[pearpearl]

Napisane przez Kropeczka

No właśnie muszę na spokojnie powiedzieć mamie, żeby nie jechała od razu na porodówkę, bo będę się stresowała. Dodam jeszcze, że to może potrwać kilkanaście godzin (siostra rodziła 17h...), więc nie chcę się jeszcze o nią martwić. Myślę, że to powinno wystarczyć, a jak nie, to zagrożę bratu, że jak ją zawiezie na porodówkę, to za każdym razem, jak Wojtuś będzie płakał w nocy, to będę chodziła pod jego pokojem Mieszka z nami, to może się wystraszy

oooo
bardzo dobry plan
jeju... ciesze sie, ze moja Mama przyjechalaby na porodowke tylko w wypadku, gdybym ja poprosila, a tak to sie nie narzuca i mowi, ze kazda kobieta dawala rade, dam i ja
ale troche sie boje, zeby mi sie przypadkiem tesciowa tam nie zjawila

Napisane przez Agawoo

A z TZtem porozmawiaj, może będzie sie burzył, że to go nie dotyczy itp, ale niech wie jakie masz obawy ...

tylko nie bardzo wiem, jak zaczac i jak to pociagnac... zeby wyszlo dobrze...
nie chce awantur, klotni...

Napisane przez Czubasek

tych rozmów było kilka
na początku oczywiście foch na całego bo ''on nie jest alkoholikiem jak mój ojciec'' i koniec rozmowy
i tak w kółko
az za którymś razem jak kochani koledzy próbowali go wyciągnąć na picie poryczałam się i zaczeliśmy gadać no i dał mi wszystko wyjaśnić
teraz jest o niebo lepiej, rozumie mój punkt widzenia i wie ze ja wynosząc z domu jakieś schematy wyniosłam tez schemat wódka=alkoholizm

u Ciebie jest o tyle "dobrze", ze on nie jest w zaden sposob obciazony alkoholizmem
a ja sie boje wlasnie o to, ze glowa glowa, rozum rozumem, a geny zrobia swoje :/
ale masz racje
musze z nim powaznie porozmawiac i wszystko wygarnac, jezeli chce ziany sytuacji

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez czubasek20

Waham się bo mi zrobił pycha kolacyjkę

ja tam sie nie waham
moj sie odwrocil i chrapie
tak to nigdy nie chrapie, wiec musi byc zmeczony
mam nadzieje, ze kac morderca nie mial przez caly dzien dla niego serca

Napisane przez Czubasek

no ale niech będzie że się rozwodzę na jeden wieczór

to juz trojka
ktoras tez chetna na rozwodzik?

Napisane przez Czubasek

Tz pojechał z ojcem bo jego siostra z meżem mieli wypadek zaczęła się zima to i wypadki się zaczęły

mam nadzieje, ze tylko jakas niegrozna stluczka