Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pomoc w wyborze perfum dla kobiety (WĄTEK ZBIORCZY)
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-09-02, 13:01   #1298
Joey
Zakorzenienie
 
Avatar Joey
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
Pomóżcie zagubionej w świecie zapachów ;)

Kochane, znowu chciałabym Was poprosić o pomoc. Bo cały czas szukam i szukam perfum, które by mi w 100% odpowiadały i jakoś nie mogę znaleźć. Jedyny plus tych poszukiwań to to, że wiem mniej więcej czego szukam (na początku za bardzo nie wiedziałam). Spróbuję to Wam opisać i byłabym dozgonnie wdzięczna, gdybyście podsunęły mi jakieś propozycje, co testować przy kolejnej wizycie w perfumerii.

Więc tak.
- pierwsza i najważniejsza dla mnie sprawa - marzę o tym, żeby był to zapach z taką wyraźnie wyczuwalną drzewną nutą, coś takiego wyczuwam dość dobrze w Baby Doll (przynajmniej do jakiegoś momentu), In Love Again, Pleasures, w początkowych nutach Angel Innocent. W "Truth" też wyczuwam coś drzewnego. Nie wiem co to jest, ta nuta, może sandałowiec, ale ten składnik ma chyba wiele perfum, a ja wyczuwam go wyraźnie tylko w wyżej wymienionych. Mam nadzieję, że domyślacie się o co chodzi i, że nie mam jakichś urojeń co do tej nuty.

- nie szukam perfum, w których wyczuwa się mydlany zapach, albo takich które składają się z samych kwiatów i owoców, albo bardzo lekkich

- nie chciałabym zapachu mocno kontrowersyjnego

- ale chciałabym, żeby był niepowtarzalny i "nie do pomylenia"

Mam nadzieję, że nie jestem przesadnie wybredna

Nie wiem, co jeszcze mogę napisać. Generalnie najbardziej zależy mi na tym pierwszym. Może jeszcze pomoże Wam w czymś informacja, że Baby Doll i In Love Again po jakimś czasie stają się dla mnie trochę męczące przez to połączenie tego czegoś drzewnego z owocami/kwiatami. Pleasures są w moim odczuciu trochę zbyt "zwyczajne", nie wzbudzają we mnie żadnych emocji A Angel Innocent ma tą nutę tylko na początku, potem ona gdzieś mi ulatuje.

Mam nadzieję, że komuś będzie chciało się to czytać. Specjalnie pogrubiłam najważniejsze, żeby nie trzeba było się przedzierać przez te moje refleksje, tylko od razu wyłapać to co ważne.

EDIT - przypomniało mi się, że jeszcze czułam tą nutkę w Le Monde est beau, ale ten z kolei nie pasuje do mnie, jest zbyt radosny i energetyczny.

Edytowane przez Joey
Czas edycji: 2006-09-02 o 13:54
Joey jest offline Zgłoś do moderatora