Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ED - Zaburzenia odżywiania
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-10-21, 15:16   #14
Joey
Zakorzenienie
 
Avatar Joey
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
Dot.: ED - Zaburzenia odżywiania

Cytat:
Napisane przez sykutka Pokaż wiadomość
A co do trzeciego zacytowanego przeze mnie fragmentu: ja również się z tego nie cieszę, ale sęk w tym, że dla mnie ważniejsza jest figura Nawet kosztem zdrowia, złego samopoczucia, niezdrowego podejścia do jedzenia... I niestety znowu drastycznie zmniejszyłam ilość jedzenia, to jest silniejsze ode mnie Mam bardzo naiwny plan jedzenia tak nikłej ilości kalorii, aż schudnę, a potem chcę to wszystko unormować...
Naiwny, ale i tak cicho wierzę, że mi się uda...
Heh, no fakt, znam to uczucie, że chce się schudnąć za wszelką cenę. A tak w ogóle to jakie masz wymiary, jeśli mogę spytać? I ile jesz kcal dziennie? Znając życie pewnie nie jest z Toba aż tak źle jak myślisz. Ja mam 160 cm i teraz ważę chyba 58 kg (jeszcze jakiś czas temu było 60 kg, więc i tak się cieszę), zawsze miałam takie przekonanie, że jestem gruba, ale w zasadzie ostatnio dochodzę do wniosku, że jestem raczej przeciętna, bo wiele kobiet ma taką figurę jak ja. W każdym razie , jedno wiem na pewno - trzeba bezwzględnie polubić siebie, teraz, w tym momencie. Nie czekać z tym do momentu aż się schudnie. Często ludzie nawet jak schudną, w głębi duszy czują się jak dawny "grubas", tak głęboko to w nich siedzi. Więc po co się odchudzać, jak potem nie mozna się z tego cieszyć.

Ja wiem, że to łatwo powiedzieć "trzeba polubić siebie". Zawsze mnie doprowadzały do szału takie teksty, no bo to jest po pierwsze strasznie oczywiste, a po drugie co z tego, że się to wie, jak nie wiadomo JAK to zrobić. Z tym, że ja mam naprawdę ŚWIETNĄ (!!!) technikę i zaraz o niej napiszę. Mi to niesamowicie pomogło i naprawdę polecam to każdemu, tylko trzeba w to uwierzyć, bo to jest tak proste, że aż się nie wierzy, że to może działać. Mianowicie - musisz po prostu powtarzać w myślach zdania typu "Jestem ładna", "Jestem seksowna", "Jestem szczupła", co tylko zechcesz. Ważne tylko, żeby nie miały w sobie zaprzeczenia np. "Nie jestem gruba", bo wtedy zakodujesz sobie, że jesteś gruba. I każde zdanie powtarzać co najmniej 5 razy, bo dopiero za piątym razem to zaczyna wchodzić do podświadomości, tak przeczytałam. Ja to stosuję od zaledwie kilku dni, tzn. jak mi się przypomni, np. w autobusie jak nie mam co robić, to sobie w kółko powtarzam np. "jestem ładna". I to naprawdę działa! Ja teraz tak się sobie podobam, ze mnie to aż przeraża Nie no, zartuję, ale to naprawdę działa i teraz kiedy patrzę w lustro podobam się sobie. Więc naprawdę spróbuj, absolutnie nic nie masz do stracenia.

Joey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując