chyba nie oszczędza czytelnika i od razu bezlitośnie wprowadza w swoje 'światy' bez zbędnych wyjaśnień . W każdym razie udało mi się wbić, po czym poszło już gładko.
Książka może mnie jakoś specjalnie nie porwała (za Pratchetta chwyciłam, bo wielce zachwalany), ale nie jestem jeszcze nawet w połowie . Momentami jest całkiem zabawna. W "Piramidach" akurat jest wiele analogii do spraw religii (Biblia), nauki - ujętych tak, że mam wrażenie że ukuły sie w mojej własnej głowie. To sie nazywa trafić w poczucie humoru - co z moim jego poczuciem może być trudne . Odnosze tez wrażenie, że on lubi takie satyry na nasz rzeczywisty świat tworzyć. Takie alternatywne wymiary wychodzące z pytania: "a co by było, gdyby...".
Fabuła przyjemna, autor, na szczęście, nie przynudza. Bardzo podobają mi sie przypisy , zazwyczaj to one są najzabawniejsze. Ciekawa jestem rozwoju wypadków. Pratchett rzeczywiście ma nieco 'odstający' od ogółu sposób prowadzenia narracji i rzadko spotykany sposób pisania. Taki świeży, jak dla mnie, powiew.
Nie nazwałabym go geniuszem, ale cóż można z całą pewnością stwierdzić po przebrnięciu (nawet nie ) połowy przypadkiem wybranej książki jego autorstwa Przeczytałam wątek i zabiore się w nastepnej kolejności za najbardziej wychwalane tu pozycje. Może mnie coś uwiedzie. Może uwiedzie mnie ścifi
__________________
Edytowane przez ahinsa
Czas edycji: 2006-12-26 o 16:03
Powód: rozbicie tekstu, zeby sie ławtiej czytało
|
|
|