Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wizażanki we Francji ?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-05-01, 22:56   #759
irenkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar irenkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez Foczka 81 Pokaż wiadomość
Można, można, tylko trzeba być zmotywowanym (musisz pamiętać po co to robisz, jak bardzo chcesz przyjechać do Francji)
Mój facet, żeby przyjechać do mnie, uczył się przez rok trochę sam trochę na jakimś kursie niedzielnym.
Ale potem przyjechał do mnie, i dużo się uczył słuchając jak mówią Francuzi. Jak jesteś w jakimś kraju to jesteś zmuszony mówić w danym języku, tak się bardzo szybko przyswaja.
Jeszcze dobrze jest znać jakąś osobę znającą francuski, żeby od czasu do czasu pokonwersować albo żeby coś wytłumaczyła (ile mnie zdrowia kosztowało żeby ciągle poprawiać mojego faceta to tylko ja wiem )

o tak bardzo szybko sie czlowiek uczy jak przebywa w innym
mozna czasem myslec ze sie umie a jedziesz gdzies i klapa ... dogadac sie nie mozesz
takie rzucenie sie na gleboka wode jest dobre albo chociaz jak ktos ma pod reka osobe ktora zawsze mozna spytac o wymowe danego slowa


Cytat:
Napisane przez bodzianka11 Pokaż wiadomość
Ja bym Ci mogla poradzic raczej powolne oswajanie sie z jezykiem, najlepiej wlasnie przez telewizje, filmy albo dopytywanie sie swojego TZ o jakies pojedyncze wyrazenia czy slowka. Trzeba by miec niesamowicie silna wole zeby uczyc sie samemu z kursow. Ja przynajmniej takiej nie posiadam, moj TZ tez nie. Ja coprawda znalam juz bardzo dobrze francuski zanim sie tu sprowadzilismy, ale on ani slowa (no moze bonjour czy merci ). Probowalam go uczyc przed przyjazdem (co prawie zawsze konczylo sie jakas sprzeczka), on tez probowal jakiegos kursu na internecie, ale za duzo to nic z tego nie wyniosl. Jesli sie nie ma zewnetrznej motywacji, to ciezko tak poprostu siasc nad ksiazkami, majac w perspektywie ze kiedys sie moze wyjedzie. Kazdy jest zmeczony po pracy, ma rozne obowiazki i przynajmniej w przypadku Mojego TZ zawsze to odkladalismy na pozniej. Mi sie wydaje ze zdecydowanie najlepsze efekty przynosi jakis zorganizowany kurs (wiadomo, jak sie za cos zaplaci to potem nawet glupio jest nie przyjsc i stracic te pieniadze) albo wyjazd i obcowanie z jezykiem na kazdym kroku. Wiec moze warto poszukac jakiejs szkoly jezykowej tam gdzie teraz mieszkasz?

wlasnie w moim przypadku znalezienie kursu to troche ciezka sprawa bo : mieszkam w Irlandii i nauka francuskiego poprzez angielski taka na okretke troche by byla dla mnie
- inna sprawa prace mam taka ze nie bardzo bym mogla zorganizowac sobie stale dni kiedy bedzie kurs
generalnie pracuje tez do wieczora i zawsze weekendy pracujace czyli wolne w tygodniu ale nie zawsze wiadomo w jaki dzien

no nic zostaje mi tv, kursy do samodzielnej nauki , wyjazdy pare razy w roku i moj Francuzik u boku
mam nadzieje ze dam rade
irenkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując