[magdawikp]

Napisane przez Doridee

w każdej kłótni z TŻ się z nim rozstaję, rozwodzę i w ogóle nie potrzebuję Gorzej jak kiedyś weźmie sobie to do serca...
Wklejam butki, przyszły w poniedziałek i już śmigam,

o to tak jak ja kiedyś TŻ się wnerwi i wyjdzie
kiedyś przed slubem nakrzyczałam na niego i kazałam mu się wynosic - to on wyszedł, Mama mnie zapytała "co będzie jak nie wróci"

buty bardzo fajne