Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-25, 22:06   #2962
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III

Edycia ciekawe co to za wysypka, moze ja tez to mam tez ostatnio bralam antybiotyki i jakby nie bylo organizm oslabiony, choc sama juz nie wiem. Czy ja mam wysypke czy co troche to zaplatane. Kuruj sie bo cos cie lapie.

Doridee fajnie ze tz sie doksztalca , teraz to raczej mus , jak chce sie wiecej osiagnac , juz same studia nie wystarcza. Ja nie wiem co to ze mna bedzie, panuje po powrocie z pl zaczac cos szukac, zeby wbic sie na rynek pracy, powrocic wezme byle co , no od czegos trzeba zaczac prawda nie .
Poka bucisze, ja wczoraj przegladalam blog z moda, i wyczailam pare butkow tylko nie wiem z jakij firmy bo byly tylko fotki . Chyba ich nie znajde . Jedne kozaki, drugie botki a trzecie szpile kocham buty hehe

Nie boj nic watek nam nie padnie ja tez ostatnio tydzine bylam do dupy, albo to przesilenie, albo ta wysypka czy co to.


A wlasnie , jak juz pisalam z ta wysypka , dziwne to. W poniedzialek mnie sponiewieralo tak, we wtorek doszla ta wysypka na brzuchu czy kiedys tam juz nie pamietam, ale nastepnego dnia zniknela i pojechalam na zakupy bo czulam sie w sumie okey, na tyle zeby nie opuscic zakupow hehe. Ale ogolnie jakas do dupy jestem. I co najwazniejsze na twarzy juz sama nie wiem czy to jest wysypka czy mnie jakis krem uczula czy cu. W srode jak sie obudzilam mialam caaala twarz w malutenkich pryszczach wczesniej myslalam ze to wysypka, no bylo ich milion , jak reka przejechalam po twarzy to nie czulam ani jednego miejsca bez tych czerownych malych pryszczy, co gorsza musialam je powyciskac Maciupenkie byly. Chuj wie o co chodzi nastepnego dnia to samo z rana. Jakby to byla wysypka to chyba nie byla by ropna, ani jeden pryszcz nie urusl , powyciskalam i takie malutkie czerwone dalej byly, teraz mam taka kaszke ale bez wypryskow o co chodzi posmarowalam retinem a ,zeby to zasuszyc. Nie wiem co to bylo teraz jak dotykam jeszcze to czuje taka kaszke na twarzy . Wiec moje przypuszczenia o rozyczce raczej byly bledne, allle dzis do mnie brat dzwonil i mowi ze jego mala jest wysypana, ma jakas wysypke na twarzy . No masakra .Jutro ida do lekarza z nia. Teraz nie wiem czy to jednak wysypka jakas ropna czy zbieg okolicznosci . No ale jakby byly pryszcze to po wycisnieciu raczej by urosly jeszcze bardziej? , chyba. Zas z drugiej strony wszystko zaczelo sie w ten cholerny poniedzialek jak sie obudzilam i zle sie czulam plus cala czerwona twarz w wysypce , dopiero w srode byla ropna
Nigdy wczesniej takiego czegos nie mialam.
HEHE jakies pomysly? Moja historia z tygodnia .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując